cyceron1 Opublikowano 17 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 witam oto co się stało. niedawno kupiłem lodówkę tylko na piwko, niestety jeszcze jej nie wyczułem i ustawiłem za niska temperaturę. myślę ze coś kolo 0st bo kilka butelek zamarzło. zauważyłem ze butelki nie są teraz już tak twarde jak zaraz po cichej, przed wstawieniem do lodówki. znaczy się mało gazu jest w butelkach. czy można jakoś uratować to piwo?czy w butelkach podniesie się ciśnienie jak wstawię do 10st? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadek Opublikowano 17 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 W Niemczech zamrażają piwo w antałkach 10 l i następnie wysysają ekstrat "piwny" przez rurkę,zamraża się tylko woda.Zrób tak samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 17 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 Z twojego opisu wynika że trzymasz w plastiku, tak? W niskich temperaturach, rozpuszczalność dwutlenku węgla w piwie rośnie, a wiecbrak cisnienia najpewniej jest spowodowany tym że sporo gazu sie rozpusciło. W wyższych temp. CO2 się uwolni, cisnienie wzrosnie. Zakładam że butelki miałeś szczelnie zamknięte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyceron1 Opublikowano 17 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 butelki na pewno były szczelnie zamknięte. używam brązowych plastików 1.25L. u nas piwo w takich sprzedają. fajna sprawa bo są zwrotne i można je odkupić w sklepie. ogrzej piwo do 10st o odczekam trochę możne gaz "wróci". a najgorsze to ze właśnie miałem dziś spróbować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 17 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 Zamrażanie piwu nie szkodzi, nawet czasem pomaga Ale drożdże wszystkie zdechły, już się bardziej nie nagazuje. Czy jest pijalne z takim nagazowaniem jak teraz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyceron1 Opublikowano 17 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 @coder jeszcze nie próbowałem. boje się żeby mi szkliwo na zębach nie popękało jutro otworze i spróbuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 17 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 Weź sobie garnek, wlej 1.25l wody o temp 30*, wstaw butelke na 30m, raz na 5m zamieszaj, i bedziesz miał piwko o temp 10-15 * (raczej nie cale ciepło z wody zostanie oddane ze względu na krótki czas). W sam raz na próbę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 17 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 @coder jeszcze nie próbowałem. boje się żeby mi szkliwo na zębach nie popękało jutro otworze i spróbuje Jesli piwo mialo czas sie nagazowac to na pewno bedzie dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyceron1 Opublikowano 17 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 no wiec tak: piwo nie ucierpiało, tak jak kilku z Was pisało. podczas "manewrów" jedna butka upadla i zaczął się wytracać CO2 po chwili butelka zrobiła się twarda, . butelka którą otworzyłem była dobra,wg mnie mogla by być trochę bardziej nagazowana. może taki rodzaj piwa a może dlatego ze nie potrząsłem. no ale wstrząśnięte nie jest klarowne . aha i trochę mocne wyszło, tak na oko powyżej 6%. a to co się całkiem zamroziło, osad z dna zaczął w małych grudkach przeciskać się do góry. mam nadziej ze opadnie z czasem. pozdrawiam i dziękuje za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się