zgoda Opublikowano 9 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Parametry: 12.5°Blg, 5.2% alkoholu Kolor: jasne złoto, mgliste Piana: potężna, gruboziarnista, opada powoli i znaczy szkło firankami Zapach: lekko owocowy, lekko ziołowy zapach chmielu (i chyba trochę drzewny), orzeźwiający Smak: goryczka słabo zaznaczona, szybko zanikająca, lekka kwaskowość w drugim posmaku Wysycenie: wysokie, chyba za wysokie, bąbelki trzaskają na języku, piętrząca się piana nie daje nalać piwa na jeden raz - może powinienem wypić je trochę wcześniej? Wytrawne. Na moje laickie pojęcie, to coś się nie zgadza między podanymi parametrami i wrażeniem na języku - piwo po odfermentowaniu z 12.5°Blg do 4.9% (+0.3% z refermentacji) alkoholu powinno chyba wyjść bardziej treściwe. Ale to nie problem, bo piwo jest smaczne. W pierwszym zapachu (zaraz po otwarciu, z szyjki) poczułem czarną porzeczkę - WTF? Chętnie dowiedziałbym się, jak to piwo zostało zrobione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 9 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Zgoda, Dzięki za recenzję i cieszę się, że smakowało. Akurat mnie nie podchodzi i staram się "utylizować" produkt za pomocą ojca i brata - zbyt duża kwaskowatość potęgowana nadmiernym wysyceniem. (swoją drogą przez te nadmierne wysycenie kilka kolejnych lagerów jest za słabo nagazowanych). Skoro jesteś zainteresowany to poniżej przepis. bohemian pilsner 3,9kg monachijski 0,35kg cara 20 0,20kg carapils 0,20kg zakwaszający 0,05kg I przerwa T=67°C , t = 35min II przerwa T=72°C , t = 25min -> mash out przy wysładzaniu dodałem kwas mlekowy ( 2 łyżeczki) - być może to jest przyczyną nadmiernej kwaskowatości. gotowanie 60 min. premiant 7,5% 25g, 60 min zatecki 3,8% 20g (40 min) + 20g (20 mi) + 20 g (2 min). Zadane ze startera Budvar Lager 2000, fementacja burzliwa 2 tyg, około 14°C (niestety po pierwszych przymrozkach temperatura się podniosła). Cicha 3 tygodnie. Skończyło na 2,5°Blg . Rozlane z 140g glukozy / 20 litrów. Pozdrawiam, Związkowiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 9 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Ja do wysładzania daję 1ml kwasu 80% na 12l wody, 2 łyżeczki to już może być przyczyna tej kwaskowatości. 10x więcej. Powiedziałbym też, że duża ilość chmielu dała tę drzewną żywiczność, domyśliłem się że było sporo chmielu. Co ciekawe, goryczka jest całkiem przyjemna, choć słaba, "szlachetna" (jak to opisują w przypadku niemieckich chmieli tradycyjnych). Na przyszły sezon lagerowy kupię sobie tego Premianta. No i te czarne porzeczki na początku, dość niespotykany zapach w jasnym piwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Ja do wysładzania daję 1ml kwasu 80% na 12l wody, 2 łyżeczki to już może być przyczyna tej kwaskowatości. 10x więcej. Teraz i ja tak uważam Ostatnio mam w nosie wydajność - nie liczę jej, nie zakwaszam wody do wysładzania, przerywam wysładzanie jak BLG jest około 3-4°Blg. Piwa wydają się być lepsze. Co do tej porzeczki to jej raczej nie wyczuwam. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 10 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Co do tej porzeczki to jej raczej nie wyczuwam. Taka uroda piwa - dla każdego coś miłego. W nalanym piwie tego zapachu nie czuć, ale zawsze lubię powąchać "z szyjki" zaraz po otwarciu. Mało to profesjonalne, ale ja piję (i robię) piwo dla przyjemności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się