waroms Opublikowano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 Witam. Słyszałem o drożdżach Wyeast 3787 THG dobre opinie i że są mocne. Ale nie spodziewałem się czegoś takiego. Najpierw pracowały w Dubblu i z 17,1°Blg gęstość spadła do 4,2°Blg. Fajnie ale to chyba nic nadzwyczajnego. Potem gęstwę zadałem do Tripla i po miesiącu fermentacji (łącznie burzliwej i cichej) brzeczka odfermetowała z 19,5°Blg do 0,2°Blg!!! Aerometr pokazywał dokładnie 0 (zero), a te 0,2 musiałem dodać ze względu na temperaturę piwa. Teraz te drożdże jedzą Belgian Dark Strong Ale - po burzliwej z 23°Blg zeszło do 4,5°Blg - zobaczymy czy i o ile jeszcze zejdzie na cichej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 Niestety teraz się dopiero doczytałem że zgodnie ze stylem gęstość końcowa powinna być w zakresie 2,1 - 3,6°Blg. Pytanie co źle zrobiłem że zeszło znacznie niżej? Za długo trzymałem na cichej? Powinienem fermentacje przerwać wcześniej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 A może mierzyłeś gęstość w nastawie cukrowym? A tak na poważnie to widać za wytrawnie zacierałeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinatbg Opublikowano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 Myślę że spora zawartość alkoholu mogła zafałszować wynik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 (edytowane) Fermentacja ma się odbyć do końca. Jak zatarłeś, tak będzie fermentować (oczywiście w odpowiednich warunkach dla danego szczepu drożdży). Nie należy przerywać fermentacji - niedofermentowane piwo oznacza granaty, w najlepszym wypadku przegazowanie. Dlatego dla piw mocnych zaleca się zrobić test fermentacji (drożdże mogą być nawet piekarskie). Wtedy wiadomo od razu "do ilu zejdzie". Edytowane 27 Czerwca 2011 przez korko_czong Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 27 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 A może mierzyłeś gęstość w nastawie cukrowym? A tak na poważnie to widać za wytrawnie zacierałeś. Przyznam że nie rozumiem żadnego z powyższych zdań. Co to jest nastaw cukrowy? I co znaczy że zacierałem za wytrawnie? Tak to robiłem: http://www.piwo.org/forum/p103573-27-05-2011-23-19-22.html#p103573 Myślę że spora zawartość alkoholu mogła zafałszować wynik. W jaki sposób? Alkohol "ciągnie" aerometr w dół? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 Przyznam że nie rozumiem żadnego z powyższych zdań. Pierwsze zdanie jest bez związku z tematem, więc nie będę wyjaśniał. W drugim chodziło mi o to, że zacierając wytworzyłeś prawie same cukry fermentowalne. Najwyraźniej te 40 minut w 62°C wystarczyło do przerobienia całej skrobi na cukry proste. Następna przerwa, ta w 72°C już nie wiele dała, dekstryny (cukry niefermentowane przez drożdże) nie miały już z czego powstać. A to one decydują o gęstości końcowej piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrblaha Opublikowano 27 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2011 Alkohol ma sporo niższa gęstość od wody, więc "rozcieńcza" próbkę, a aerometr przecież bada gęstość, a nie magicznie tylko cukier. Obecność alkoholu w cieczy pofermentacyjnej wpływa na wynik- tak samo jak i inne składniki tego roztworu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 Alkohol ma sporo niższa gęstość od wody, więc "rozcieńcza" próbkę, a aerometr przecież bada gęstość, a nie magicznie tylko cukier. Obecność alkoholu w cieczy pofermentacyjnej wpływa na wynik- tak samo jak i inne składniki tego roztworu. To zjawisko ma miejsce, ale nas nie obchodzi, bo i tak zwyczajowo dla wygody konsekwentnie posługujemy się pomiarem gęstości pozornej - już zafałszowanej przez alkohol. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrblaha Opublikowano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 Oczywiście, nikt poprawek na nic nie bierze, bo wiadomo- piwo ma odfermentować do np. 4BLG, a nie do zawartości cukru odpowiadającej 4BLG. Moja odpowiedź była bezpośrednią odpowiedzią na pytanie: W jaki sposób? Alkohol "ciągnie" aerometr w dół? