twawrzyniak Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Ja p....e, ale w ciekawy temat się zapakowałem W zeszłym roku próbowałem zrobić coś owocowego. Zrobiłem proste piwo na pilzneńskim+drożdże S04. Ugotowałem wywar z wisni i truskawek( ok 4kg+0,5kg cukru).Dodałem to pod koniec chmielenia. Piwo miało kolor i smak taki jakbyś wymieszał lekko goryczkowe piwo pół na pół z półsłodkim domowym winem owocowym. Więcej go nie będę robił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Na początek doradzam mailny, są najbardziej aromatyczne, z 1/2-1 kg Truskawki nie dają prawie nic, trzeba by je wrzucać kilogramami. Wiśnie pasują do piw ciemnych i mocnych: bock, dubbel.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zico Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 (edytowane) może to komuś pomoże http://www.browar.biz/forum/archive/index.php/t-50368.html a tutaj cytat kolegi z forum winiarskiego Zbyszek T - 19-4-2010 o godz. 18:51 Andy05, moja teoria jest taka: SŁODZIK - pomyśl, piszesz, że robisz piwo, z ekstraktów czy coś tam, ale słodzi jest BE, bo jest nie naturalny? Te ekstrakty też są BE, nie wierze, że nie ma w nich chemii. Ja nie jestem fanem chemii, ale słodzik jest dla mnie czasem niezbędny do użycia. Piwo owocowe - robie je już chyba obecnie 3 raz. LP jest zachwycona. Wychodzi lepsze niż miodowe. Ale trzeba użyć słodzika. Mój przepis: Biorę 3 litry piwa jasnego przy końcu fermentacji burzliwej, najlepiej np. po zlaniu piwa na cichą biorę to co zostało na dnie - 3 lity mętnego piwa i osadów - żeby miały dużo drożdży. Dodaje do tego wymieszane 4-5 litry wody i butelkę syropu malinowego herbapolu (ze sklepu). Mieszam to wszytko i do wiaderka na kilka dni, żeby przefermentował syrop malinowy Później do butelek, normalnie jak piwo, dodaje 8 g curku na litr piwa, oraz 4(mało słodkie) - 6 (dość słodkie) - 8 (słodkie) tabletek słodzika z Lidla na LITR takiego piwa owocowego. Wychodzi b. dobre piwo owocowe, bije na głowe redsy i inne takie. Podobnie robie też miodowe, imbirowe dla LP. Jest zachwycona W sumie niedawno się za to wziąłem, ale już jej z 8 "warek" uważyłe, wszystkie z "resztek" tzn osadów po burzliwej Oczywiście to piwo później się klaruje, zostaje różowo-czerwony kolor malin, dość blady. POLECAM - naprawde. Ale jak zrobisz bez słodzika to będzie dość kwaśno-gorzkie. Owocowe piwo jak dla mnie powinno być słodkie. Co do cukrów niefermentowalnych - jak zacieram słód i robie piwo na S-33, to zazwyczaj piwo zjeżdża mi z 14 blg do 4 blg, ale słodkie nie jest. Jest treściwe, słodowe, ale nie słodkie. EDIT - i nie dodaje za dużo cukrów w jakiejkolwiek fermentowalnej postaci - lubie piwa 4-5%, można sobie wypić parę. A jak zrobie takie na 6-7% to mi sieczke z mózgu robią Edytowane 10 Maja 2010 przez zico Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się