Pierwsza warka

[Orix]

Witam wszystkich

 

No i się stało pierwsza warka juz za mną momentami było ciężkawo ale chyba wszystko poszło dobrze.

 

Jak pisałem wcześniej pierwsze piwko miałem robić z kita lub z ekstraktów, ale jak szaleć to szaleć i pierwsze piwko zacierałem.

 

Pierwsze moje piwko to Kolsch z zestawu PC.

 

Zacierałem zgodnie z instrukcją czyli :

 

63°C ----> 60 min

 

73°C ----> 10 min

 

 

Podgrzanie do 78°C

 

i zacząłem filtrację.

I tu chyba trochę poległem bo strasznie długo mi się zeszło z filtrowaniem i wysładzaniem, podejrzewam że zbyt wolno spuszczałem brzeczkę bo bałem się odkręcić bardziej kranik żeby mętna brzeczka nie leciała. Wyszło mi 23 l 10,5 °Blg i zacząłem chmielenie ale chyba za intensywnie gotowałem, odnotowałem duże straty w brzeczce, finalnie wyszło mi około 17-18 litrów 11,5°Blg ze 2 litry brzeczki zostały jeszcze w gaże po chmieleniu ale już było bardzo późno i darowałem sobie odzyskiwanie tej brzeczki. Schłodziłem brzeczkę do 15°C i w takiej temperaturze zadałem drożdże Safbafer S-33. Fermentacja ruszyła po 24 godzinach. W tej chwili w na powierzchni brzeczki unosi się biała piana na której w niektórych miejscach zalegają drożdże to znaczy drożdże unoszą się na pianie. I teraz się zastanawiam czy tak powinno być ? i czy można tą brzeczkę zamieszać żeby te drożdże znalazły się w piwie a nie unosiły na pianie.

Ogólnie jestem zadowolony jak na pierwszy raz chyba mi nieźle poszło, przynajmniej do tej pory.

Tak naprawdę okaże się to jak już będzie można spróbować gotowego piwka. Oczywiście pod warunkiem że fermentacja się uda i się nie okaże że brzeczka się czymś zaraziła, o co się troszkę boję.

[kolomar]

Nic nie ruszaj, tak ma być. W jakiej temperaturze fermentujesz? (czym wyższa temp. fermentacji, tym więcej "kwiatków" a tego w Koelschu nie chcemy. )

[kretu]

Zawartość cukru wyszła dobra to znaczy że dobrze odparowało. Mogło nawet trochę więcej bo przepis chyba mówi o 12°Blg.

Też właśnie robię Koelscha jako 3 warkę (mam nadzieję że pierwsza w pełni udana) mi wyszła dziwnie wysoka wydajność i mam 14,5 °Blg co już niby jest błędem bo styl mówi 10,8-12,5.

Piana ma być z tymi plamami drożdży sama opadnie u mnie od czwartku już jest tylko cienki kożuszek.

Powodzenia

 

PS: Wklepałem na szybko do beersmitha to według °Blg odparowało 6% ok 1,4l

[Orix]

Dzięki za odpowiedź.

 

W piwnicy mam cały czas temperaturę 15-16 °C . W tej chwili na fermentatorze mam temperaturę ponad 16 °C

[TomX]

Nie mieszaj w piwie! Drożdżom na pianie dobrze, a szkoda niepotrzebnie natleniać - przeczytałem u kogoś że negatywne efekty natlenienia młodego piwa to jakaś urban legend i nie przejmowałem się tym przy pierwszej warce, a teraz wali kartonem jak papiernia Tlen to wróg piwa!

[kolomar]

Dzięki za odpowiedź.

 

W piwnicy mam cały czas temperaturę 15-16 °C . W tej chwili na fermentatorze mam temperaturę ponad 16 °C

Idealnie

[Orix]

Piwko stoi już na burzliwej piąty dzień i już chyba zaczyna się kończyć bo zaczęła znikać piana. Poczekam do niedzieli i jeżeli blg będzie już odpowiednie to przelewam na cichą. Zaniepokoiła mnie jedna sprawa podczas fermentacji burzliwej nie zauważyłem ani razu bulgotania w rurce, czy to znaczy że coś jest nie tak czy może gaz ucieka gdzieś bokiem z powodu nieszczelności pokrywki.

[darko]

Zaniepokoiła mnie jedna sprawa podczas fermentacji burzliwej nie zauważyłem ani razu bulgotania w rurce, czy to znaczy że coś jest nie tak czy może gaz ucieka gdzieś bokiem z powodu nieszczelności pokrywki.

Możliwe, ale nie ma to żadnego znaczenia.

[bogdan62]

Zaniepokoiła mnie jedna sprawa podczas fermentacji burzliwej nie zauważyłem ani razu bulgotania w rurce, czy to znaczy że coś jest nie tak czy może gaz ucieka gdzieś bokiem z powodu nieszczelności pokrywki.