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 28 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 W drugim chodziło mi o to, że zacierając wytworzyłeś prawie same cukry fermentowalne. Najwyraźniej te 40 minut w 62°C wystarczyło do przerobienia całej skrobi na cukry proste. Następna przerwa, ta w 72°C już nie wiele dała, dekstryny (cukry niefermentowane przez drożdże) nie miały już z czego powstać. A to one decydują o gęstości końcowej piwa. Dzięki za wyjaśnienie. W innych piwach które robiłem takiego odfermentowania nie miałem, ale teraz widzę że tam przerwa w 62°C nigdy nie była dłuższa niż 25-30 minut. W takim razie przy następnej produkcji Tripla trzeba będzie skrócić tę przerwę i zobaczyć jaki efekt to przyniesie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 Czasy przerw z receptur trzeba dopasować do swoich surowców i warunków warzelni, np. szybkości podgrzewania. Różne słody różnie się scukrzają, np. pilzneński z Castle wolniej, a z Optimy ekspresowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 29 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2011 Czasy przerw z receptur trzeba dopasować do swoich surowców i warunków warzelni, np. szybkości podgrzewania. Różne słody różnie się scukrzają, np. pilzneński z Castle wolniej, a z Optimy ekspresowo. Czyli metodą prób i błędów. Albo trzymać się w miarę możliwości jednego producenta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 29 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2011 Pewne pojęcie możesz mieć z metryczki danej partii słodu, czasem nawet w ogólnej specyfikacji jest orientacyjnie podany czas scukrzania ("saccharification time"). Wogosz tłumaczył kiedyś jak się to sprawdza w laboratorium - zaciera się brzeczkę kongresową i po 10 minutach sprawdza się obecność skrobii, następne pomiary co 5 minut. Słód z Optimy z partii dostępnej w BM na czas scukrzania 10', co znaczy że po 10' cała skrobia była już scukrzona. CM podaje "max. 15 min.", ale o metryczkę konkretnej partii musisz poprosić sprzedawcę, jednak moje doświadczenie wskazuje, że scukrza się znacząco wolniej niż słód z Optimy. Dlatego 30' przerwy maltozowej + 30' dekstrynującej da znacząco bardziej fermentowalną brzeczkę ze słodu z Optimy, niż z CM. Nie mam możliwości zatarcia brzeczki kongresowej (przynajmniej tak, żeby uzyskać miarodajne wyniki), więc opieram się na moich domniemaniach i obserwacjach z użytkowania obu tych słodów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztyft Opublikowano 29 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2011 Odfermentowało do 0 , moim zdaniem będzie kwasior Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2011 Odfermentowało do 0 , moim zdaniem będzie kwasior Przy robieniu wina odfermentowanie do 0 lub poniżej 0 to standard. Przy robieniu piwa zdarzyło mi się odfermentowanie w okolice 0 Blg, po prostu jakieś "badziewie" okazało sie silniejsze od drozdży piwowarskich i odfermentowało mocniej niż są w stanie drożdże piwowarskie, wyszedł kwasior. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 6 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2011 Odfermentowało do 0 ' date=' moim zdaniem będzie kwasior[/quote']Przy robieniu wina odfermentowanie do 0 lub poniżej 0 to standard. Przy robieniu piwa zdarzyło mi się odfermentowanie w okolice 0 Blg, po prostu jakieś "badziewie" okazało sie silniejsze od drozdży piwowarskich i odfermentowało mocniej niż są w stanie drożdże piwowarskie, wyszedł kwasior. No to mnie koledzy raczej nie pocieszyliście... Zobaczymy. Po butelkowaniu poczekam ze 2-3 tygodnie i spróbuję. Wiem że to piwo powinno być dobre po kilku miesiącach, ale może po tych 2-3 tygodniach będzie już czuć czy to kwas czy nie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się