Pierre Celis Opublikowano 7 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2021 Kwiecień przyniósł namiastkę powrotu do starych dobrych czasów, bo udało się zrealizować wizyty w dwóch browarach. Na początku miesiąca odwiedziliśmy dobrych znajomych z Artezana, gdzie najpierw popróbowaliśmy nowych wersji takich klasyków jak Château czy Samiec Alfa, a potem porozmawialiśmy o obecnej sytuacji branży. Z kolei pod koniec kwietnia po raz pierwszy wizytowaliśmy Browar Kociewski w Starogardzie Gdańskim. Tam też Mateusz Kinda z STM Group fachowo oprowadził po profesjonalnej linii rozlewu butelkowego. Cały czas kontynuujemy też serię krótkich degustacji w porzuconych lub starych, klimatycznych miejscach miasta czyli Piwex! A jak sytuacja z nowymi browarami? W kwietniu warzenie rozpoczął Nowy Browar Gdański usytuowany w zrewitalizowanych budynkach dawnego Browaru Heweliusza we Wrzeszczu. Piękna sprawa i o to chodzi, by takim miejscom przywracać browarnicze tradycje! A w tym wyjątkowo zimnym kwietniu Debiut Miesiąca zdobywa: Browar Kazimierz – Carry On Imperial TDH West Coast Black IPA. 20° Blg, 10% alk. Pod koniec 2020 do łask piwowarów wrócił styl Black IPA czy też Cascadian Dark Ale albo, za czym optuję, American India Black Ale. Zgodnie z trendem „wyścigu zbrojeń” wśród browarów i ciągłego zwiększania parametrów, doczekaliśmy się wersji imperialnej. W przypadku piw jasnych budzi to mój zdecydowany opór. Ale w przypadku piw ciemnych nie jestem już tak stanowczy. Imperialne ciemne IPA brzmi naprawdę ciekawie. A jak wyszło w praktyce? Prezencja bez zarzutu – czarna barwa jest nieprzejrzysta, a po dynamicznym nalaniu tworzy się czapa obfitej, drobnej, choć dość szybko dziurawiejącej, jasnobrązowej piany. Aromat zaskakuje bo jest przede wszystkim odchmielowy i to naprawdę intensywnie. Tak wyraźną, specyficzną ale zdecydowanie przyjemną „naftowość” czułem po raz pierwszy. Oczywiście w połączeniu z owocowością kojarzącą się z jasnymi owocami pestkowymi. To niezłe osiągnięcie w ciemnym piwie. Ciemne słody w postaci czekolady robią tylko tło. W smaku znów zdziwienie, bo nie ma spodziewanej treściwości i „ciężkości” tych dwudziestu Plato. Zamiast tego jest średniotreściwie a zatem pijalnie, choć czuć subtelnie rozchodzące się po gardle i ciele rozgrzewanie. W smaku zdecydowanie wytrawnie, z wyraźną gorzkością czekolady. Bardzo ciekawie sprawa się prezentuje jeśli chodzi o goryczkę. W pierwszych łykach miałem wrażenie że jest trochę za mało intensywna. Jednak w całościowym odczuciu podczas picia objętości 500 ml, goryczka elegancko układa i odkłada się na języku, zdecydowanie uwydatniając gorzki charakter piwa. Jestem zdecydowanym zwolennikiem tak trudnych „sprzedażowo” i nie cieszących się specjalną atencją gawiedzi ciemnych, gorzkich i wytrawnych piw. Brawo Browar Kazimierz za podjęcie tematu i ostateczny kształt tego piwa! Zapraszam też na bezpośredni pojedynek z konkurentem do tytułu z Piwnego Podziemia: W wyróżnieniach skromnie. Ale dobrze, że są dostępne dobre West Coasty, że polskie chmiele od Polish Hops ciągle pozytywnie zaskakują i że jest dawno nie widziany coffee extra stout! Artezan – Speciality Stout Kostaryka Ocena piwa Nepomucen – Crazy Lines #08 West Coast IPA Ocena piwa Nepomucen – Eagle Owl Ocena piwa PINTA – Zwycięskie Session IPA Ocena piwa Piwne Podziemie (ReCraft) – Lady Luck Ocena piwa Profesja – Kowboj Ocena piwa Nowe browary: Nowe inicjatywy kontraktowe: View the full article Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się