Jacki Opublikowano 21 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2011 Ja na pierwsze zacieranie też robiłem pszenicę. Bez mycia i sprzątania zleciało mi około 8 godzin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 21 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2011 (edytowane) Mi też coś koło tego a było to Pale Ale. Co do złego pierwszego pomiaru to jeśli tak było masz szczęście Będziesz miał normalną pszenicę a nie ubogiego krewnego grodziskiego który powstał by w sytuacji gdyby zły był ten drugi. Edytowane 21 Października 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 21 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2011 (edytowane) Będziesz miał normalną pszenicę a nie ubogiego krewnego grodziskiego Grodziskie ubogim krewnym? No to pojechałeś. Gdyby Michael Jackson żył to by Ci uszy natarł za takie pisanie. Edytowane 21 Października 2011 przez jacekan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 21 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2011 Wybacz ale postaraj się o trochę zrozumienia w tym co czytasz. Napisałem że z rozwodnionego pszenicznego powstało by coś jak ubogi krewny grodziskiego a nie że grodziskie jest ubogim krewnym pszenicznego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 21 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2011 Będziesz miał normalną pszenicę a nie ubogiego krewnego grodziskiego który powstał by w sytuacji gdyby zły był ten drugi. Staraj się krótsze zdania formułować, bo widzę, że się gubisz. Znaków przestankowych też mógłbyś używać, Twoje wypowiedzi byłyby bardziej czytelne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Witam! 5-ty dzień burzliwej zajrzałem do środka i zmierzyłem blg wynosi 6 więc może do soboty zejdzie, mam pytanie piana dość niska ok 1cm może mniej, na bokach troszkę więcej i ma taki brązowy osad mam nadzieje że to naturalne, a nie jakieś zakażenie? tyle się człowiek naczytał o zakażonych brzeczkach... Zapach piwa no cóż przypomina mi mojego pierwszego Paulanera pitego nad Renem i zakochanie się w piwach pszenicznych, więc jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jeszcze jedno pytanie w sobotę chcę przelewać na cichą a mam wiaderko 20l więc czy nie za mało zostanie miejsca i czy przelewać od razu do fermentora z kranikiem czy np. dopiero po ciche w celu wymieszania z glukozą i przelewem do butelek? a i jeszcze ile dać tej glukozy na 20l brzeczki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Spokojnie, daj mu z tydzień (a najlepiej 10 dni), nie poganiaj natury. Te ostatnie % ekstraktu schodzą najwolniej. Nie rób żadnej cichej, pszenica ma być mętna, więc daj sobie z tym spokój. Potem do wiadra z kranem nalej syropu do refermentacji, na to piwo z fermentora (tylko żeby się dobrze wymieszało!) i można lać do butli. Za 10 dni - pić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 A i jeszcze jedno burzliwa w 18C czy podwyższyć na dwa dni przed planowanym przelewem na cichą żeby ożywić drożdże czy zostawić tak jak jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Zostaw jak jest. I nie rób cichej (patrz mój wcześniejszy post). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Spokojnie, daj mu z tydzień (a najlepiej 10 dni), nie poganiaj natury. Te ostatnie % ekstraktu schodzą najwolniej. Nie rób żadnej cichej, pszenica ma być mętna, więc daj sobie z tym spokój. Potem do wiadra z kranem nalej syropu do refermentacji, na to piwo z fermentora (tylko żeby się dobrze wymieszało!) i można lać do butli. Za 10 dni - pić. Niestety nie posiadam takiego syropu dlatego pytam o glukoze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 (edytowane) Syrop cukrowy robi się samemu...to po prostu cukier rozpuszczony w wodzie i zagotowany. Edytowane 26 Października 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasanga Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Zrób syrop z cukru i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Ale czytałem że lepiej glukoze zamiast cukru, a jak z tym cukrem to ile cukru rozpuścić w ile wody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 (edytowane) Zależy ile masz gotowego piwa i jak bardzo chcesz je nagazować. http://www.piwo.org/download/refermv2.zip Tu masz link do kalkulatora który pomoże ci wyliczyć ile cukru zadać. Co do wody to ja robię w litrowym