Sojer Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Jeśli tylko dostanę urlop (pewnie nie będzie problemu) wybieram się do skansenu w Osieku nad Notecią by uwarzyć pokazowe piwo. Szczegóły podam jutro. Informacja o festynie na stronie skansenu. http://muzeum.pila.pl/wystawa_Osiek.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 (edytowane) To już pewne. Będę pokazowo warzył w Osieku. Gdyby ktoś mnie szukał będę (a jakże!) obok karczmy. Ech... Szkoda, że karczma ma drewnianą podłogę, inaczej warzyłbym w środku. Taboret ciut za bardzo grzeje w dół... Impreza zaczyna się o 13, ja będę ok. 12. Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez Tomek-Pasieka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Ja kładę płytkę gresu pod palnik - taka 30x30 mieści się idealnie. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Ja kładę płytkę gresu pod palnik - taka 30x30 mieści się idealnie. pzdr flood Zastanawiałem się czy nie wziąć dwóch bloczków betonu komórkowego. Dałyby 59x50 cm i powinny dobrze wyizolować. Nie ma co ukrywać. Zdecydowanie ciekawiej byłoby w karczmie, ale niech czasem coś pójdzie nie tak... Zbyt cenny to obiekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2010 A w ogóle zastanawiam się co uwarzyć z dostępnych słodów. Jest jeden problem - czas. Impreza zazwyczaj kończy się w okolicach godz. 17, więc na warzenie będę miał max 5 godzin. Z grodziszem się uwinąłem, ale zacierałem w lodówce turystycznej, co chyba nieco skraca proces. Myślę, by nie szaleć i dam 75% pilzneńskiego, 25% monachijskiego. Zatrzeć to w 72°C, chmielić świeżymi szyszkami (nie pamiętam, czy przeżyła mi marynka czy lubelski). Drożdże górne, najpewniej S-05. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 3 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Myślałem co uwarzyć, myślałem i wymyśliłem. Kölsch. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 5 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 No i poszło. Trochę osób się przewinęło, było sporo osób ciekawych procesu warzenia, więc trochę się nagadałem. Samo warzenie... Kiepska wydajność 55%, ale parę razy przegrzałem zacier. Jakoś się zagadałem. Generalnie impreza udana. W maju zapowiada się powtórka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się