Pierre Celis Opublikowano 20 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2018 Wołyń, z pewnością każdy zna historie tych ziem. Jednakże mało kto orientuje się jak wyglądają te ziemie w dzisiejszych czasach. Na próżno szukać w Internecie rzeczowych stron dotyczących tego zakątka świata. A szkoda, wszak tamtejszy obszar, przynajmniej z perspektywy piwosza przedstawia się nad wyraz obiecująco. Na korzyść Wołynia przemawia wiele aspektów, jednakże (jak dotąd) żaden z nich nie przekonał polskiego turystę do wizyty w tej części Ukrainy. Trudno jest mi to zrozumieć, wszak znajdziemy tutaj liczne architektoniczne perły oraz piękne krajobrazy (nawet w listopadzie). Na domiar tego, wszystko to mamy w zasięgu dwóch godzin jazdy samochodem od polskiej granicy. Nic tylko jechać i odkrywać nieznane szlaki, malownicze wsie i miasta. Jest jeszcze coś o czym zapomina przeciętny polski piwosz. Działają tutaj liczne browary, w tym trzy o pięknych tradycjach piwowarskich. Dziś między innymi o jednym z nich. Zapraszam Was do Równego, największego miasta tego regionu. Samo miasto nie wywarło na mnie dużego estetycznego wrażenia. Piętno sowieckiej architektury zostało tutaj na tyle mocno odciśnięte, że trudno doszukać się było śladów pięknej kresowej formy. Mimo, to czułem się tutaj dobrze, między innymi za sprawą siedmiu browarów, które ulokowały swoje siedzimy. Dziś opowiem Wam o dwóch z nich. Czemuż to o dwóch browarach? Ano, dlatego że oba działają pod jednym adresem. I to nie byle pod jakim adresem! Ulica Kopernika, posesja numer 9. Ten adres każdy szanujący piwosz z tego miasta zna doskonale. Pod tym właśnie adresem działa nieprzerwalnie od 1905 roku browar, który wytwarza znakomite piwo , które cieszy podniebienia kolejne pokolenia miejscowych piwoszy. Mimo, że losy tegoż przedsiębiorstwa podobnie jak i tych ziem, nie zawsze były pomyślne, to sądzić mogę, że browar wypłyną w końcu na spokojne wody, które pozwolą mu na długie i szczęśliwe funkcjonowanie. A wszystko to za sprawą obecnych właścicieli, którzy przejęli zakład w 2005 roku w stanie prawie agonalnym. Nowi właściciele nie tylko postanowili odnowić park maszynowy i odświeżyć markę rówieńskiego piwa, ale również zdecydowali się odrestaurować gruntownie zabudowania browaru, które obecnie uchodzą za wizytówkę miasta. Po prostu nie sposób nie zakochać się w tym miejscu! A jest naprawdę w czym! Co ciekawe, w miejscu gdzie przed 1939 rokiem funkcjonowały biura i magazyny browaru, nowi właściciele zafundowali piwoszom (aż) cztery lokale gastronomiczne, dedykowane pod konkretnego klienta. Na parterze funkcjonuje przestronna firmowa restauracja browaru, a na piętrze nocny klub. W piwnicach zaś kufloteka pełniąca jednocześnie firmowego sklepiku oraz ….browar restauracyjny. Tak, tak! Niezależny od dużego browaru, mały browar, nieustanie eksperymentujący. Zanim jednak udamy się do browaru „Kant”, bo tak nazywa się tamtejszy browar restauracyjny, warto zapoznać się z funkcjonowaniem „głównego” browaru, jakim jest browar „Rivnenskyj Pivovarnyj Zavod Riven”. Jak już wspomniałem browar zmodernizowano gruntownie w 2005 roku. Wymieniono m.in. warzelnie o wybiciu 30 hektolitrów oraz tanki leżakowo-fermentacyjne. Poszerzono również ofertę browaru. Oprócz kultowego „Zhigulevskie” ( piwo jasne, dolnej fermentacji, 11,0blg), przywrócono po ponad 60 latach markę Bergszlos, w dwóch odsłonach . „Bergszlos Svitle” (piwo jasne, 14,5blg z dodatkiem miodu) oraz „Bergszlos Chornyj” (piwo ciemne, 13,0blg). Uzupełnieniem oferty jest piwo „Riven Premium (piwo jasne; 12,0blg) oraz „Prazke” (piwo jasne; 12,0blg). Wszystkie te piwa, rzecz jasna, można skosztować w wersji lanej w przybrowarnianej restauracji w przedziale cenowym 2,2zł-2,7zł za kufel półlitrowy. Warto również wspomnieć o fantastycznej kuchni, która serwuje nie mniej smaczne potrawy co same piwa. Gdy zapoznamy się gruntownie z całą ofertą „dużego” browaru, warto zajść do podziemi browaru, gdzie od drugiej połowy 2015 roku działa browar restauracyjny „Kant”. Wystarczy przejść przez próg drzwi a poczujemy się tutaj nad wyraz miło. Jest tutaj wyjątkowo przestronnie, gdzie kamień i światło odgrywają tutaj pierwsze skrzypce. Rzecz jasna na honorowym miejscu zainstalowano dwunaczyniową warzelnię o wybiciu pięciu hektolitrów, pochodzącą od czeskiego producenta. Tuż za nią znajdują się cztery otwarte wanny fermentacyjne oraz dwa zbiorniki leżakowe. Niemniejszą atrakcją jest duże palenisko, umiejscowione w głębi głównej sali, gdzie przyrządzane są najwartościowsze pozycje z menu restauracyjnego. Jednakże nie mniejszą atrakcją jest piwna oferta lokalu, która może udobruchać najbardziej wybrednego piwosza. Kartę otwiera poczciwa klasyka w postaci czeskiego pilsa (12,5blg), weizenbocka (15,0blg) oraz wittbira (12,0%). Kolejne pozycje, to już nowofalowe spojrzenie na piwowarstwo. Wśród nich znajdziemy takie perełki, jak: AIPA(16,0blg), Expresso Stout(13,0blg), Belgian Red Ale (13,0blg), Belgian Golden Strong Ale (18,2blg), Brut IPA (16,0blg), Milkshake NEIPA(16,0blg) oraz Single Hop –Amarillo (13,0blg). Prawda, że brzmi to niebywale. Mało tego, podobnie co brzmi również i dobrze smakuje! A wszystko to, w niebywale niskich cenach. 5,2zł za półlitrową szklanicę. Mam nadzieję, że zachęciłem was tym wpisem do odwiedzin naszego wschodniego sąsiada. Gorąco polecam! . . . . . Leżakownia Rivnenskyj Pivovarnyj Zavod Riven . Oferta Rivnenskyj Pivovarnyj Zavod Riven . Warzelnia browaru „Kant” . . Pils oraz Stout od Kanta . Wnętrze firmowej gospody browaru Rivnenskyj Pivovarnyj Zavod Riven . Zejście do kufloteki browaru . Pomnik rówieńskiego piwosza View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się