sp5 Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Witam serdecznie przejrzałem wiele wątków odnośnie wykorzystania miodu i się pogubiłem na maksa. Mam do wykorzystania 2 litry miodu wielokwiatowego, jak sensem to wykorzystać, Nie chcę tworzyć sztuki dla sztuki. Czy da się to sensownie spożytkować, czy dać sobie spokój, i wykorzystać miód gdzie indziej ?? Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Łyżka miodu do kufla i zalać piwem. Jeżeli ma słaby aromat to nic z tego nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 ...Czy da się to sensownie spożytkować, czy dać sobie spokój, i wykorzystać miód gdzie indziej ?? Dać spokój. Miód nastawić na pitny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemyss Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Tak jak napisał Jacer, jeżeli lubisz piwo miodowe, to tylko bezpośrednio do kufla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 A ja bym z niego zrobił krupniaka. Kiedyś dałem z dwa kilo, do 20 litrów i jeszcze do refermentacji, efekt praktycznie nie wyczuwalny. Chyba że dasz do kega zgazujesz i do szybkiego użytku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 To jest najlepszy pomysl,dodac bezposrednio do piwa. Dotyczy sokow miodow itp. (z drobni wyjatkamu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Weź 1 litr miodu. Rozpuść go w 1 litrze spirytusu 95%, dodaj laskę cynamonu, kilka goździków, może ziarnko kardamonu (ostrożnie z nim!). Zostaw na pół roku w ciemnym miejscu. Odcedź przyprawy i delektuj się smakiem. Drugi litr miodu możesz zmarnować jak chcesz choćby dodając do piwa w kuflu. Ja bym jednak zainwestował w 2 litry spirytusu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sp5 Opublikowano 14 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Witam wersja ze spirytusem jest w planach, ale na spirytus już poszło 2 litry , więc jak się nic nie znajdzie to pójdzie kolejne 2 pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Ja najlepiej lubię na bułeczce z masłem na śniadanie, a potem się zabrać za warzenie piwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajtek99 Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Ja najlepiej lubię na bułeczce z masłem na śniadanie, a potem się zabrać za warzenie piwa Do tej bułeczki dorzuciłbym jeszcze biały serek i dopiero miodkiem to potraktować..... pychotka.......sorki za małego off topa..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Ja na ogół do belgów dodaję miód zamiast cukru - jednak traktował bym to raczej jako "droższy" zamienik. Nie zauważyłem żadnej różnicy w smaku. Kiedyś dodawałem miód do refermentacji ale piwo wychodziło bardziej mętne niż przu glukozie. Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 jak masz kegi to możesz zrobić miodowe dodając 200-400 g na 20 litrów. Możesz tym nawet uratować skwaśniałe piwo. Tylko trzeba szybko pić bo miód fermentuje dalej w kegu, ale nie ma tego złego bo mniej gazu idzie z butli A miód ze spirytusem i sokiem z cytryny to też zacny pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 27 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2011 Ja proponuję miód pitny tzw. piwniak trójniak? połączenie miodu pitnego i piwa. 2 l miodu (jeśli jest dobry jakościowo to nie trzeba sycić (gotować)) 2l nachmielonej brzeczki (chmielimy wg uznania na objętość 6l) 2l wody Można dać przyprawy też wg uznania (kolendra, goździki, cynamon, wanilia, imbir itp.) Aby zioła były wyczuwalne brzeczkę chmielimy słabiej Drożdże winiarskie, najlepiej suche ?np. bayanusy. Zlewamy po ok. 2-3 miesiącach gdy fermentacja ustanie i tak jeszcze ze dwa razy w ciągu roku. Po 2-3 latach niebo w gębie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregus Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Ja proponuję miód pitny tzw. piwniak trójniak? połączenie miodu pitnego i piwa. 2 l miodu (jeśli jest dobry jakościowo to nie trzeba sycić (gotować)) 2l nachmielonej brzeczki (chmielimy wg uznania na objętość 6l) 2l wody Można dać przyprawy też wg uznania (kolendra, goździki, cynamon, wanilia, imbir itp.) Aby zioła były wyczuwalne brzeczkę chmielimy słabiej Drożdże winiarskie, najlepiej suche ?np. bayanusy. Zlewamy po ok. 2-3 miesiącach gdy fermentacja ustanie i tak jeszcze ze dwa razy w ciągu roku. Po 2-3 latach niebo w gębie interesujący przepis choć miód fermentuje głęboko (w efekcie duże stężenie alkoholu), to jednak niesyconego do fermentacji z brzeczką chmieloną bym nie dawał - nawet dobry jakościowo zawiera różne drobnoustroje, które w piwie mogą zapragnąć poprowadzić własną fermentację (efekt zakażenia całości) no chyba, że dodamy miodu