garnku i daję na oko 0,5-0,7l tak by syrop był możliwe płynny. Edytowane 26 Października 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 Trochę mi głupio ale nie wiem jak się tym kalkulatorem obsługiwać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 26 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 http://www.piwo.org/forum/t6138-Pierwsze-piwo-z-zacierania-ile-fermentowac-ile-cukru-Kilka-pytan-.html Tu jest opis co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2011 ok wielkie dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 2 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Witam Pierwsza Warka już w butelkach od poniedziałku, także na 11 listopada będzie próba. Nie robiłem cichej tylko 10 dni na burzliwej °Blg zeszło do 2, wyszło 38 no 37 butelek bo w jednej odpadła szyjka przy kapslowaniu:(. Jutro piwko wynoszę do komórki tam mam jakieś 12°C , wiec nich sobie poleży te pare dni. Mam nadzieje że będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregroc Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Postanowiłem dodać swoje trzy grosze;) Po pierwsze to gratulujępierwszej warki Co do leżakowania to potrzymałbym 3-4 dni (albo i dłużej) w cieplejszym miejscu, żeby się nagazowało. Jak postawisz butelki w 12°C to wolniej się będzie gazować i po dwóch tygodniach prawie nie będzie piany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 (edytowane) Pisze że od poniedziałku już w butelkach leżą . Więc teraz zostaje odnieść do chłodnego, poczekać z 2-3 tygodnie aż gaz uleży się w piwie i można brać się do degustacji. Na pewno smakować będzie . Gratuluję pierwszej i to zacieranej warki. PS Planujesz może pojawić się w Spiżu 13 listopada? Polecam wizytę, spotkasz tam doświadczonych piwowarów. A wiadomo co osobista rozmowa to nie forum Edytowane 2 Listopada 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregroc Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Pisze że od poniedziałku już w butelkach leżą . No właśnie, jak zatwierdziłem posta to się zorientowałem, że o tym napisał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Witam Pierwsza Warka już w butelkach od poniedziałku, także na 11 listopada będzie próba. Nie robiłem cichej tylko 10 dni na burzliwej °Blg zeszło do 2, wyszło 38 no 37 butelek bo w jednej odpadła szyjka przy kapslowaniu:(. Jutro piwko wynoszę do komórki tam mam jakieś 12°C , wiec nich sobie poleży te pare dni. Mam nadzieje że będzie ok. Szyjka odpadła? Pewnie masz Grete. Zbieraj kasę na Grifo. Nie wyobrażam sobie żeby przez jakiś nieudolnie skonstruowany przyrząd moje w pocie czoła warzone i przy całym sercu włożonym piwo miało się po podłodze rozlać. Nie spiesz się z wynoszeniem do chłodniejszego pomieszczenia. Ja minimum tydzień trzymam w pokojowej temperaturze. 12st to świetna temp. do picia pszeniczki. Wielu powie, że za wysoka, ale ja osobiście właśnie takie lubię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Ja używam ręcznej i problemów nie mam, wielu innych piwowarów też. Więc kapslownica stołowa raczej nie jest najpilniejszym zakupem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Pisze że od poniedziałku już w butelkach leżą . Więc teraz zostaje odnieść do chłodnego, poczekać z 2-3 tygodnie aż gaz uleży się w piwie i można brać się do degustacji. Na pewno smakować będzie . Gratuluję pierwszej i to zacieranej warki. PS Planujesz może pojawić się w Spiżu 13 listopada? Polecam wizytę, spotkasz tam doświadczonych piwowarów. A wiadomo co osobista rozmowa to nie forum Niestety termin mi nie odpowiada mam zajęcia w ten czas, wielka szkoda bo na pewno zwiększyłbym wiedzę(jak na razie dość małą). Nic będę musiał poczekać do następnego razu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Ja wczoraj podczas zacierania świątecznego przerwę przy 75 st. z 65 st. osiągnąłem mieszając zacier grzałką z uchwytem. Całość miałem w lodówie turystycznej z filtrem z oplotu, moim zdaniem jest to bardziej ekonomiczne, niż gar - straty ciepła są mniejsze, z racji tego, że jest choćby prymitywna izolacja tej "kadźi zaciernej" , a w garze tego nie ma. Rozmyślam teraz nad konstrukcją mieszadła, które będzie można w razie potrzeby wykorzystać również jako grzałka, by móc podnieść temperaturę zacieru, może ktoś wpadł już na coś takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się