Pawex Opublikowano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 Witam! Chciałbym zapytać, jak długo żyją drożdże podczas fermentacji cichej. To pytanie sprowadza się do założenia, że jeżeli piwo będzie stało na cichej przez np. dwa tygodnie, to po przelaniu do butelek, żywych drożdży już może nie być, i nie będzie komu nagazować piwa... Założenie prawdopodobne, czy bzdurne? Może się tak zdarzyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 Nagazuje się na pewno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rysmis Opublikowano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 Może, ale praktycznie się nie zdarza. To taka sama sytuacja jak z drożdżami kupionymi w opakowaniu. Z czasem ich żywotność się zimniejsza. Ale to jest znacznie więcej czasu niż 2 tygodnie a drożdże ozywają i podejmują pracę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hoirack Opublikowano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 (edytowane) Jak robiłem koźlaka to na cichej był przez miesiąc prawie. 18°Blg tak, że dość duże stężenie alkoholu też musiały wytrzymać. I dały rade bez problemu. edit: literówka... Edytowane 23 Czerwca 2011 przez hoirack Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zstars Opublikowano 23 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2011 Nie martw się przeżywaja dłużej niz dwa tygodnie, zdążą nagazować piwo jak daż im odpowiednią dawkę cukrów do refermentacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawex Opublikowano 24 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2011 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. To właśnie chciałem wiedzieć Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merv Opublikowano 24 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2011 Piłem lagera który na cichej stał pół roku - znajomy wyjechał na studia do innego miasta i nie miał kto piwa zabutelkować. Po tym czasie dużo można było piwu zarzucić, ale na pewno nie brak nagazowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hagar Opublikowano 25 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2011 Przede wszystkim nie wszystkie drożdże umierają. Większość przechodzi w stan 'przetrwalnikowy' gdy skończy im się pożywienie. Dzięki temu gdy znów dodasz cukru ożyją zawsze o ile nie zostały zabite przez inne czynniki np. temperaturę. Będą żyć także w butelkach, dzięki czemu powinieneś być w stanie namnożyć drożdży obecnych w butelce np. jeśli chciałbyś zrobić klona komercyjnego niefitrowanego i niepasteryzowanego piwa i użyć oryginalnych drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się