Pierre Celis Opublikowano 28 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Kilkanaście dni temu powróciłem kolejnej fascynującej wycieczki, której przewodnim tematem było zapoznanie się z piwowarstwem w Kazachstanie i Kirgistanie. Podróż tam była na tyle odkrywcza co zarazem zaskakująca. Przekonaliśmy się na własne oczy jak sobie radzą browary w tej części świata. Nie ukrywam, że w zdecydowanej większości piwa z tychże browarów mocno nas rozczarowały, jednakże zdarzały się szlachetne wyjątki, o których chciałbym wam opowiedzieć. Na dobry początek, chciałbym was zaprosić do browaru, który był ostatnim przystaniem na naszej trasie po ziemi Kazasko-Kirgiskiej. Mowa o browarze „Cesky Pivovar”, który działa od 2014 roku na dalekich przedmieściach kazaskiego Tałgaru. Mimo, że dojazd do niego był nieco kłopotliwy, to miejsce w którym funkcjonuje ów browar rekompensuje wszystkie trudy podróży. Z jednej strony możemy cieszyć się zgrabną bryłą budynku, złożoną w głównej mierze ze szkła, drewna i kamienia, z drugiej zaś strony możemy upajać się fascynującym widokiem na magiczny łańcuch górski Tienszan. Niemniej ciekawie robi się we wnętrzach firmowej gospody, która jest podzielona na dwie strefy. Na parterze funkcjonuje piwiarnia, gdzie króluje przyjemny półmrok, który jest dopełniony surowym kamieniem oraz drewnianymi detalami. Na piętrze zaś pomieszczenia klimatem przypominają eleganckie jadłodajnie, których niezaprzeczalnym atutem jest hipnotyzujący widok z okiem na górskie szczyty. Jednakże nie dla samych widoków warto tam się wybrać. Z pewnością niepodważalnym atutem tego miejsca jest miejscowa warzelnia umiejscowiona za szklaną ścianą, tuż za barowym kontuarem. Cała instalacja pochodzi ona od czeskiej Destili. W głównej mierze podzielona na dwie sekcje. W jednej odnajdziemy tutaj dwunaczyniową warzelnię o jednorazowym wypuście pięciu hektolitrów, w drugiej zaś dwa rzędy, w każdym po sześć, dziesięciu hektolitrowych unitanków. Co ciekawe, browar ten wyzbył się wszędobylskiej w tym regionie sztampy i pokusił się o wiele ciekawszy asortyment niż można byłoby się tego spodziewać. Rzecz jasna, napijemy się tutaj piwa jasnego dolnej fermentacji (10,0blg)i jasnej pszenicy (13,blg), ale dodatkowo, co nas mocno ucieszyło, produkuje się tutaj również american lager( 12,0%), ciemne górnej fermentacji (13,0blg) oraz IPę (16,0blg). Mimo, że IPA była chmielna w stylu brytyjskim cieszyła nasze podniebienia, podobnie miała się rzecz z jasną 10tką, której sesyjny charakter wyjątkowo przypadł mi do gustu. Odrobinę gorzej miała się rzecz z ich ciemnym piwem. Smaczne z początku, jednakże przy dłuższym zapoznaniu stawało się ciężkie i monotonne. Ogromnie żałuję, że wizytę u nich zaplanowałem ostatniego dnia, bo z pewnością zabawiłbym tam zdecydowanie dłużej i nacieszyłbym oko wspaniałymi widokami a podniebienie smacznymi piwami. Gorąco polecam wizytę u nich. Bez jakiegokolwiek wątpienia jest to najlepszy browar restauracyjny w całym południowym Kazachstanie. . . . . IPA i jasna 10-tka . Ciemne . Prawda, że jest to fascynujący widoczek View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się