Piwa akebesa

[zibi]

Aromat:

koźlakowo melanoidowy , słodowy,lekka wanilia,banany bardziej wyczuwalne.

Kolor;

ciemny bursztyn,piana gęsta,jasna żółto brązowa ,opada po 3 minutach tworząc delikatny dywanik

Smak;

koźlakowo melanoidy, lekki smak bananowy , pszenica w tle, słodowy, chlebowy, pszenny smak. Smak chmielowy jest nieobecny i goryczka chmielowa jest słaba, zbalansowany finisz.

Tekstura;

treściwość pełna,nagazowanie więcej niż średnie,dosyć wyczuwalna moc.

Ogólne wrażenia;

Piłem kilka weizenboców ,ale ten mi najbardziej smakował, ciekawe piwo ma prawie wszystko co powinien mieć weizenbock.

akebes mógłby zdradzić recepturę. bo jego zapisków ani widu,ani słychu

[akebes]

To chyba najlepsze piwko jakie do tej pory zrobiłem Zibi a była to warka nr 7.

Recepturka nie jest tajemnicą zrobiłem ja z zestawu "CP" Weizenbock 16? BLG .

Zacieranie zrobiłem wg. twojej warki # 12 gdyż Marusia opisała w instrukcji zacieranie dekokcyjne a to dla mnie jeszcze czarna magia na razie tego nie próbuje .

Drożdże Safbrew WB - 06 następnym razem na płynnych.

Obiecuje ci Zibi że zapiski zacznę prowadzić od warki nr 12 czyli od następnej warki .

[Belzebub]

No Akebes widzę, że się rozkręcasz. Dobrze. Tak trzymać.

[akebes]

Belzebub muszę ci podrzucić buteleczkę na próbę wtedy będziesz się szerzej wypowiedzieć rubezahl pisał mi ze tez mu smakował

[jacer]

Jedna tylko uwaga, dla każdego piwa zakładamy osobny wątek.

[slotish]

Marusia opisała w instrukcji zacieranie dekokcyjne a to dla mnie jeszcze czarna magia na razie tego nie próbuje

Nie bój się dekokcji - poza faktem, że stracisz duzo czasu to nic trudnego, ja swoją pierwszą dekokcję zastosowałem przy warce #4 ( a nie uwazam się za bardzo uzdolnionego piwowara ) też według instrukcji Marusi ;D

Edytowane 12 Czerwca 2010 przez slotish

[Belzebub]

Jedna tylko uwaga, dla każdego piwa zakładamy osobny wątek.

Tak jest kierowniku

[Belzebub]

Akebes koniecznie musimy się zgadać, bo i Zibiemu coś muszę podrzucić

[rubezahl]

... rubezahl pisał mi ze tez mu smakował

Tak, smakował, zapiski jednak nie zostały poczynione. Musisz oznaczać butelki choćby numerami warek i może zacząć opisywać dokonania swojego browaru.

 

Nie bój się dekokcji - poza faktem, że stracisz duzo czasu to nic trudnego...

Choć raz trzeba spróbować, żeby wiedzieć jak skomplikować sobie życie (warzenie). Czy przy takim sposobie pozostaniesz, to już Twój wybór.

Edytowane 12 Czerwca 2010 przez rubezahl