Pierre Celis Opublikowano 8 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2020 Wrzesień 2020 rozpoczęliśmy krótkim wypadem do Olsztyna i wizytą w dwóch ciekawych miejscach – Browarze Ukiel oraz dobrze się trzymającym Vinyl Pub. Z kolei pod koniec miesiąca można było poczuć wytęskniony festiwalowy klimat podczas pierwszej edycji imprezy organizowanej przez Kraft Klub w Łodzi. Druga fala Covid-19 stała się faktem, więc każde takie wydarzenie to jak kropla wody na pustyni. Pierwszego miesiąca jesieni swoje premierowe piwo zaprezentował nanobrowar o nazwie Projekt Bunkier z Lipnicy Wielkiej z rejonu Orawy. Z wyborem najlepszej nowości tym razem nie było większego problemu. Fortuna – Fortunatus Flanders Red Ale BA Flanders Red Ale BA, 15° Blg, 7,77 % alk. Fortunatus to wyjątkowy projekt realizowany przez dobrze znanego w branży Marcina Ostajewskiego w browarze średniej wielkości. Bardziej zainteresowanych rolą Marcina w Fortunie odsyłam do naszej rozmowy. Tutaj tylko napiszę, że chodzi o projekt piw leżakowanych w beczkach wraz z testowaniem różnych kultur dzikich drożdży Brettanomyces. Pierwszym z trzech piw tej serii był bardzo dobry Wild Barley Wine leżakowany w beczce po czerwonym winie z francuskiej winnicy Chateáu Kirwan. Drugie piwo serii – Sour Cherry Wild Ale BA z 48 procentowym dodatkiem soku z wiśni mniej przypadło mi do gustu (miałem wrażenie, że zostało w nim zbyt dużo słodyczy). Jednak teraz trzecie piwo serii sięga po Debiut Miesiąca! W kwestii sztuki stworzenia tego piwa zacytujmy autorów: „Trzeci Fortunatus to piwo, które uwarzyliśmy 22 stycznia 2018 roku. Było ono równocześnie fermentowane i zakwaszane w czasie fermentacji mieszanej, za którą odpowiadały drożdże oraz kilka wyselekcjonowanych szczepów bakterii z rodzajów Lactobacillus, Lactococcus i Leuconostoc. Następnie przelaliśmy je do beczek po czerwonym winie z Château Kirwan. Przy napełnianiu beczek zaszczepiliśmy je kulturą dzikich drożdży Beersel Brettanomyces Blend. I zapomnieliśmy o piwie na naprawdę długi czas… Od uwarzenia do rozlewu upłynęło 30 miesięcy!” Mamy zatem do czynienia z naprawdę porządną piwowarską robotą. A jaki jest efekt aromatyczno-smakowy? W zapachu mamy czerwone winogrona, wiśnie wraz z pestkami, drewno od beczki, lekką odbrettową dzikość. W połowie degustacji pojawia się też śliwka i lekka nuta, którą bym określił „świeżo polakierowaną klepką”. Bogaty, wielowymiarowy aromat. W smaku od razu uwagę zwraca gładka tekstura i niskie wysycenie. Jest głębia czerwonych owoców w typie wiśni, lekka kwaśność, leciutka octowość, finisz zaznaczony delikatną słodyczą. Ciało dość pełne, wyczuwalne lekkie rozgrzewanie. Ogółem bardzo przyjemnie „zaokrąglony”, wygładzony i podbity smakiem wiśni flanders, niewątpliwie dzięki długiemu leżakowaniu w beczce po winie. Piwo zostało rozlane w niecałe 6 tysięcy numerowanych butelek. Wielbicieli belgijskich piw raczej nie trzeba do niego namawiać. Ja tylko się cieszę, że browar szufladkowany jako „regionalny”, potrafi przeskoczyć swoim rzetelnym podejściem niejeden browar „rzemieślniczy”. Brawo Fortuna! A jeśli chcecie obejrzeć porównanie Fortunatusa z legendarną „księżniczką” zapraszam na wideo! W wyróżnieniach niewiele pozycji, ale to trochę odzwierciedlenie naszego rzemieślniczego rynku, gdzie względnie rzadko zdarzają się nowe piwa bez dodatków wszelakich. Hopito (Błonie) – Skate Zone Ocena piwa Mermaid (BeerLab) – Jasne Pełne Ocena piwa PINTA/ Beer Bastards – Hazy Disco Burgas Ocena piwa Piwne Podziemie (ReCraft) – Tropicalia Ocena piwa ReCraft/ Piwne Podziemie – La Dolce Vita Ocena piwa Nowe browary: Nowe inicjatywy kontraktowe: View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się