nehoshi Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Witam ponownie! Wczoraj nastawiłem drugą wareczkę z brew-kitu (bitter'a) i zastanawia mnie jak szybko powinna zacząć się fermentacja? Brzeczkę przygotowałem z: - puchy coopers, - 1kg BA Brew-kit PLUS - zamiennik cukru do brew-kitów - ~23l wody Brzeczka miała 9°Blg Drożdże (suche z saszetki) dodałem przy temperaturze 23°C wczoraj o godzinie 20:00, zamieszałem przez 30 sekund i zamknąłem z pojemniku z rurką fermentacyjną. Temperatura piwa cały czas wynosi 22°C Martwi mnie, że do tej pory nic się nie ruszyło. Zero bulgotania, piany... nic Poprzednie piwko warzyłem dodając cukier i wydaje mi się, że fermentacja ruszyła już następnego dnia rano. Czy jest to normalne? Po jakim czasie mogę spodziewać się rozpoczęcia fermentacji? Czy może drożdże były jakieś przeterminowane i już "po ptokach"? Pozdrawiam i dziękuję za pomoc, Nehoshi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 spokojnie, bez nerwów:) jak za 2 dni będzie zero oznak fermentacji możesz pomyśleć o dodaniu starterka z nowych drożdży, a na razie sobie usiądź i napij się piwka cierpliwość to podstawa:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Dwa dni jak wcześniej napisano. Powstaje taka pianka jak wsypałeś drożdże w temperaturze poniżej 30°C i trzymasz w ciepłym tak powyżej 20 stopni. Taka fermentacja trwa tydzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 według mnie to te 9 blg to trochę mało wygląda mi na podpiwek ale mogę sie mylic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekam Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 Dwa dni jak wcześniej napisano. Powstaje taka pianka jak wsypałeś drożdże w temperaturze poniżej 30°C i trzymasz w ciepłym tak powyżej 20 stopni. Taka fermentacja trwa tydzień. E tam.. tydzień. Mi kiedyś piwko 14 Blg w kuchni (ponad 20 st C) chodziło 3 dni. A jakie drożdże to nie pamiętam ... pewnie jakieś górne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 Dwa dni jak wcześniej napisano. Powstaje taka pianka smile jak wsypałeś drożdże w temperaturze poniżej 30°C i trzymasz w ciepłym tak powyżej 20 stopni. Taka fermentacja trwa tydzień. zrobiłem parę warek z brewkitów ale zawsze trwało to kilka dni max 5 i zazwyczaj po nastawieniu wieczorkiem rano budził mnie nie budzik tylko hałas rurki fermentacyjnej w kuchni napisz czy ci ruszyło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nehoshi Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 No niestety nie ruszyło Piwko nastawione w piątek około 20:00. Pianka się taka na 1-2cm pojawiła widoczna przez ściankę fermentora ale rurka ruszyć nie chce (delikatnie się woda w rurce wychyliła, że tak to ujmę, ale bulgać nie chce). Czuć delikatny zapach drożdży przy fermentorze, więc może połączenie fermentora z pokrywką jest nieszczelne i dlatego nie bulga? Drożdże kupiłem razem z puchą w grudniu i od tamtej pory leżały w pokoju, więc może to faktycznie kwestia ich "starości"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hape Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 No skoro pojawiła się pianka to wszystko wydaje się być OK. A brak bulgania spowodowany jest zapewne nieszczelnością zamknięcia. U mnie kiedyś bulgało a teraz jest tak samo - woda wychyla się może o 0.5cm i to wszystko. Przestałem więc stosować rurkę a fermentor przykrywam tylko tym "bezdziurkowym" deklem. Zresztą tak jest wygodniej bo zawsze minimlanie mniej roboty niż z rurką ;-). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yaco26 Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 Drożdże kupiłem razem z puchą w grudniu i od tamtej pory leżały w pokoju, więc może to faktycznie kwestia ich "starości"? U mię w warce robionej 2 tygodnie temu drożdże Wyeast 2001 Urquell Lager trzymane w skandalicznych warunkach bo na lodówce w ok 20°C przez 4m-ce po rozgnieceniu nie dawały śladów życia, propagator w ogóle nie spuchł.Mimo to dodałem je do brzeczki(nie miałem innych) po 3 dniach piękna piana na powierzchni:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ignac99 Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 No niestety nie ruszyło Nie martw się. Po prostu pokrywka fermentatora jest nieszczelna więc rurka fermentacyjna nie daje znaków fermentacji. Jeżeli jest piana a do tego zapach fermentowanego piwa to jest wszystko ok. Myślę, że możesz spokojnie czekać na zakończenie fermentacji. A kiedy ona się skończy? Najlepiej zdejmij pokrywę i po prostu połóż ją luźno na fermentatorze, bez dociskania. Będziesz miał wtedy kontrolę nad przebiegiem fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nehoshi Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 No nic, miejmy nadzieję, że tak właśnie jest- pokrywka jest nieszczelna, a piwko harcuje sobie w środku aż miło Ciekawi mnie (i stąd pewnie te wątpliwości) różnica pomiędzy tą i poprzednią wartką. Poprzednie było "Dark Ale" z puszki z 1kg cukru, nastawione wieczorem rano szalało tak, że rurka chciała wyskoczyć. Tu inne piwo (ale też z puchy), zamiast cukru Brew-kit PLUS (czy to może spowodować mniej burzliwą fermentację) no i inny fermentor -> nie bulgocze po upływie niemal 48 godzin. Gdyby to było moje piąte/dziesiąte piwko to bym się pewnie nie martwił, ale tak nie wiem czy wsio idzie zgodnie z planem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 jeden z moich wykładowców mówiąc o hodowli drożdży śmiał się że są czasem bardziej nieprzewidywalne niż kobiety Że czasem wystarczy złą faza księżyca żeby hodowla poszła nie tak jak sobie wyliczyli na zakładzie, dlatego bez nerwów, bo stres to kiepski doradca. Poczekaj spokojnie nic nie powinno się złego dziać, a drożdże najwyraźniej bawią się z Tobą w berka:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nehoshi Opublikowano 7 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 Alarm odwołany To nie drożdże bawiły się ze mną w berka a fermentor - połączenie pokrywki z wiaderkiem jest zupełnie nieszczelne i tamtędy wydostaje się CO2. Zakleiłem dla testu taśmą silikonową i bulga aż miło Dzięki za pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ignac99 Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 A nie mówiłem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Co Wy macie z tą rurką na burzliwej... ? :rolleyes: Jest ona kompletnie nie potrzebna, oznaką fermentacji nie jest jakieś tam "bulganie" tylko piana na powierzchni... Połóż dekiel luźno na fermentorze i po temacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 no tak ale czy nie jest tu ważne by nie dostało się swieże powietrze ? tak mi sie wydaje że przez rurkę powietrze nie dojdzie a pod luźną pokrywę tak i w ten sposób można zarazic warkę jesli się myle proszę mnie poprawić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 W czasie fermentacji burzliwej wydziela się dużo dwutlenku węgla, a on jest cięższy od świeżego powietrza i wypiera go z fermentatora tworząc ochronną i skuteczną poduszkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 W czasie fermentacji burzliwej wydziela się dużo dwutlenku węgla, a on jest cięższy od świeżego powietrza i wypiera go z fermentatora tworząc ochronną i skuteczną poduszkę Dokładnie, kolega zbynekkk wyjaśnił temat. Michał W 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się