Skocz do zawartości

Zapachy z Rurki fermentacyjnej


Bercik1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam jedno pytanie a mianowicie mam obecnie dwa wiaderka na burzliwej AIPA i weizena są to moje pierwsze dwie warki i tak z AIPA czuć ten cytrusowy chmielowy zapach a z weizena jakby zgniłym jajem użyte drożdże to bavarian wheat m20 no i oczywiście mówię tu o zapachach z rurki fermentacyjnej. Więc co z weizenem czy to norma czy mam się zacząć martwić ?

Pozdrawiam

Robert 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapachy z rurki fermentacyjnej mogą być różne w różnych fazach fermentacji. Akurat małe mam doświadczenie z weizenami, nie jest to mój ulubiony styl, więc może ktoś z bardziej doświadczonych w temacie kolegów sprostuje, ale co do zasady należy fermentację dokończyć i martwić się dopiero jak widać ,ze jest infekcja i/lub gotowe piwo zajeżdża czymś ewidentnie niedobrym.

 

Druga zasada jest taka,żeby nie łapać 5 srok za ogony naraz jak się nie ma doświadczenia. Robić naraz jedno piwo, wybrać sobie łatwiejsze style (weizen jest trudny) i fermentować jedno naraz, skupiając się na jak najlepszej kontroli wszystkich procesów. Błędy zdarzają się najlepszym, ale na początku u każdego jest ich tyle,że jest nad czym myśleć, i co eliminować, robienie nastawów "na wyścigi" od samego początku to nie jest dobra metoda moim skromnym zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Druga zasada jest taka,żeby nie łapać 5 srok za ogony naraz jak się nie ma doświadczenia. Robić naraz jedno piwo, wybrać sobie łatwiejsze style (weizen jest trudny) i fermentować jedno naraz, skupiając się na jak najlepszej kontroli wszystkich procesów. Błędy zdarzają się najlepszym, ale na początku u każdego jest ich tyle,że jest nad czym myśleć, i co eliminować, robienie nastawów "na wyścigi" od samego początku to nie jest dobra metoda moim skromnym zdaniem.

 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Oczywiście weizen był robiony tydzień później 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem niedawno wita na płynnych drożdżach Wyeast Belgian Witbier. Z rurki fermentacyjnej wybitne zgniłe jaja. Po tygodniu od butelkowania dalej waliło jajami. Dzisiaj otworzyłem kolejną butelkę po niecałych 2 tygodniach od zabutelkowania - jest super. Jaj prawie nie ma, a piwo jest znakomite. Siarka znika po zakończonej fermentacji, nie martw się ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i wczoraj weizen poszedł w butle choć szczerze mówiąc chyba lipa bo w smaku czuć lekko pszenicą wymieszaną jakby z wodą zero bananów i goździków.

Nie wiem czy to drożdże czy jakiś może inny błąd. Może to że filtracja stanęła mi trzy razy zamiast zrobić ponowny mash out  to tylko mieszałem młótem.

Czy to duży błąd ? I jakie ma skutki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.