Imprezy historyczne/arheologiczne...

[danko]

Witam.

Widząc jak w innych wątkach rozmowy czasami schodza na tematy jw. Postanowiłem założyć taki watek na którym można będzie podyskutować na takie tematy. Zatem:

 

"Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy"

 

Może od Grunwaldu zaczniemy. Chyba najbliższa i największa impreza tego typu. Wybiera się ktoś?

[Belzebub]

Ja miałem w planie, ale miecz mi się złamał.

Może uda się wygospodarować trochę czasu, bo chętnie bym wpadł.

Okrągła rocznica, będzie ostro.

[danko]

No właśnie. Wypada być. Ja niestety mógłbym tylko jako widz. Może kilka własnych piwek utorowałoby mi drogę w te miejsca do których nie każdemu wolno wejść

Jeszcze nie wiem ale urlop sobie zarezerwuję w tym czasie. Tak z ciekawości, jak tam jest? Jakieś imprezy dla plebsu ? Kramy z ciekawymi rzeczami ?

[Belzebub]

z tym miejczem to żartowałem

siostrzeńcy się w to bawią.

A tam to cała impreza jest, na YT można sobie filmiki pooglądać.

[coder]

Raz byłem - nigdy więcej

 

Tłok, ciasnota, gdzieś w oddali maszerują przebrani rycerze z lewa na prawo i z powrotem. Alejka kramów ze standardową odpustowa tandetą. Po imprezie - najdłuższy korek w jakim stałem w życiu, dojazd paru km do szosy zajął ze 3 godziny.

 

Biskupin - podobnie. Samo oczekiwanie do kasy na zakup biletów to ok. 2 godziny, wewnątrz tłok jak w metrze, kolejki do kazdej "atrakcji".

[BaronVonZuk]

Co do Grunwaldu muszę się niestety zgodzi, nawet pomimo tego,że miałem okazje ogląda wszystko od zaplecza (mój kolega w tym roku jedzie po raz piąty,oczywiście jako inscenizator) i w zamkniętej strefie... Nie wyobrażam sobie jak można wytrzymac w tym tłumie samemu nie mówiąc już o dzieciach.

Co do Biskupina to będąc trzy razy na festynie nie pamiętam jakiś wielkich kolejek, ludzi było sporo to fakt,ale uważam,że sam festyn jest na tyle bogaty i ciekawy,że warto się trochę poprzeciskac. Może miałeś coder pecha i trafiłeś na jakąś zoorganizowaną grupę?

[mimazy]

Polecam "Festiwal Słowian i Wikingów" 6-8 08 2010 http://www.jomsborg-vineta.com/ Napewno najciekawsza impreza w Polsce i jedna z ciekawszych w Europie.

Warto też odwiedzić poza festiwalem.

 

Polecam też "Dymarki Świętokrzyskie" 21-22.08. 2010 http://www.dymarki.pl/index1.php?go=aktualnosci&id=86

http://www.korzenie.gimnazjum.com.pl/

 

Na temat Biskupina nie wypowiem się, bo mój głos jest zdecydowanie subiektywny.

[danko]

Kiedyś byłem w Biskupinie w czasie festynu oczywiście. Też nie pamiętam szczególnie zatrważających kolejek. Może dla tego ze kupiłem bilet jako pierwszy . Koczowałem tam ze 2 dni bo koleś mi podał złą datę rozpoczęcia a nie chciało mi się wracać do domu .Fajnie było. Dla tego myślałem o Grunwaldzie. Z dzieckiem chciałem jechać.

Co do "Festiwalu Słowian i Wikingów" to słyszałem że niezła impreza. Może na to warto wziąść urlop?

[BaronVonZuk]

Z racji pracy w mieście Elbląg zauważyłem plakat traktujący o Festynie historycznym w Elblągu.

Ja osobiście się nie wybieram,ale może kogoś z okolic to zainteresuje.

 

http://elblag.wm.pl/6896,CSE-Swiatowid-zaprasza-na-festyn-historyczny.html

[mimazy]

A w ten weekend w Parku Miejskim w Kaliszu jest impreza wyprawa po bursztyn- 1850 lecie Kalisza- duża impreza pokazująca okres rzymski.

Edytowane 10 Czerwca 2010 przez Mimazy

[danko]

Kalisz to za daleko. Chociaż okres rzymski też ciekawy.

[mimazy]

Kalisz to za daleko. Chociaż okres rzymski też ciekawy.

To w takim razie polecam Dymarki Świętokrzyskie- bliżej, fajna okolica, sporo czasu, można zaplanować jeszcze...

[danko]

To w takim razie polecam Dymarki Świętokrzyskie- bliżej, fajna okolica, sporo czasu, można zaplanować jeszcze...

...co?

[Belzebub]

he he he to nie jest to co się może wydawać na pierwszy rzut oka

[danko]

Nie no ja mam żonę.

[mimazy]

Dużo czasu więc można zaplanować wyjazd!!

Żonę, dzieci i wszelką rodzinę zabrać można, a nawet trzeba

Ja planuję beczkę pradziejowego Ale

 

PS w Kalszu bylo calkiem przyjemnie, poza malym drobiazgiem że bez sensu- Ptolomeusz pisal 1850 lat temu o Calisii, ale to bylo raczej na terenie Slowacji i nie mialo z naszym Kaliszem wiele wspólnego

Oryginalny zapis wyglądal troche jakby zamiast calisia bylo calafior,więc powstalo haslo promocyjne "cud nad Prosną, gdzie kalafiory rosną, po 18,50 zl"

Poza tym Wikingowie na rzymskiej paradzie byli absurdem jak z "Monty Pythona:

Edytowane 14 Czerwca 2010 przez Mimazy

[danko]

Dobrze że nie sciągneli wojsk napoleońskich :) .

Tak sobie czekam aż w Gdańsku znowu wojska Napoleona zaczną walić z harmat. Bardzo efektowne widowisko.

Co do wyjazdów z rodziną to myślę o Biskupinie. Nie wiem jak najmłodszy to zniesie, zobaczy się jeszcze. Zostało trochę czasu. Może jakąś furmankę uda się do tego czasu skołować

[danko]

Tutaj podaję link do ciekawej imprezy. Może nie jest robiona z rozmachem ale zawsze coś.

http://www.hewelianum.pl/index.php/wystawy,dodatkowe