Pierre Celis Opublikowano 22 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2018 Po obfitującym w nowości styczniu, luty niespecjalnie był ekscytującym pod tym względem miesiącem. Wystarczy popatrzeć na liczbę wyróżnień. Trochę bieda. A może po prostu coraz trudniej piwowarom osiągnąć efekt zaskoczenia smakiem swego piwa? A może w końcu liczy się jakość a nie ilość? Oby. Warto wspomnieć o ciekawych wydarzeniach, jakie miały miejsce w tym miesiącu. Na początku z ekipą warszawskiego oddziału PSPD asystowaliśmy w warzeniu Grand Prix WKPD u PINTY, potem Craft Beer Muranów przybliżał nam słowacką piwno-muzyczną kulturę, w końcu niezapomniane chwile na Bałtyku przeżywałem dzięki porterowi z Browaru Port Gdynia! Kto dołączył w lutym do piwowarskiego grona? Poznańskie Bierhalle, które przeszło rok po otwarciu uwarzyło własne piwo oraz nowy rzemieślnik – Browar Dolina BoBru, mieszczący się we Wleniu k. Jeleniej Góry. A Debiut Miesiąca za luty zdobywa… Monsters (Ziemia Obiecana) – Willy Tonka (Brasil Yellow Bourbon Coffee) Coffee Milk Stout, 16° Blg, 5,5 % alk. Willy Tonka w podstawowej wersji to mleczny stout z dodatkiem prażonych ziaren kakaowca i ziaren tonki. Niekoniecznie mój klimat, tym bardziej że motyw tonki jest tu zdecydowanie pierwszoplanowy. Wszystko jednak ulega zmianie w wersji z dodatkiem kawy. Chłopaki poszli na całość i zrobili aż 15 wersji z różnymi jej rodzajami! Koncepcja była taka, że do każdego z lokali miał trafić inny wariant kawy, a wyrobiony kranoszwendacz mógłby porównywać na bieżąco poszczególne wersje. Życie zweryfikowało te plany, bo kolejka piw do podpięcia w warszawskich wielokranach jest spora. I jeśli już trafiałem powtórnie na Williego, to wyłącznie jako „podstawkę”. Ostatecznie udało mi się spróbować tylko jednej kawowej wersji – obecnej na premierze z dodatkiem brazylijskiej kawy Yellow Bourbon. To jednak wystarczyło. Aromat tego piwa jest rewelacyjny i sprawia wrażenie, jakby dodane tu zostały zmielone przed momentem ziarna kawy. Intensywność kawowego aromatu odzwierciedlona jest w smaku. Mamy tu przede wszystkim apetyczną kawę, za którą idzie subtelny motyw tonki. Laktoza dobrze wypełnia swą funkcję – daje satysfakcjonującą pełnię, aksamitną gładkość tekstury, a jej delikatna słodycz perfekcyjnie kontruje lekką kwaśność kawy. Całość oparta jest na czekoladowej podbudowie. Takie właśnie wielowymiarowe piwa zasługują na wyjątkowe uznanie! Wrażenia z degustacji zaraz po premierze tutaj W wyróżnieniach skromnie. Cieszy, że kwaśne, lekkie piwa pojawiają się też zimą. Cieszy też niezmiernie coraz powszechniejsze pojawianie się bałtyckiego portera w ofercie restauracyjnych browarów. Jako, że dostępne są praktycznie wyłącznie na miejscu, możliwość ich oceny jest niestety mocno ograniczona. Deer Bear (Perun) – Big Papa Ocena piwa Palatum – Sauria Ocena piwa Port Gdynia – Porter Bałtycki Ocena piwa wBrew (Profesja) – Berlin-Air Weisse Ocena piwa Nowe browary: Nowe inicjatywy kontraktowe: View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się