Pierre Celis Opublikowano 20 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2017 Prawdę mówiąc, nie wiem jak Wy, Moi drodzy czytelnicy, ale osobiście nie wyobrażam sobie wycieczki do zupełnie mi obcego miasta bez wizyty w browarze przemysłowym. Rzecz jasna, w tym konkretnym przypadku, również nie obyło się bez wizyty w browarze, o którym z wielu z was z pewnością słyszało. Zapraszam was dzisiaj, do Kazachstanu, a konkretniej do Ałma-Aty, które uchodzi przez wielu turystów za idealną bazę wypadową w okoliczne góry Tienszan, jednakże nie za turystyczny cel sam w sobie. Mimo, że faktycznie miasto jest w całości przesiąknięte socrealistyczną architekturą (osobiście uważam, ze ma ona coś w sobie intrygującego), można odnaleźć kilka turystycznych perełek, których nie powstydziłoby się żadne miasto na świecie. Począwszy od zachwycających wzgórz, które okalają od południa i wschodu miasto, po przez kilka architektonicznych perełek ulokowanych w centrum miasta a skoczywszy na znakomitych miejscówkach, gdzie można skosztować wyjątkowo smacznej kuchni, złożonej głównie z mięsiwa, rzadko spotykanego na naszych stołach. Oczywiście jest jeszcze coś, co z pewnością zainteresuje wielu piwoszy. Ku uciesze wielu, działają tutaj liczne browary restauracyjne (w sumie dziewięć), jeden rzemieślniczy oraz dwa przemysłowe. Dziś, na dobry początek nowego cyklu „Browary z Ałma-Atów”, zapraszam was do najstarszego browaru funkcjonującego obecnie na terenie tego miasta. Mowa o Caspian Beverage Holding, założonego w 1964 roku, na parceli znajdującej się w ścisłym centrum miasta. Co prawda, może w pierwszej chwili zakład ten może nie porywa swoim urokiem, ale wystarczy przyjrzeć się mu dokładniej, a z pewnością dostrzeżemy wiele smaczków, dla których warto tutaj przybyć. Gdy przekraczaliśmy główną bramę browaru (notabene, pełną uroku) spodziewałem się odkryć browar, który swoje lata świetności już ma dawno za sobą. Z początku nawet ta moja teoria się sprawdzała. Budynki browaru, mimo że pełne wdzięku, zapowiadały raczej odkryjemy w nich technikę piwowarską z drugiej połowy XX wieku, niż nowoczesny park maszynowy. Już gościna w warzelni, zapowiadała zgoła coś innego niż to czego się spodziewałem. Piękna, czteronaczyniowa warzelnia od niemieckiego dostawcy Huppmanna, zainstalowana w 2006 roku, ma prawo się podobać. Mało tego, pozostałe elementy browaru (dział fermentacyjno-leżakowy, rozlew)również zostały gruntownie zmodernizowane w podobnym okresie czasu, co pozwala browarowi produkować 150 tysięcy hektolitrów piwa rocznie. Niestety na tym kończą się atrybuty browaru. Browar mimo, że warzy w mojej ocenie, całkiem smaczne jasne lagery, w dwóch odsłonach (12 i 16blg), brakowało mi czegoś ponad to. Całej naszej grupie chronicznie brakowało piw ciemnych i specjalnych, które przecież są obecne na lokalnym rynku. Nic to, może za kilka lat browar wzmocni swoje portfolio o kilka nowych pozycji, a do tego czasu pozostaje nam raczyć się takimi smakołykami, jak: Almaacie Zhigulevskoe, Almaackie Niefiltrowane, Zhigulevskoe Export i Almaackie Jęczmienne. Mimo, że browar posiada na swoim podwórku ma bardzo mocną konkurencję, nadal utrzymuje dominująca pozycję na rynku. I bardzo dobrze, wszak ich piwa może nie urywają przysłowiowych czterech liter, ale są na tyle poprawne, że cieszą podniebienia wielu piwoszy. Koniecznie musicie skosztować ich wyrobów! Nie będziecie zawiedzeni. Budynek administracji . Budynek warzelni . . . . . „ubytki” . Prosto z tanka, chodna 16tka . samo zło . . . Załadunek piwa do wagonu chłodni przeznaczonego na rynek w Astanie View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się