chińskiego, który jak wiadomo nie zawiera bakterii z racji dużej dawki zawartego antybiotyku ... już nabrałem ochoty na ten miodek chmielony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafek00 Opublikowano 12 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 interesujący przepis choć miód fermentuje głęboko (w efekcie duże stężenie alkoholu), to jednak niesyconego do fermentacji z brzeczką chmieloną bym nie dawał - nawet dobry jakościowo zawiera różne drobnoustroje, które w piwie mogą zapragnąć poprowadzić własną fermentację (efekt zakażenia całości) no chyba, że dodamy miodu chińskiego, który jak wiadomo nie zawiera bakterii z racji dużej dawki zawartego antybiotyku ... już nabrałem ochoty na ten miodek chmielony Miód można zpasteryzować przed użyciem - 30 min w 80°C i większość bakterii zginie, a co zostanie (głównie przetrwalniki) to załatwi je alkohol i związki chmielowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Ja proponuje jednak piwo miodowe. Mi wychodzi bardzo dobre. Tylko miodu musi być dużo - nie, że ktoś pisze, że dał pół kilo na 20 l i smaku nie czuć. W/g mnie połowa ekstraktu powinna pochodzić z miodu. Czyli najlepiej około 2 kg na warkę. Do tego trzeba zacierać na maxa na słodko lub użyć słodzika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy05 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) To co mówi Zbyszek to minimum. U mnie obecnie 3.5 kg gryki jest spożywane przez drożdze. Edit: 2 litry to ponad 2,5 kg czyli ok. Edytowane 24 Listopada 2011 przez andy05 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nonak23 Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Nie rozumiem jak miod ktory ma wlasciwosci antybakteryjne (nie widzialem miodu w sloiku otwartego rok temu zeby sie zepsul lub x plesnia.jako zreszta jedyny taki produkt) ma prowadzic do zakazenia... Czytalem wiele na ten temat.sa dwie szkoly.jedna dodawac do brzeczki po zagotowaniu a inna poprostu rozpuscic w cieplej wodzie. Ja jest w stanie akceptowac druga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 To nie są dwie szkoły. Szkoła jest jedna, ale metody są dwie. Różnią się tym kiedy którą stosujemy i jaki efekt ona daje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 18 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2013 Było o tym wiele razy. Rozpuść sobie miód w wodzie tak, żeby było z 14°Blg i zostaw na tydzień. Poznasz wtedy tę słynną "antyseptyczną właściwość miodu". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach Opublikowano 12 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2013 Odświeże temat.. nie czytałem tego tematu i nie zabierałem głosu.. ale uważam że watek jest zawsze aktualny.. W ubiegłym roku wykonałem piwo z miodem.. zasyp- pilzneński 3,0kg , monachijski 0,5 kg , karmelowy ciemny 0,4 kg.. zatarłem 62C 40min 73C 20min w 50minucie warzenia dodałem 1,0kg miodu.. 10 dni fermantacji burzliwej w 16C i 10 dniach cichej... po 2miesiącach leżakowania wyszło piękne ciemne piwo miodowe.. I namawiam wszystkich którzy nie wiedza co z miodem??? piwo i juz.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piok Opublikowano 12 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2013 A jakie chmiele i jak chmieliłeś? Przymierzam się do piwa miodowego, a że moje doświadczenie jest niewielkie, więc potrzebuję informacji podanych "łopatologicznie". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 12 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2013 Tutaj masz nieźle opracowany temat robienia miodowego piwa: http://www.piwo.org/topic/4990-jak-zrobic-kobiece-piwo-moje-doswiadczenia/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach Opublikowano 12 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2013 na zyczenie pioka.. uzupełniam recepture ,, zacieram w 10l wody tak jak wyżej opisałem.. następnie chmielenie... w 5 min 40g marynki w 45min. 20gr lubelskiego.. warzę 60 minut. Do wysładzania użyłem 10l wody 80C..uzyskałem 17l 17Blg.. może to nie jest powalajaca wydajność.. ale tak mi wyszło.. Do refermentacji uzyłem 120 g cukru .. i to było ciut za bogato.. Było piwo nagazowane , jeszcze nie granaty.. ale to było na maxa.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lkulos Opublikowano 12 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2013 Ja mogę polecić przepis ZbyszkaT na piwo miodowe. Jest rewelacyjne! Właśnie planuję kolejne warzenie, bo brakło Przepis można odnaleźć w tym wątku (Warka #49 Miodowe), lub na moim blogu piwnym tutaj. Gorąco polecam, bo jest zdecydowanie najlepsze, jakie piliśmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się