Jump to content

Clair de Lune


Recommended Posts

Dziś zabutelkowałem moje pierwsze piwo, pszeniczniak z ekstraktu WES.

 

Do butelek poszło 21l piwa 3.3°Blg z 0.5l syropu z 80g glukozy i 100g cukru białego (w żadnym sklepie na osiedlu wczoraj nie mogłem dostać glukozy).

 

Za miesiąc okaże się co z tego wyszło.

Link to comment
Share on other sites

Warka #2 Petszopian Jasny

 

13.06.2010

 

- ekstrakt słodowy WES jasny 1.7kgx2

- Marynka granulat 30g

- Lubelski granulat 25g

- drożdże US-05

 

Chmielenie:

60' - Marynka 20g

30' - Marynka 10g

15' - Lubelski 25g

 

Po ostygnięciu nachmielonej brzeczki przelane do fermentora 14.06.2010, wyszło 17l 14.7°Blg, uzupełnione wodą do 12°Blg. Z braku czasu (robiłem to o 5 rano, przed wyjściem do pracy) drożdże po prostu rozsypane po wierzchu brzeczki, bez rehydratacji - wieczorem już zasuwały jak się patrzy. Fermentacja pod stołem w najchłodniejszym pokoju, temp. 22°C.

Edited by zgoda
Link to comment
Share on other sites

Warka #2 Petszopian Jasny poszła na cichą. Trochę za mocno odfermentowało, zostało 2°Blg. Postoi parę dni, sklaruje się trochę i do butelek. No i jasne to ono nie jest - kolor miedziano-złoty. Ale najlepsze dopiero przed tym piwem.

 

Warka #1 Pszeniczniak poddany został pierwszej próbie. Smak jeszcze się musi ułożyć, ale czuć w nim już wszystko co trzeba. Piana spektakularna, nie spodziewałem się czegoś takiego: gęsta, drobna i trwała (wyżyła do końca szklanki).

Edited by zgoda
Link to comment
Share on other sites

Dorobiłem się arkusza ods (OOo 3.x) na etykiety zastępcze. Grafikowi tak bardzo się chce wziąć do roboty nad projektowaniem etykiet, że pewnie ta prowizorka przetrwa całą resztę pozostałego sprzętu.

Z BA dotarła przesyłka zawierająca m.in. kapsle, ale #2 pewnie dopiero jutro pójdzie do butelek - dziś muszę umyć resztę szkła.

W CP zamówiłem zestawy Koelsch i Grodzisz + drożdże płynne. Mam nadzieję, że temperatura na dworze utrzyma się w rozsądnych granicach, bo bardzo lubię Koelscha...

Link to comment
Share on other sites

Pierwszy test był po tygodniu. Drugi, już w szerszym gronie, po następnym (czyli w najbliższą niedzielę). Trzeci już chyba ominiemy, będzie można rzucić się w orgię konsumpcji. Ale ale, nie tak prędko, #2 będzie do przetestowania po pierwszym tygodniu w butelkach, a #3 pewnie trzeba będzie zlać na cichą... :)

 

I love this game! :)

Link to comment
Share on other sites

I love this game! :)

Jak zaczniesz się bawić w zacieranie to dopiero to pokochasz. Zacieranie, filtracja, tarzanie się w młócie :)

Link to comment
Share on other sites

Warka #2 Petszopian Jasny poszła dziś do butelek z syropem 140g cukru białego w 0.7l wody. Po odliczeniu strat (tego ostatniego litra nie chciało mi się już łapać, bo jednocześnie warzę #3) wyszło 35x0.5l + 4x0.33l czyli cirka ebałt 19 litrów. Smak pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale jestem dobrej myśli.

Link to comment
Share on other sites

Warka #3 Petszopian z Sześciu Pól

 

Zestaw CP "6 Zbóż" - moje pierwsze zatarte piwko.

 

- Słód wiedeński 2,25 kg

- Słód pszeniczny 1,25 kg

- Słód płaskurkowy 0,25 kg

- Słód owsiany 0,25 kg

- Słód orkiszowy 0,25 kg

- Słód żytni 0,25 kg

 

Zacieranie:

 

48-44°C - 10'

55-51°C - 10'

63-61°C - 30'

73-71°C - 30'

78°C - mash out

 

Filtracja i wysładzanie do 11°Blg.

