Fexor Opublikowano 5 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 Cześć, Jako że robi się już coraz chłodniej trzeba zacząć już warzyć na większą skalę W związku z tym, że ostatnio używam płynnych drożdży chciałbym spytać bardziej doświadczonych piwowarów jak tam wasze doświadczenia ze starterami robionymi "na raty" (step-up). Czy rzeczywiście poprawia to start a później lepsze przefermentowanie brzeczki? Czy może efekt jest raczej mało zauważalny i szkoda dodatkowej roboty? Przede wszystkim zastanawiam się nad stosownością tej metody w przypadku użycia drożdży bliskich końca daty przydatności lub nawet po tej dacie (duża ilość martwych komórek we fiolce). A może po prostu wystarczy zrobić większy starter i w ogóle nie ma żadnego problemu? Oczywiście cały czas mówię o piwach z początkowym BLG w zakresie 12-15 nie mam tu na myśli piw mocniejszych bo chyba bez użycia gęstwy nie ma co podchodzić do tematu. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 5 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2018 2 godziny temu, Fexor napisał: Oczywiście cały czas mówię o piwach z początkowym BLG w zakresie 12-15 nie mam tu na myśli piw mocniejszych bo chyba bez użycia gęstwy nie ma co podchodzić do tematu. Jest to możliwe, ale więcej zachodu. Kwestia większej kolby lub nawet dwóch kolb, jak w moim przypadku. Też kwestia szczepu, bo raczej chcesz w ten sposób robić szczepy mocniej flokulujące. Inaczej jak zadasz, powiedzmy, około 4 litrów startera to mocno Ci rozcieńczy zaszczepiane piwo. Szczep mocniej flokulujący osiądzie i będzie można zdekantować przerobioną brzeczkę i zadać prawie same drożdże. Dodatkowo musisz rozbujać mniejsze startery, aby zaszczepić te większe docelowe. Czyli starter stopniowy lub też jak napisałeś step-up. 2 godziny temu, Fexor napisał: Przede wszystkim zastanawiam się nad stosownością tej metody w przypadku użycia drożdży bliskich końca daty przydatności lub nawet po tej dacie (duża ilość martwych komórek we fiolce) Drożdże bliskie terminu, lub też krótko po terminie, będą miały wystarczającą ilość komórek, by rozpropagować się w starterze. Tylko trzeba spełnić warunek poprawnego przechowywania i transportowania. Przy starterach mieszadło magnetyczne znacznie skraca czas propagacji. Również starter z mieszadła ma zauważalnie mniejszy lag. W starter stopniowy warto się bawić jak masz ciekawe drożdże i chcesz ich użyć. Wtedy najlepiej startować go na 3 stopnie zaczynając od około 10-15 mililitrów jałowej brzeczki i dodać tam tylko kilka kropli drożdży. Jak ruszą to przelać na drugi poziom 100-150 ml, najlepiej z mieszadłem, jak i ten zmętnieje to do docelowego. Wszystkie transfery wtedy najlepiej robić w warunkach jak najbliższych aseptycznym. Dużo o starterach i jak pracować z drożdżami znajdziesz w tej książce, albo jak wolisz streszczenie to tutaj uzyskasz część informacji. A o samym namnażaniu tutaj. Fexor 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się