marek_80 Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 (edytowane) Po pierwszej warce (z puszki) doszedłem do wniosku że kapslownica młotkowa to wielka pomyłka. Co prawda straty w butelkach nie były duże (tylko 2 / 40), ale stres przy każdym uderzeniu młotkiem wielki. Po przemyśleniach doszedłem do wniosku że muszę zrobić sobie kapslownicę stołową. Zacząłem od zebrania wszystkich potrzebnych elementów. Kształtowniki poczhodzą z starej ławki, trochę rurek i płaskowników leżało w piwnicy do tego sklejka i parę kropel hammerita szarego młotkowego. Efekt końcowy widoczny na zdjęciach. Dziś rano był pierwszy test. Nawet nie wiem kiedy 40 butelek było zakapslowanych. Edytowane 27 Lutego 2010 przez marek_80 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 To sie nazywa ZŁOTA RĄCZKA nawet Adam Słodowy ( to dla starszych, którzy go znają) lepiej by tego nie wymyślił. Gratulacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się