 

Chmielenie:

 

60' - Marynka gran. 15g

10' - Lubelski gran. 15g

 

Nastaw 18l 12°Blg. Wydajność pod psem, ale tak się to kończy, jak się robi dwie rzeczy na raz, mogłem się trochę bardziej przyłożyć do wysładzania...

 

Drożdże Safbrew T-58 dostaną się jutro rano (a właściwie to już dziś...), jak się brzeczka schłodzi. Tym razem chłodzenie sposobem Marusi - w zamkniętym fermentorze na balkonie.

Edited by zgoda
Link to comment
Share on other sites

Wczoraj degustowane #1 Pszeniczniak jest już gładkie w smaku, z rzeczy niepożądanych pozostał jeszcze tylko zapach drożdży. Wysycenie wzorowe, piana wzorowa (do końca szklanki pozostaje 0.5cm kołderki!), smak wzorowy - wszystko w nim już jest, kwaskowatość, aromaty goździkowo-bananowe i to ładnie zharmonizowane. Alkoholu nie czuć, ale wali w dekiel - WB-06 odfermentowały brzeczkę chyba do zera.

 

Mankament to kolor raczej pasujący do Dunkelweizena, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. ;)

Link to comment
Share on other sites

Błędy popełnione przy warce #3:

 

- zacieranie "na ślepo", zapomniałem zaopatrzyć się w jakiś wykrywacz skrobi i do ostatniej przerwy dodałem 10' just to be sure

- za szybkie filtrowanie, w efekcie brzeczka wyszła zbyt mętna, filtrat schodził w tempie ok. 2.5l/min., co wymagało wracania większej części, w pewnym momencie miałem już dość

- wysładzanie ciągłym strumieniem, co wymaga większego skupienia i akurat mi nie wyszło, wysładzanie na raty jest chyba prostsze i mniej absorbujące

 

Wnioski na przyszłość:

 

- dezynfekcja ciągła sprzętu (wężyki, krany, rurki w zamkniętym fermentorze z roztworem piro)

- weryfikacja odczytu Blg drugim cukromierzem

- sprawdzanie obecności skrobii przy zacieraniu, żeby nie przeciągać przerw

- skupienie się na jednej robocie, a nie jednoczesne warzenie i rozlewanie :ble:

 

Dziś poszła na cichą - 17 litrów 4°Blg.

Edited by zgoda
Link to comment
Share on other sites

Mój browar domowy dorobił się logo i projektu etykiety! :monster:

 

Autorem jest kolega klaus1973 z forum browar.biz. A logo dostałem z wdzięczności za uspokojenie sumienia. :ble:

Link to comment
Share on other sites

Całkiem, całkiem, chociaż ja bym pewnie osadził warstwę'krzaczastych' drzew, lub pojedyncze drzewo gdzieś po między netoperkiem a księżycem, lub po drugiej stronie etykiety.

Takie zboczenie, lubię klimatyczne etykiety.

Edited by wykasz
Link to comment
Share on other sites

#1 jest już niemal wspomnieniem, w piwnicy zostało 9 butelek - i to pomimo tego, że ledwo co zaczął dojrzewać i dopiero teraz znika zapach drożdży. Jutro trochę poleję w pracy na degustacji, 2 dostaną koledzy we środę i właściwie to by było na tyle.

 

6 godzin wolnego żeby uwarzyć coś nowego jak nie było tak nie ma - a Grodzisz i Koelsch czekają. No i żona się wściekła, że się piwo skończyło. Nie da rady, dzisiaj trzeba będzie zatrzeć, bo sytuacja grozi rozwodem.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma letko - wściekła żona chce piwa, a nie warzenia piwa. W skrócie: piwo tak, proces nie. :)

 

A wracając do wieści z domowego browaru - drożdżęta Wyeast 2565 Koelsh próbują ruszyć. Słód na grodzisza czeka.

Link to comment
Share on other sites

#3 Petszopian z 6 Pól trafił dziś do butelek przy 3.2°Blg. Z dziwnego kalkulatora wyszło, że do 17l piwa w temp. 24°C powinienem dać 204g cukru, ale to chyba stanowczo za dużo... Do refermentacji dałem syrop z 0.5l wody i 160g cukru białego.

 

Wyszło 16x0.33 + 24x0.5.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.