TomX Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Tak, zlewasz piwo po fermentacji z nad osadów do fermentora z kranikiem, mieszasz z roztworem cukru, i do butelek. Albo sypiesz cukier miarką bezpośrednio do butelek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aos Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Dziękuję za odpowiedzi! Ale w takim razie jak dodaje się środek do refermentacji do fermentora? Z cichej zlewa się do trzeciego fermentora (znad osadów) i tam miesza a następnie przelewa do butelek? Bo to chyba ostatnia moja wątpliwość w temacie fermentacji. jak myśle zrobić to tak: burzliwa przeprowadzę w beczce z kranikiem do cichej natomiast przeleje do wiadra bez kranika po tygodniu przelewam znów do tej z kranikiem mieszam z glukoza zagotowana z wodą i takim sposobem wystarczą dwa fermentatory ( mam do dyspozycji takie dwa 30 l jedno bez a drugie z kranikiem) oczywiście znad osadów . tak mi dziś wytłumaczyli tu na forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infam Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 burzliwa przeprowadzę w beczce z kranikiem do cichej natomiast przeleje do wiadra bez kranika po tygodniu przelewam znów do tej z kranikiem mieszam z glukoza zagotowana z wodą i takim sposobem wystarczą dwa fermentatory ( mam do dyspozycji takie dwa 30 l jedno bez a drugie z kranikiem) Nie inaczej. Sam też tak robiłem ale to stare dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Pytanie odnośnie Stouta Owsianego - płatki owsiane błyskawiczne trzeba ześrutować jak słód? Czy po prostu wsypać całe z opakowania i normalnie zacierać ze słodem (bez kleikowania) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Syp jak leci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danko Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 (edytowane) Anteks, a ja myślałem, że podnosi sie temperaturę, by zabić enzymy ? Nie żebym się wymądrzał ale enzymów nie można zabić bo nie są istotami żywymi Dezaktywacja lub denaturacja termiczna enzymów to co innego. Edytowane 2 Czerwca 2010 przez danko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Nie żebym się wymądrzał ale enzymów nie można zabić bo nie są istotami żywymi Dezaktywacja to co innego. Wymądrzasz się Przecież wszyscy to wiedzą, ale tak potocznie się mówi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danko Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 Może i tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się