Pierre Celis Opublikowano 24 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2018 Mooooooc. Kolejny z trojaczków wydanych na świat przez Fortunę na przełomie 2012 i 2013 r. Tym razem trippel, a więc piwo w stylu belgijskim, górna fermentacja, niepasteryzowane, bardzo mocne. Producent zachęca do leżakowania, ponieważ piwo jest refermentowane w butelce i po kilku miesiącach spokojnej pracy organicznej w ciemnej piwniczce może znacząco zmienić profil smakowy. Ja nie mam dość cierpliwości, by czekać rok na „wytrawne i złożone”. Próbuję świeże! Piwo ma bardzo przyjemną trwałą pianę, która nie opuszcza kufla do samego końca. Nasycenie dość wyraziste, ale nieprzesadzone. Kolor ciemnozłoty, wyraźna mętność. W zapachu mocny słód i nuta chmielowa. Użyto chmielu Styrian Golding i jego obecność daje się wyczuć w trakcie degustacji w postaci lekko żywicznego aromatu. Piwo mimo potwornej mocy nie jest ciężkie w piciu. Co prawda początkowo alkohol nieco podszczypuje podniebienie i przełyk, ale nie jest to doznanie bardzo przykre. Słodowa baza jest dość dobrze zbalansowana chmielem, nie ma się uczucia picia słodkiego syropu ze słodu. Rzecz dla twardzieli, po jednym kuflu czułem szumek w głowie. ==Radar== Alkohol: 9%, ekstrakt: 19% wag. Cena: 5,90 zł Ocena: 7/10 + jest chmiel! + moc trzymana na wodzy + długo utrzymująca się piana – gryzący smak alkoholu View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się