Koźlak długa fermentacja

[Betfard]

Cześć 

Jakieś 2 miesiące temu popełniłem Koźlaka dubeltowego według tej receptury:

 

20L

3Kg Pilzneńskiego

5kg Monachijski jasny

0,25kg Monachijski ciemny

0,05kg Karmel 300

Zacierany dekokcyjne 

 

Użyłem Gęstwy z lagera na drożdżach FM31(drożdże były trochę przeterminowane podczas robienia lagera, ale wyszedł na nich świetnie).  Przed fermentacją BLG wyniosło około 20-21(mam niedokładny balingometr do wina). Piwo fermentowało około 2 miesiące w temperaturze 10-13 stopni.  Jednak gdy sprawdziłem BLG wynosiło ono około 10, więc fermentacja nie doszła jeszcze do końca.(na powierzchni fermentora widać jeszcze pianę). Wszędzie czytałem że koźlaki leżakują około 2-4 tygodni. 

Stąd moje pytanie: Czy przyśpieszyć jakoś fermentację? Podnieść temperaturę, albo dokupić drożdże? Czy dać mu jeszcze czas, czy może piwo już spisać na starty?

 

 

 

 

 

Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez Betfard

[dirk gently]

Leżakowanie to nie to samo co fermentacja, leżakuje się przefermentowane piwa. Na marginesie, te 2-4 tygodnie raczej dotyczą zwykłych koźlaków a nie dubeltowych.

 

Jeśli fermentacja faktycznie nadal trwa to piwo należy zostawić w spokoju. Potwierdzić czy trwa można robiąc kolejny pomiar po tygodniu, sama obecność piany czy wysokie blg niczego nie przesądza. Warto zainwestować w porządny balingometr przy robieniu takich trudnych technicznie piw.

 

Jeśli kolejny pomiar nadal pokaże 10Blg to wskazuje na zatrzymaną fermentację. Można pobujać fementorem i zobaczyć czy to coś pomoże. Przenoszenie do wyższej temperatury jest mocno dyskusyjne, raczej tylko w ostateczności.

 

Robiłeś FFT?