Grodziskie - jak zacierać?

[nehoshi]

Witam!

 

Z zestawu CP kupiłem piwko Grodziskie 8°Blg (1.25kg słodu pszenicznego + 1.25kg słodu wędzonego). Według instrukcji zacierać należy infuzyjnie dwutemperaturowo (lecz nie podano temperatur) lub coś co nazwano infuzyjnie zstępująco z 69°C przez 90 minut do nie mniej niż 60°C.

 

Jak lepiej? Czy zacierać 45 minut w 61°C i 45 minut w 69°C ? Czy może podgrzać do tych 69°C i zostawić na 90 minut by spadło do 60°C ?

 

Pozdrawiam,

Nehoshi

[Kamil_s1]

Ja tam jakoś doświadczony nie jestem, ale zaczynać należy od niższych temperatur, a dopiero później podgrzewać do wyższych. A w tym przypadku jakie temperatury mają być to Ci pewnie bardziej doświadczeni powiedzą. Pozdrawiam

[alkos]

No wlasnie zadalem pytanie o opadajaca temperature w zacieraniu infuzyjnym tutaj: http://www.aussiehomebrewer.com/forum//index.php?showtopic=45071 i okazuje sie ze zdania sa podzielone... glowny argument ktory przemawia przeciwko metodzie jest fakt, ze sacharyfikacja przebiega najintensywniej i w wiekszosci w pierwszych 20-30 minutach. Tak czy inaczej musze sprobowac :-)

[Pieron]

Od tego gatunku piwa specem jest Anteks. Poczytaj zatem jego zapiski browarniane i może coś wymyślisz.

[nehoshi]

No nic, zacieranie rozpoczęte w 70°C, niech będzie według receptury i zobaczymy co wyjdzie

[Sojer]

Ja warzyłem według lekko zmodyfikowanego przepisu z BA: http://www.piwo.org/forum/p53080-31-05-2010-23-03-47.html#p53080

Edytowane 5 Czerwca 2010 przez Tomek-Pasieka

[josefik]

możesz skorzystać z ubiegłorocznej zwycięskiej receptury

http://www.grodziskie.pl/piwowarstwo.htm

[Wiktor]

a jak jest z filtracją na samych pszenicznych słodach?

[josefik]

w moim przypadku nadspodziewanie dobrze

można się posiłkować "dziurawieniem złoża" cienkim prętem jeśli idzie słabo

[Wiktor]

może spróbuję... zmieniłem technologię i taką tradycyjną filtrację robię dopiero od 4 warek, i raz miałem 7 kg słodów w tym 0,6 kg niesłodowanej pszenicy i na oplocie 25 cm nie było problemów...

Zaopatrzę się w pszenice, ale na razie zrobię chyba z jęczmiennym bo mam 1 kg własnoręcznie wędzonego słodu, ale nie wiem czy dam cały bo ma baardzo intensywny aromat. Zjadłem kilka ziaren i już było mi niedobrze od wędzonki. Co prawda przy gotowaniu to trochę znika, ale nie chce zrobić jakiegoś zajzajeru nie do wypicia bo mam czegoś takiego skrzynkę i od dłuższego czasu nie mogę jej rozpić...

[zbyszek73]

ześrutowane słody zmieszaj z5l wody o temp ok 40c

i trzymać w temp 37c przez 30min

dodaj 2l wody podgrzej do 50c i trzymaj 20min

dodaj 3l wody podgrzej do 70c i trzymaj 30min

dolej 2l wody podgrzej do 75c i trzymaj przez 30min

wysładzaj woda o temp 72c

bardzo dobre piwo które zacząłem powtarzać polecam na lato

[anteks]

na wiki http://www.wiki.piwo.org/index.php?title=Grodziskie,_Andrzej_Smyk_%28anteks%29

[jacer]

Co prawda przy gotowaniu to trochę znika, ale nie chce zrobić jakiegoś zajzajeru nie do wypicia bo mam czegoś takiego skrzynkę i od dłuższego czasu nie mogę jej rozpić...

Przywoź wszystko do Żywca, zabierzemy hurtowo.

[przemo70]

Co prawda przy gotowaniu to trochę znika, ale nie chce zrobić jakiegoś zajzajeru nie do wypicia bo mam czegoś takiego skrzynkę i od dłuższego czasu nie mogę jej rozpić...

W Żywcu po przejściu tej alei pod namiotem, każdemu Twoje piwka z tej skrzyneczki będą tak smakować że się nie opędzisz tak że śmiało, nie miej skrupułów, zabieraj

[Wiktor]

chodzi o to że strasznie mi skwaśniał. Piłem go wczoraj no i jestem w stanie wypić butelkę... przez pół wieczoru. Najgorsze że popłuczyny po porterze które sobie parę godzin czekały na chmielenie też skwaśniały i mam tego 2 skrzynki. Na szczęście moja druga połówka lubi kwaśne i sukcesywnie pomaga mi to rozpijać. A z żywcem jeszcze nie wiem jak będzie.