[Docent]Debiut Miesiąca – marzec 2020

[Pierre Celis]

Marzec 2020 będzie stanowił trwałą cezurę w historii polskiego piwowarstwa rzemieślniczego. Za rok o tej porze świętowalibyśmy równe 10 lat piwnej rewolucji, którą wyznacza debiut PINTY. Stało się jednak inaczej. Bezprecedensowa decyzja o zamknięciu lokali, odwołaniu wszelkich masowych imprez, a później ogłoszenie społecznej kwarantanny postawiło craftową branżę właściwie pod murem.

Nic już nie będzie takie samo. Teraz trudno przewidzieć jakiej liczbie rynkowych podmiotów kosa radykalnych rozwiązań prewencyjnych położy kres. Na pewno wpłynie na wszystkich.

Sytuacja pokazuje, że branża praktycznie była nieprzygotowana na taki rozwój wydarzeń. Winowajca oczywiście jest jeden – archaiczna ustawa o wychowaniu w trzeźwości i zapobiegania alkoholizmowi rodem ze stanu wojennego, która ciągle określa warunki gry. Przez ostatnie lata, owszem, były jakieś próby wpływania na ustawodawcę celem jej dostosowania do warunków sprzedaż internetowej, ale odpowiedź była zawsze ta sama – nie można ułatwiać dostępności alkoholu. Trudno się spodziewać, by nagle w obliczu masowego zagrożenia zdrowia i życia stanowisko to uległo zmianie.

Pozostało zatem klasyczne nasze kombinowanie i znajdywanie prawnych kruczków. Sklepy internetowe dają pełnomocnictwo kurierowi na przekazanie zakupionych w sklepie stacjonarnym piw, browary dowożą piwo po sporządzeniu prostej umowy dostarczenia na imprezę zamkniętą. W obliczu upadku biznesu widmo przyszłych sankcji odchodzi na dalszy plan.

Czy za kilka tygodni (albo miesięcy), kiedy zakazy znikną, z krajobrazu piwnego dobrobytu i oszałamiającego wyboru, pozostaną jedynie zgliszcza i ruiny? Dużo zależy od nas. Od naszych decyzji zakupowych i tego jakie browary będziemy wybierać w tym czasie.

Moje preferencje są jasne. Od dawna wspieram przede wszystkim te browary, które dostarczają swoje piwo do lokali i które nie idą na kompromis w kwestii jakości (czytaj nie butelkują za wszelką cenę). Im jest zresztą teraz najtrudniej i nasza pomoc jest dla nich kwestią przetrwania.

 

 

Palatum – Imperial Primus

Imperial West Coast IPA, 18° Blg, 7,6 % alk.

Wybór był prosty. Palatum to jedyny nowofalowy rzemieślnik w granicach administracyjnych stolicy. Jak mógłbym w tym czasie nie wspierać lokalnego browaru?Ale przecież nie jest tak, że Palatum otrzymało tytuł z automatu. Primus to dobrze rozpoznawalny flagowiec chmielony Citrą i Mosaikiem. Tutaj można wrócić na chwilę do starych dobrych czasów, kiedy próbuję go na warszawskiej Starówce. Teraz Łukasz Kojro przy okazji jedenastej edycji Warszawskiego Festiwalu Piwa postanowił przygotować wersję imperialną. Festiwalu, jak wiadomo, nie było. Na szczęście piwo trafiło na rynek, początkowo w takiej formie jak widzicie – w petainerze, skąd rozlany został w butelki PET.

Co tu dużo pisać. To wersja imperialna w odmianie West Coast. Czyli jest goryczkowo, w miarę wytrawnie, z bardzo dobrze schowaną alkoholowością. Do tego sporo odchmielowej owocowości. Bez dodatków, bez udziwnień. Proste, charakterne piwo na ciężkie czasy.

Jeśli również chcecie wspierać małe browary, śmiało sięgajcie do mapy opracowanej przez Stowarzyszenie Wolny Kraft, które wraz z grupą pasjonatów powołaliśmy do życia w marcu. Tam znajdziecie miejsca oferujące piwo lane na wynos oraz szereg innych inicjatyw: wolnykraft.org/mapa/

A dla chętnych wideodegu + krótki apel w kwestii wsparcia browarów

W wyróżnieniach widać reminiscencje łódzkiego festiwalu Piwowary, który otwierał i jak słusznie niestety przewidywałem, zamykał pierwszą część piwnego imprezowego sezonu. Poza tym wiosna, czyli jasne z chmielem rządzi!

 

 

Funky Fluid/ Maltgarden (Zarzecze) – Up Above

Ocena piwa

Przetwórnia Chmielu – Good Job Well Done

Ocena piwa

PINTA – Session IPA Grand Prix

Ocena piwa

Piwoteka (Bednary) – Końska Dawka Wheat Wasabi Saison

Ocena piwa

The Garage Monks (Piekarnia Piwa) – Frozen Neck

Ocena piwa

Turek – TURkawka

Ocena piwa

Ziemia Obiecana – Bądźmy Poważni

Ocena piwa

 

 

Nowe inicjatywy kontraktowe:

 

                               

 

 

View the full article