Pierre Celis Opublikowano 5 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2017 Mimo, że uwielbiam przebywać w browarach, które z jednej strony trącą nowością a z drugiej zaś strony mogą poszczycić się nowoczesnym podejściem do piwowarstwa, to i tak największe wrażenie na mnie robią browary, które nie tylko mogą poszczycić się piękną metryczką, ale również sprzętem, który pochodzi już nie z tej epoki technicznej. Co prawda takich browarów z miesiąca na miesiąc ubywa, jednakże nadal działa wiele browarów na świecie, które mogą poszczycić się sprzętem, który liczy sobie minimum pół wieku. Przykładów takich bytów jest wiele. Znakomita większość, jak nie trudno się domyśleć, funkcjonuje przede wszystkich w krajach z długimi tradycjami browarniczymi, czyli w Niemczech i Belgii (tak przy okazji, czy w Czechach możemy coś intrygującego odnaleźć?). Jednakże piwowarskie perełki znajdziemy również w nie tak odległej Litwie, Estonii i w Gruzji. Czy to wszystkie kierunki, w których odnajdziemy żywe muzea browarnicze? Skądże znowu! Warto również przyjrzeć się szczególnie wnikliwie w rynek piwowarski funkcjonujący w Wielkiej Brytanii. Tam również odnajdziemy przepiękne perełki, które mogą się śnić się przez wiele nocy. Chyba najlepszym przykładem takiego browaru pochodzącego z Wysp Brytyjskich jest browar Blue Anchor z kornwalijskiego Helston. To właśnie tam działa browar, którego początki sięgają z XV wieku, ale również może poszczycić się sprzętem, który jest datowany na 1936 rok. Co ciekawe, browar ten od początku działalności funkcjonował na zasadzie lokalnego brew pubu, który ma przede wszystkim miał zaspokoić pragnienia lokalnej społeczności. Lata mijały, (ba!) nawet wieki, a browar pozostał wierny pierwotnym założeniom. Oferuje od niepamiętnych czasów tą samą ofertę (Powiecie, sztywny schemat. Być może, ale ja wole taki browar, niż taki, który non stop eksperymentuje i nie m czasu na dopieszczenie swoich receptur), oraz sposób w jaki jest wytwarzane piwo. Mało tego, przekraczając próg pubu zorientujecie się szybko, że w tym lokalu nie było nic zmieniane i modernizowane od początku XX wieku. Mimo to, przebywając tam nie odczuwa się, że jest się w muzeum, ale w miejscu gdzie po prostu kultywuje się brytyjską tradycję. Jak przystało na tradycyjny brytyjski brew pub, warzy się tutaj to co od wieków było warzone. Czyli IPę (4,5% alk.), Bittera (4,0% alk.), Milda (5,0% alk.) oraz miodowe Ale (6,0% alk.). W szczególności przypadła nam do gustu IPA oraz Bitter. W obu przypadkach piwa te cechowały się wytworną wytrawnością i pięknym balansem miedzy smakiem i aromatem. Ah, teraz stwierdzam, po pół roku, że były to piwowarskie arcydzieła. Mam nadzieję, że już teraz wiecie gdzie teraz spędzicie najbliższy urlop na wyspach Gorąco was do tego zachęcam! tajemne przejście łączące browar z tawerną . wiekowe schody prowadzące do warzelni . prawda, że zachwycający widok! . . niestety już zmodernizowany dział fermentacyjny . Bitter i Mild . Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się