Skocz do zawartości

brakujący sprzęt


koven

Rekomendowane odpowiedzi

Mam tylko nadzieję, że drożdże wystartują i że długi czas chłodzenia nie wpłynie negatywnie na piwo :/

Wystartują na pewno, wiele razy sypałem bezpośrednio do fermentora, a lagery to potrafiły wystartować nawet po 80 godzinach :smilies:

Nieraz zostawiałem brzeczkę w garze do następnego dnia, żeby się schłodziła ,a piwo zawsze było smaczne :beer: :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wystartują na pewno' date=' wiele razy sypałem bezpośrednio do fermentora, a lagery to potrafiły wystartować nawet po 80 godzinach :beer:[/quote']

80 godz :/ ?

No niestety , miałem taki przypadek :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety ' date=' miałem taki przypadek :smilies:[/quote']

chyba sypałeś drożdżde do bardzo zimnej brzeczki 20blg i bez napowietrzania :/

Brzeczka faktycznie była zimna ,miała około 9°C

Poza tym nie była zbyt gęsta, a napowietrzam zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za wypowiedzi.

Drożdże wystartowały, jak postawiłem fermentator przy włączonym piekarniku (robiłem obiad). Teraz sobie raźnie bulgoczą. Całe szczęście zamknąłem fermentator i zalałem rurkę wodą - kilka muszek owocówek poczuło już wiosnę.

 

Jeszcze pytania:

z burzliwej przelewam na cichą ostrożnie czy tak żeby wzburzyć?

jak mogę najłatwiej pominąć brak reduktora osadów przy rozlewaniu do butelek? chyba nie dośla mi go do czasu jak będzie mi potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pytania:

z burzliwej przelewam na cichą ostrożnie czy tak żeby wzburzyć?

jak mogę najłatwiej pominąć brak reduktora osadów przy rozlewaniu do butelek? chyba nie dośla mi go do czasu jak będzie mi potrzebny.

Z burzliwej na cichą przelewaj jak najostrożniej żeby nie natlenić.

Reduktor osadów to zbędny bajer :smilies:

Mam 4 i leżą nieużywane :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pytania:

z burzliwej przelewam na cichą ostrożnie czy tak żeby wzburzyć?

jak mogę najłatwiej pominąć brak reduktora osadów przy rozlewaniu do butelek? chyba nie dośla mi go do czasu jak będzie mi potrzebny.

Z burzliwej na cichą przelewaj jak najostrożniej żeby nie natlenić.

Reduktor osadów to zbędny bajer :smilies:

Mam 4 i leżą nieużywane :/

Ja mam podobnie, raz używałem i po burzliwej zatykał się tylko otwór. Nie używam i nie będę używał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno pytanie. Żona w ciąży, przeszkadzają jej zapachy i dźwięki (bulgotanie),więc musiałem znieś fermentator do piwnicy gdzie jest kilka st. mniej. Rozumiem, że piwu to nie zaszkodzi, tylko wydłuży proces fermentacji? Zamierzam jeszcze jutro opatulić fermentator, i postawić go bliżej kaloryfera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanko. Mam tylko jeden fermentator i jedno "wiadro" ok 50 litrów po kapuście, którego używałem podczas wcześniejszych procesów. Na dniach muszę przelewać na cichą albo zostawić dłużej na burzliwej. Chciałbym jednak przejść przez proces z fermentacją cichą. Problem w tym, że drugi fermentator jeszcze do mnie nie dotarł i raczej nie dotrze na czas, a wiadro od kapusty ma bardzo luźną przykrywkę.

Czy przelać zielone piwo do wiadra na kapustę, przykryć luźno i zostawić..?

Czy przelać zielone piwo do wiadra na kapustę, przykryć i przelecieć się na około przykrywki taśmą?

Czy przelać zielone piwo do wiadra na kapustę, potem z powrotem do fermentatora i w przykrywce zaślepić czymś otwór na rurkę.

Czy zostawić dłużej na burzliwej i się nie bawić...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wiadro ma parę wad:

- "ma duuużo latek", jest po kapuście, jedno i drugie sprzyja infekcji,

- prawie dwa razy większa pojemność od fermentatora z burzliwej, nad piwem duża warstwa powietrza to zaproszenie do infekcji, chyba że napuścisz CO2 z butli , które wypcha powietrze,

- nieszczelna pokrywa na cichej to wada.

Przelewanie dwa razy, aby piwo było na cichej w tym fermentatorze co i bużliwa napowietrzy piwo, a na tym etapie jest to szkodliwe. W tym konkretnym przypadku najlepsze rozwiązanie podał coder, pozostaw piwo w tym samym fermentatorze (przedłużona burzliwa też troche piwo sklaruje), a unikniesz zagrożeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare fermentory należy bezlitośnie wywalać' date=' moja norma: 10-12 warek.[/quote']

Jak to zaznaczasz? Robisz kreski ? :D

Nie, oceniam na oko na podstawie ilości warek w danym roku, wydrapuję tylko rok wejścia do użytkowania. Starsze roczniki służą tylko do lagerowania, potem już tylko do celów technicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę to za bardzo się nie boje korzystać z kapuścianego wiadra po tym jak poczytałem w czym ludzie fermentują/ filtrują piwo i nic się nie dzieje :D,

Nie wierz w te zapewnienia "nic się nie dzieje", to mozna stwierdzić tylko przez zrobienie posiewów, a piwowarzy domowi na ogół tego nie robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedł dodatkowy fermentator bez otworków. "zielone" miało 3blg więc przelałem na cichą. Smakuje jak rozgazowane piwo, wiec chyba się infekcja nie wdała. Jedną butelkę zalałem i zakapslowałem. Teraz jestem w trakcie warzenia Witbier Biere blanche 11blg:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.