Jump to content

Druga fermentacja pierwszej warki


snafik

Recommended Posts

Cześć,

 

jako nowicjusz, ogólnie przyjętym zwyczajem: "dzień dobry" :D

Do tej pory trochę wino-warzyłem a zachciało mi się po-piwo-warzyć, tak właśnie właśnie robię swoją pierwszą warkę :D I do razu mam pytania.

Dla ułatwienia i aby sprawdzić czy ten biznes mi się spodoba kupiłem od razu brew-kita. Przywiozłem go z Anglii ale chyba nie powinno to mieć różnicy.

Nastawiłem w balonie na pierwszą fermentację. Bąblowało ładnie. W instrukcji było, żeby zabutelkować do drugiej fermentacji po kilku dniach, chyba coś koło 4-6 (nie mam przy sobie instrukcji). Niestety pod koniec tego czasu musiałem akurat wyjechać i wróciłem po kilku dniach. Ładnie mi się już klarowało od góry. Zabutelkowałem wczoraj wieczorem 4 sztuki na próbę i problem - do rana nie zaczęło ponownie bąblować i nie widać żeby w ogóle się zanosiło.

W balonie stało 10 dni - nie za długo ? Wczoraj przed butelkowaniem Balling pokazywał 1 stopień - nie za mało ? No i właśnie - jest szansa że zaskoczy w butelkach i mam czekać, czy coś z tym robić ? Np dodać drożdży nowych. Jeśli tak to gdzie we Wrocławiu mogę zdobyć na szybkiego drożdże piwowarskie, bo nigdzie nie widziałem.

 

I druga sprawa - dorwałem korkownicę młotkową. Jakaś porażka z niej ;) Z jednej strony boję się mocniej klepać w nią młotkiem bo już widzę jak mi się butelka rozpryskuje w rękach ;) Z drugiej strony wydaje mi się, że słabo kapsluje - ząbki odstają, mam wrażenie że kapsel sam może odskoczyć pod wpływem ciśnienia.

Może coś robię źle ?

 

liczę na Waszą pomoc ;) nie chciałbym się zniechęcić, a czytając i wyobrażając sobie swoje przyszłe pyyyyszne piwo jestem zachwycony możliwościami :)

 

Kuba

Link to comment
Share on other sites

Zabutelkowałem wczoraj wieczorem 4 sztuki na próbę i problem - do rana nie zaczęło ponownie bąblować i nie widać żeby w ogóle się zanosiło.

W balonie stało 10 dni - nie za długo ? Wczoraj przed butelkowaniem Balling pokazywał 1 stopień - nie za mało ?

Nie ma co bąblować, bo już nie ma w tym piwie cukrów fermentowalnych. Wszystko na razie wygląda ok.

 

No i właśnie - jest szansa że zaskoczy w butelkach i mam czekać, czy coś z tym robić ? Np dodać drożdży nowych. Jeśli tak to gdzie we Wrocławiu mogę zdobyć na szybkiego drożdże piwowarskie, bo nigdzie nie widziałem.

Drożdży nie trzeba, są w piwie. Nic im nie dolega. Trzeba im tylko dać coś na ząb. Żeby mogły nagazować piwo potrzebują surowca do refermentacji, np. cukru. Dodaj go w ilości około 3-4g na butelkę.

 

I druga sprawa - dorwałem korkownicę młotkową. Jakaś porażka z niej :D Z jednej strony boję się mocniej klepać w nią młotkiem bo już widzę jak mi się butelka rozpryskuje w rękach ;) Z drugiej strony wydaje mi się, że słabo kapsluje - ząbki odstają, mam wrażenie że kapsel sam może odskoczyć pod wpływem ciśnienia.

Może coś robię źle ?

Widzę, że już rozumiesz do czego się nadaje kapslownica młotkowa. :D Musisz zaopatrzyć się w kapslownicę ręczną Gretę lub Emily. To wydatek, który się opłaci.

Jeśli jednak będziesz korzystał z kapslownicy młotkowej, to podłóż pod butelkę jakiś materiał, np. ręcznik.

 

Powodzenia i ostatnia rada, od Wujka Dobra Rada - Przed następną warką - poczytaj. Dużo poczytaj.

Link to comment
Share on other sites

po niemal 24h od zabutelkowania (z cukrem) nadal cisza

 

Drożdży nie trzeba, są w piwie. Nic im nie dolega. Trzeba im tylko dać coś na ząb. Żeby mogły nagazować piwo potrzebują surowca do refermentacji, np. cukru. Dodaj go w ilości około 3-4g na butelkę.

dodałem dodałem :D 1 łyżeczkę. Nie wiem ile to gram, bo nie dorwałem tych fajnych miareczek. Chyba pójdę do sklepu i niech mi zważą ;)

 

Widzę, że już rozumiesz do czego się nadaje kapslownica młotkowa. :D Musisz zaopatrzyć się w kapslownicę ręczną Gretę lub Emily. To wydatek, który się opłaci.

Jeśli jednak będziesz korzystał z kapslownicy młotkowej, to podłóż pod butelkę jakiś materiał, np. ręcznik.

podkładałem. Jednak i tak mam wrażenie że zaraz mi butelka trzaśnie ;)

Miałem ochotę na Gretę, ale we Wrocku nie znalazłem jej. Więc na szybkiego wziąłem tego klunkiera

 

Powodzenia i ostatnia rada, od Wujka Dobra Rada - Przed następną warką - poczytaj. Dużo poczytaj.

heh czytałem ;) dużo :)

ale myślałem że trochę za długo stało w butli i drożdże mi padły jak przerobiły cały cukier (no prawie - Balling 1 st).

Ale cóż robić - poczekamy.

 

dzięki :)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.