Pierre Celis Opublikowano 24 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2018 Kolejna wyprawa po złote runo. Tym złotym runem jest oczywiście GORYCZKA. Magiczne słowo kojarzone wyłącznie z piwem, przez lata rugowane z naszej pamięci przez rozrastające się koncerny browarnicze. Od pewnego czasu jesteśmy świadkami powrotu do wytrawności piwa, coraz bardziej goryczkowe trunki są poszukiwane przez znawców tego wykrzywiającego gębę smaku. Po ekstremalnych doznaniach zaserwowanych przez bezkompromisowych magików z Pinty, przyszła pora na bardziej tradycyjne browary. Ten z Lwówka zaproponował całkiem interesującą wariację na temat lagera wiedeńskiego. Po przelaniu do kufla w oczy rzuca się ciemniejsza od tradycyjnych lagerów typu pils barwa – herbaciana czy też bursztynowa. Zwraca uwagę bardzo niewielka i natychmiast znikająca piana. Mocny słodowy zapach dopełnia skojarzenia z koszmarem polskiego piwowarstwa –strongiem. Na szczęście już pierwsze dwa łyki uspokajają kołaczące nerwowo serce – to piwo jest porządnie nachmielone, a goryczka miło pieści podniebienie. Wiedeński ma wszakże niezwykle silnie zaakcentowaną bazę słodową, która sprawia, że piwo jest pełne w smaku i bardzo sycące. Goryczka nie ustępuje aż do końca, a pod wpływem temperatury uwalnia coraz ciekawsze żywiczne aromaty. Na plus również fakt, że udało się utrzymać pod kontrolą alkohol, który nawet nie próbuje zdominować smaku piwa. Bardzo udana nowość z Lwówka, tylko ta cena… ==Radar== Alkohol: 5,7%, ekstrakt: 13% wag. Cena: 4,95 zł Ocena: 8/10 + świetnie wkomponowana w słodową bazę goryczka + w całości doskonale pijalne – cena – mizerna piana View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się