DeeCann Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Jako że rozlew pszenicy czas zacząć, otworzyłem fermentator no i zobaczyłem coś. O ile przy pilsnerze po 5 dniach burzliwej na powierzchni nie było nic, o tyle przy tej pszenicy mam taki "osad" na powierzchni. Zapach warki jest jak najbardziej OK jak na pszenice. Czy jest to normalna sprawa, czy jednak coś jest na rzeczy ? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Cześć Mogą to być resztki chmielin wraz z drożdżami, wrzuć fotkę na forum popatrzy się i oceni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeeCann Opublikowano 16 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Cześć Też tak myślałem, że są to resztki chmielu ... ale jak to już wcześniej pisałem, każdy pyłek i podejrzany dźwięk i wątpliwości Fotka na szybciocha: http://tinypic.com/view.php?pic=s1rryf&s=7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Warzyłeś na wodzie z zatoki meksykanskiej? :o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 (edytowane) Nie widać na zdjęciu żadnej infekcji, choć jak na dunkela kompozycja mogłaby być bardziej czytelna. Po piwie pływa mieszanina piany i różnych osadów, jak do końca burzliwej nie opadnie, to przed zlaniem na cichą zbierz odkażonym cedzakiej, reszte załatwi cicha. Jest trochę tego badziewia, czy do fermentatora nie trafilo sporo osadów gorących ? Edytowane 16 Października 2010 przez bogdan62 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 bez paniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeeCann Opublikowano 16 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 (edytowane) Warzyłeś na wodzie z zatoki meksykanskiej? :o Hehe ... faktycznie wygląda tak jakby warka miała bardzo bogate złoża roponośne Nie widać na zdjęciu żadnej infekcji, choć jak na dunkela kompozycja mogłaby być bardziej czytelna. Po piwie pływa mieszanina piany i różnych osadów, jak do końca burzliwej nie opadnie, to przed zlaniem na cichą zbierz odkażonym cedzakiej, reszte załatwi cicha. Jest trochę tego badziewia, czy do fermentatora nie trafilo sporo osadów gorących ? Burzliwa defacto się skończyła ... warka jest już szósty dzień i mniej więcej od 2 - 3 dni cisza. Pszenicy tejże nie miałem zamiaru ładować w ogóle na cichą. I teraz mam dylemat, czy zebrać ten osad, przerzucić to do pojemnika z kranem i wrzucić do butelek czy faktycznie zebrać, przelać do pojemnika i na cichą zostawić. PS. Staram się szukać przyczyn. Czy może być to spowodowane tym, że za dużo "śmieci" poszło do fermentatora w chwili zlewania brzeczki z "gara warzelnego" ? Edytowane 16 Października 2010 przez DeeCann Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 16 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 Normalnie zlej a przy zlewaniu same zostanie na ściankach fermentora. Wszystko jest , tylko nie grzeb tam za dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 17 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Miałem takie samo "cuś" w którejś pszenicy na Weihenstephanach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DeeCann Opublikowano 18 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 Zlałem pszenice do butelek uważając żeby nie zagarnąć tego z powierzchni. Zobaczymy pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 W butelkach po tygodniu opadło grzecznie na dno i się rozpuściło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 W butelkach po tygodniu opadło grzecznie na dno i się rozpuściło. 3068 lubią się długo unosić na powierzchni po burzliwej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się