esen1a Opublikowano 1 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2019 Cześć Mam trochę winogron i zastanawiam się nad zrobieniem piwa i dodania ich do cichej fermentacji. Winogrona są świeżo zerwane, zielone, słodkie z małymi gronami. 1. Czy nie lepiej byłoby zamrozić teraz te winogrona? 2. Wydaje mi się, że takie owoce to bardziej pasują do Saison'a ewentualnie pszenicznego, czy może sugerujecie coś innego wybrać? 3. W jakiej proporcji dodać takie winogrona? Wyczytałem żeby np. rodzynki dodać 5-15g na warkę 20l ale tutaj są świeże owoce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lasek Opublikowano 1 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2019 9 godzin temu, esen1a napisał: Cześć Mam trochę winogron i zastanawiam się nad zrobieniem piwa i dodania ich do cichej fermentacji. Winogrona są świeżo zerwane, zielone, słodkie z małymi gronami. 1. Czy nie lepiej byłoby zamrozić teraz te winogrona? 2. Wydaje mi się, że takie owoce to bardziej pasują do Saison'a ewentualnie pszenicznego, czy może sugerujecie coś innego wybrać? 3. W jakiej proporcji dodać takie winogrona? Wyczytałem żeby np. rodzynki dodać 5-15g na warkę 20l ale tutaj są świeże owoce Na 99% wprowadzisz sobie w ten sposob bretty do browaru. Nie wiem jak skutecznie mialbys je ubic, a na winogronach na bank beda. 1. Jak zamrozisz to nie bedziesz musial ich gniesc/mielic/tloczyc. 2. Jak bym mial cos sugerowac to raczej szedlbym w kierunku piw mocniejszych i drozdzy ktore slabiej odfermentowuja, np. jakis porter albo jakies szkoty. Saison i pszenica to piwa mocno lub bardzo mocno odfermentowane, dodatek winogron tylko to zwiekszy i moze jeszcze podniesc odczuwalna kwaskowosc piwa. Musisz sie z tym liczyc. Browar Olimp zrobil kiedys RISa z moszczem. Pilem go lata temu ale nic juz nie pamietam. 3. 5-15 gram rodzynek na 20l piwa? To musi byc pomylka, taka ilosc nie bedzie wyczuwalna nawet dla super sensorykow. Moje doswiadczenia z owocami mowia okolo 200 gram na litr piwa. Zalezy jak aromatyczne owoce. Belgijscy producenci owocowych lambikow daja podobno 300 gram na litr. esen1a 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łysy ĄĘ Opublikowano 1 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2019 Jeśli to coś pomoże: Rok temu popełniłem grape ale. Z winogron pozyskałem moszcz za pomocą sokowirówki. Poszedł on do gara i stanowił ok 1/3 cukrów w brzeczce nastawnej (moszcz miał 15 Blg) Piwo wyszło prawilne, bardzo rześkie, lekko-średnio kwaskowe. Smakiem szło w stronę cydru. Ogólnie te winogrona jakoś jabłkiem dawały esen1a 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 3 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Na chwilę obecną winogrona zamroziłem. Planuję za jakiś czas je rozmrozić zblendować i spasteryzować aby spróbować pozabijać to co niechciane. Co do piwa to planuję bazować na przepisie https://brewness.com/pl/recipe/gilbert-oat-grape-ipa/view z tym, że w przepisie jest sok z winogron do gotowania, a ja chcę dać pulpę (ok 1 kg) na cichą i to do połowy otrzymanego piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 2 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Października 2019 Zrobiłem Session IPA z chmielem Simcoe. Wyszło mi 16l i podziłem to na dwa fermentory 15l. Do jednego dodałem 1200g winogron czyli do 8l. Teraz jest na cichej. Na początku przez chwilę fermentacja znowu ruszyła. Dla zwykłej IPA fermentacja powinna trwać 5 dni a czy dla tej z winogronem nie powinna być wydłużona o te 2-3 dni? Jak to później nagazować dla 1.5 stopnia nasycenia - tą z winogronem? Dla normalnej bez dodatków to zastosuje wyliczenia ze zwykłego kalkulatora a czy w przypadku tego winogrona ta wartość cukru nie powinna być mniejsza albo w ogóle nie dawać cukru do nagazowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 2 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2019 Jak tak część z winogronami przefermentuje do końca to nie widzę powodów abyś miał w jakiś sposób modyfikować ilość surowca do refermentacji. esen1a 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 2 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Października 2019 (edytowane) 7 minut temu, Jancewicz napisał: Jak tak część z winogronami przefermentuje do końca to nie widzę powodów abyś miał w jakiś sposób modyfikować ilość surowca do refermentacji. Właśnie miałem to pisać bo chyba znalazłem odpowiedź - żeby poczekać aż piwo dofermentuje (BLG przestanie spadać) i wtedy korekty nie trzeba robić. Może to być tydzień, a może dwa... O jednej rzeczy nie wspomniałem, dodałem pulpę winogronową a nie same winogrona. Wcześniej je zamroziłem, potem rozmroziłem i pasteryzowałem przez 20 min. Po kilku dniach od pasteryzacji dodałem do cichej. Finalnie pewnie będę musiał to przelać przez worek nylonowy żeby nie zostawić drobinek, które mogą spowodować gushing Edytowane 2 Października 2019 przez esen1a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esen1a Opublikowano 18 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2019 Piwo dwa tygodnie temu zabutelkowałem. Celowałem z nagazowaniem w 1,8 i dodałem 29 g cukru do nagazowania. Poniżej zdjęcia - po prawej z winogronem Jak widać piwo z winogronem jest trochę jaśniejsze i piana jest niższa - po rozlaniu była odrobinę wyższa i zapełniła pokal ale po chwili opadła i dała efekt jak na zdjęciu. W smaku i aromacie winogron lekko wyczuwalny. Piwo jest lekko kwaśne, goryczka w porównaniu do oryginału spadła na rzecz kwasowości. Chmiel znikł, ciężko go wyczuć (w tym piwie bez winogrona czuć nuty żywiczne od chmielu simcoe). Może będę robił to jeszcze raz ale już będę szedł w Sour ALE, kwasowość by tutaj pasowała, chociaż mi bardziej zależało na słodkości. Co do ilości to na te 8 litrów można dać więcej, myślę że 2kg zamiast 1,2 kg. Stosowałem drożdże Mauribrew ALE Y514 i fermentowałem w temperaturze 22 stopni i nie jestem zachwycony. Mętne, może żelatyna by pomogła. Na gęstwie tych drożdży zrobiłem Belgian Blond ALE i tutaj wystawiłem piwo na zewnątrz i wnosiłem do mieszkania co jakiś czas. Temperatura fermentacji od 15-19 stopni. Wczoraj po 12 dniach sprawdzałem BLG - cudo jak dla mnie. Przeźroczystość jak po jakieś żelatynie, w smaku na pierwszym planie wytrawność a potem słodycz (coś podobnego do leffe blonde). Z 16 BLG przerobiło do 5 BLG i jeszcze zostawiłem na 3 dni. Może za miesiąc to piwo ułoży się i będzie lepsze, zobaczę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sasuke5055 Opublikowano 12 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2019 2. Polecam do lambika, fajnie podbija nuty winne. (Miazga zamrozona, przetrzymana pol roku i rozmrozona) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się