Z fermentatorami bywa różnie, bywają mniej lub bardziej szczelne. Sens użycia rurki fermentacyjnej jest wtedy, gdy nalejemy do niej możliwie najmniej wody tak aby tylko zamknąć prześwit. Jeżeli w rurce jest więcej wody, musi być znaczne ciśnienie gazów, aby się przez nią przepchać, często znajdują sobie inną łatwiejszą drogę.

[kozi]

Piwko stoi już na burzliwej piąty dzień i już chyba zaczyna się kończyć bo zaczęła znikać piana. Poczekam do niedzieli i jeżeli blg będzie już odpowiednie to przelewam na cichą. Zaniepokoiła mnie jedna sprawa podczas fermentacji burzliwej nie zauważyłem ani razu bulgotania w rurce, czy to znaczy że coś jest nie tak czy może gaz ucieka gdzieś bokiem z powodu nieszczelności pokrywki.

Tym bym się nie przejmował, ja ostatnio kupiłem nowy fermentator z BA i pięć dni czekałem na bąbelek w rurce i się nie doczekałem, za to Blg spadło do 2. Pierwsze bulgotanie udało mi się dostrzec po przelaniu na cichą w stary fermentator z biowinu.

[uups]

Z fermentatorami bywa różnie, bywają mniej lub bardziej szczelne. Sens użycia rurki fermentacyjnej jest wtedy, gdy nalejemy do niej możliwie najmniej wody tak aby tylko zamknąć prześwit. Jeżeli w rurce jest więcej wody, musi być znaczne ciśnienie gazów, aby się przez nią przepchać, często znajdują sobie inną łatwiejszą drogę.

 

jak idzie burzliwa to chce rurkę wyrwać bez znaczenia ile jest w niej wody , nawet pokrywka robi się jajowata , jeśli rurka nie bulga to pewnie uszczelka jest za luźna lub dostała się piana pod nią , bardzo często bywa tak że jak piana podejdzie do uszczelki i wyjdzie to już koniec bulgotania trzeba wszystko wymyć i osadzić na nowo ...pozdr

Edytowane 11 Czerwca 2010 przez uups

[zibi]

Zrobiłem ileś tam warek ,ale nie zamykam szczelnie fermentora na burzliwej,tylko mam zrobione specjalne pokrowce z materiału z gumką na pokrywę żeby robaczki i muszki się nie dostały.Na cichej zamykam szczelnie.

[Orix]

Dzięki wszystkim za odpowiedź

 

Pewnie macie rację musiała być nie szczelna pokrywka.

 

Dziś sprawdziłem piwko po siedmiu dniach fermentacji zeszło do 4 °Blg , oczywiście próbka została skonsumowana i jestem bardzo zadowolony smaczne to piwko wyszło, co prawda nie mam punktu odniesienia bo nigdy jeszcze nie kosztowałem piwa ważonego w domu.

 

Dziś przelewam na cichą tylko tak sie zastanawiam ile go na tej cichej potrzymać, tydzień czy dwa.

[uups]

najważniejsze że tobie smakuje przyjedź do Żywca spróbujesz innych będziesz miał odniesienie , mi osobiście też smakowały pierwsze piwka robione z brewkitów dopóki doputy nie spróbowałem piw kolegów piwowarów na Wrocławskim Festiwalu Dobrego Piwa , teraz przynajmniej wiem jak mniej więcej powinny smakować piwka ..........pozdr

[Orix]

Dziś zmierzyłem °Blg po tygodniu stania na cichej w temperaturze 17-18 °C ciągle 4°Blg.

 

Chyba nie ma sensu dłużej go trzymać na ciche, więc jutro rozlewam do butelek. Do refermentacji chcę dać 93 g glukozy czyli 5,5 g na litr, czy to nie bedzie za dużo przy 4 °Blg ?

 

I tak się zastanawiam dlaczego mi tak słabo odfermętowało, czy to może być wina tego że fermentacjia burzliwa odbywała się w dolnym zakresie pracy drożdży czyli w 15-18 °C,

 

a może za szybko przelałem na cichą.

Edytowane 19 Czerwca 2010 przez Orix

[Orix]

Dziś rozlałem swoją pierwszą warkę wyszło 32 butelki. Mam pytanie do bardziej doświadczonych, czy po zabutelkowaniu piwa przenieść je w cieplejsze miejsce to znaczy 20-21 °C a dopiero po 3-4 dniach przenieś je w chłodniejsze miejsce to znaczy 16-18 °C. Czy go nie ruszać i niech dojrzewa sobie w temperaturze 16-18°C.

[coder]

Zależy od piwa, ale ja by potrzymał 3 dni w cieple, niech się nagazuje jak najszybciej

[Orix]

Dzięki za odpowiedź. Jeżeli chodzi o piwo to jest Kolsh, dziś go przeniosłem w cieplejsze miejsce postoi sobie tam ze 2-3 dni, czym szybciej się nagazje tym lepiej bo już nie mogę się doczekać.

Edytowane 21 Czerwca 2010 przez Orix