Objętość płynu, a objętość butelki vs wpływ na zawartość CO2 ?

[suenio]

Jak w tytule.

 

Jest jakieś optimum?

 

Ile lać piwa do butelek i jaki wpływ na pracę drożdży ma pozostały w butelce tlen?

 

Szukałem odpowiedzi ale nie znalazłem, może źle szukałem?

Z moich obserwacji piw przemysłowych wynikło, że nic nie wiem - zalanie tego samego piwka waha się w butelkach +- 1 cm.

 

Ile lać?

 

Pozdrawiam kolegów

[anteks]

Czym rozlewasz ?

[suenio]

Fermentator z kranikiem + wężyk.

 

Burzliwa, cicha + przefiltrowanie przez bardzo drobne sitko z gazą i zadaną glukozą do kolejnego fermentatora i wtedy rozlew. Leję albo z kranika, albo z kranika z krótkim wężykiem.

 

Staram się nie napowietrzać, przy kolejnych przelewaniach jeżeli ma to wpływ:)

[polter]

Lepiej nalewaj z wężykiem. Mniej będzie ci się piwo pienić i mniej je napowietrzysz. Uszykuj sobie taki aby sięgał do dna w butelce. Nalewasz wtedy piwa do pełna a po wyjęciu wężyka pozostanie tyle miejsca w szyjce, ile jest potrzebne

[coder]

Optymalna ilość powietrza w butelce to 0.

Tyle, ze ciężko tak nalać, a jak nalewasz zimne piwo, to potem się rozszerzy i rozsadzi butelkę.

[anteks]

Optymalna ilość powietrza w butelce to 0.

Tyle, ze ciężko tak nalać, a jak nalewasz zimne piwo, to potem się rozszerzy i rozsadzi butelkę.

Czyli wiki podaje błędnie żeby zostawiać aż 4 cm?

Edytowane 27 Listopada 2011 przez anteks

[piter]

Witam

 

Cytat z książki "Piwo warzone w domu " autor Wolfgang Vogel

 

"Butelek nie należy napełniać aż do samego wylewu , nad piwem powinno pozostać ok. 3 cm wolnej przestrzeni , co pomoże wyrównać zmiany ciśnienia i nie dopuści do rozerwania butelek "

[hape]

Dodatkową zaletą zostawiania kilku centymetrów jest to, że butelek wyjdzie więcej czyli piwa będzie optycznie więcej

[TomX]

Rada praktyczna: Ja osobiście nie znoszę piwa niedogazowanego, przez co niestety dość często zdaża mi się przegiąć w drugą stronę i nagazować za mocno. Jak mam nalane pod kapsel, to odgazowywanie jest mordęgą, trzeba je powtarzać 3-4 razy, bo objętość CO2 w szyjce butelki jest minimalna. Za to jak zostawiam 4cm luzu w szyjce butelki to wystarczy raz popuścić gazu i nawet przypadki beznadziejne (strefa zagrożenia wybuchem) po jednokrotnym odgazowaniu stają się "normalne".

[Marmur]

Ja nalewam przy użyciu rurki z zaworkiem grawitacyjny. Leję po samą górę a po wyjęciu rurki zostaje akurat odpowiednia luka między kapslem a lustrem piwa.

[suenio]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Już wiem co i jak, a swój sposób pewnie wypracuję z czasem.

 

Pozdrawiam