Pierre Celis Opublikowano 15 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 Wiecie co, mimo, że uwielbiam odkrywać nieznane ziemie, poznawać nowe kultury, to i tak na koniec okazuje się, że najlepiej czuję się w Niemczech. Przypadek? Skądże znowu! Po prostu ten kraj ma tyle atrybutów, że nie sposób wszystkich wymienić. Najlepszym przykładem dla udowodnienia tej tezy jest zachodnio-północna Hesja, gdzie nie tylko znajdują się malownicze góry Rothaargebirge, ale również przepiękne wsie i miasteczka, które nie tylko słyną z pięknej architektury ale również z wyśmienitej kuchni i rzecz jasna, z piwa! Wybitnie w tym zestawieniu przoduje miasteczko Willingen, gdzie wszystkie te atrybuty są mym zdaniem jeszcze bardziej uwidocznione. Z pewnością dla wielu z nas miasteczko to kojarzy się przede wszystkim ze skocznią narciarską, na której to co roku odbywa się konkurs w skokach narciarskich. Jednakże dla nas to przede wszystkich wyjątkowo jasny punkt na mapie Hesji, gdzie nie dość, że można odpocząć w wyjątkowo przyjemnych okolicznościach przyrody, to na dodatek można skosztować wybornego piwa, który wyjątkowo zacnie smakuje w zetknięciu się z miejscowymi kulinarnymi frykasami. Podobnie jest i z miejscowym browarem, Willinger Brauhaus, które został założony w 1989 roku, w centralnym punkcie miasta. Znajduje się on w zabytkowej willi z przełomu XIX i XX wieku. Urok tego budynku jest na tyle silny, że każdy turysta odwiedzający to miasto ma nieodpartą chęć wstąpienia do nich i rozkoszowania się miejscowymi wiktuałami. I nie ma co się temu zjawisku dziwić, wszak ich kuchnia jest znakomita, a piwo oszałamiająco wyśmienite. Gdy do tego dodamy umiejscowienie browaru, z którego roztacza się niebywale piękny widok na okoliczne góry, to ekscytacji nie ma końca. Nie inaczej jest z ich piwem. Solidna klasyka, która idealnie nawiązuje do menu karty restauracyjnej. Nie znajdziemy tutaj piwnych fanaberii a jedynie solidne pozycje z których ten kraj związkowy słynie. Mimo, że browar na co dzień oferuje Weizena (5,2% alk.), Marzena (5,4% alk.), Pilsnera (5,2% alk.), browar wyspecjalizował się w produkcji Landbier’a (5,2% alk.). Piwo charakteryzowało się feerią smaków i aromatów, że nie sposób chyba wszystkich wymienić. Charakteryzowało się miedzy innymi lekko przypalaną goryczką z delikatnym niuansem kawy i orzechów. A wszystko to przepięknie otulone zostało wyjątkowo delikatnym zbożowym płaszczem. Genialne! I właśnie dzięki temu piwu, zakład mógł na tyle się rozwinąć, że wybudował tuż koło starego browaru, nowoczesny zakład produkcyjny, który pozwolił im produkować rocznie około ośmiu tysięcy hektolitrów piwa rocznie. Co ważne, mimo, że browar ma obecnie ma możliwości na rozszerzenie swojego asortymentu, nie kwapi się do tego kroku. Czemuż to? A po co? Wszak to co robią, robią z mistrzowską precyzją. I za to ich kocham. Po co komplikować i udziwniać, jeżeli można produkować to co tradycja podpowiada! . . stara warzelnia . . . . . wnętrze firmowej gospody . Landbier oraz Pilsner . Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się