AgaL Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Raczej natężenie ma być małe... Oczywiście natężenie, ma się rozumieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Natężenie zalezy od napięcia i rezystancji osobnika, zwierzaka. Fizyka klasa siódma się kłania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Jacek, jakie Ty szkoły kończyłeś?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Ja ma w domu zajeb.. odstraszacz zwierząt. Działa tak rewelacyjnie, że ostatnio pies który mieszka z nami prawie 10 lat w trakcie spaceru mi uciekł. Fakt udało mi się go znależć i nakłonić do powrotu do domu ale łatwo nie było. Taki odstraszacz można zmajstrować samemu w domu i nie jest to nawet takie trudne. Mój nazywa sie Mateusz i ma prawie 2 latka. Marmur i 2artur2 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Ja ma w domu zajeb.. odstraszacz zwierząt. Działa tak rewelacyjnie, że ostatnio pies który mieszka z nami prawie 10 lat w trakcie spaceru mi uciekł. Fakt udało mi się go znależć i nakłonić do powrotu do domu ale łatwo nie było. Taki odstraszacz można zmajstrować samemu w domu i nie jest to nawet takie trudne. Mój nazywa sie Mateusz i ma prawie 2 latka. Może i nie trudno ale prawie 3 lata trzeba czekać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Może i nie trudno ale prawie 3 lata trzeba czekać No i chyba trochę drogo i czasami bardziej śmierdząco niż od tych psów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 (edytowane) Oj tam czepianie się, trzeba widzieć też plusy. 1. Nie potrzeba baterii - zasilanie organiczne 2. Bardzo skuteczny - nie poddaje sie przy pierwszych niepowodzeniach 3. Zdeterminowany 4. Działa analitycznie uczy się na własnych błędach i doskoanli metodę odstraszania Można by wymieniać dalej ... ale poza odstraszaniem zwierzaków ma całą masę zalet kto ma małą pociechę ten wie Edytowane 17 Stycznia 2012 przez andy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Jacek, jakie Ty szkoły kończyłeś?! Podstawówkę i trzy o profilu elektrycznym. Przemo, a nie lepiej wyłapać futrzaki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anmar Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Oj tam czepianie się, trzeba widzieć też plusy. 1. Nie potrzeba baterii - zasilanie organiczne 2. Bardzo skuteczny - nie poddaje sie przy pierwszych niepowodzeniach 3. Zdeterminowany 4. Działa analitycznie uczy się na własnych błędach i doskoanli metodę odstraszania Można by wymieniać dalej ... ale poza odstraszaniem zwierzaków ma całą masę zalet kto ma małą pociechę ten wie Małe dzieci nie dają spać, duże żyć , ci co mają duże dzieci doskonale wiedzą o czym myślimy. Dlatego pozostaniemy przy sprawdzonych metodach fizycznych walki z futrzakami. W ubiegłym sezonie na szczekające psy sąsiadów rewelacyjny okazał się miotacz żelu pieprzowego, po dosłownie kilku użyciach, wystarczyło zbliżyć się do płotu z uniesioną ręką, a uciekały po cichu z podkulonymi ogonami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danol148 Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Koleżanka używała jakiś kulek do rozsypywania na koty i też nie dawały rady dopiero jej mąż zmajstrował procę na te kulki i koty się wyniosły. Ja mam inny sposób po prostu wypuszczam z domu Owczarka Niemieckiego jak przyfiluje jakiegoś kota wystarczą dwa trzy takie manewry i mam święty spokój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 (edytowane) Na kreciki najlepszy 1-2 dni wolnego i łopata, na czworonogi wiatrówka Achtung Panowie, wielki brat patrzy http://radom.gazeta....go_policja.html Edytowane 17 Stycznia 2012 przez mimazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Natężenie zalezy od napięcia i rezystancji osobnika, zwierzaka. Fizyka klasa siódma się kłania. Jacek, jakie Ty szkoły kończyłeś?! Podstawówkę i trzy o profilu elektrycznym. Jaki to musiał być genialny nauczyciel fizyki w tej podstawówce jacera? Tak go zaraził miłością do przedmiotu, że chłopak 3 szkoły elektryczne skończył. Już nie ma takich pedagogów. :lol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosek Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 (edytowane) Koleżanka używała jakiś kulek do rozsypywania na koty i też nie dawały rady dopiero jej mąż zmajstrował procę na te kulki i koty się wyniosły. Ja mam inny sposób po prostu wypuszczam z domu Owczarka Niemieckiego jak przyfiluje jakiegoś kota wystarczą dwa trzy takie manewry i mam święty spokój To tak jak w tym dowcipie Facet przyszedł do sklepu i pyta się sprzedawcy -Są kulki na mole? -Oczywiście. Ile dać? -A tak ze 100. Przez kolejne dni facet przychodził i kupować po 100 kulek. W końcu sprzedawca nie wytrzymał i pyta. -Panie po co Panu tyle tych kulek? -A wie Pan jak ciężko trafić taką kulką w mola? Pomijając offtop. Kiedyś ze znajomymi testowaliśmy te ultra dźwięki na moim psie. Nie była szczególnie zainteresowany nim. Moim zdaniem, te sprzęty nie działają, a jak już działają to raczej przyciągają zwierzęta (są zainteresowane nowymi dźwiękami) Najlepszym pomysłem, przeciw psom, jest ogrodzenie, a na koty chyba nie ma rady (z pominięciem drastycznych metod typu wiatrówka ) Edytowane 17 Stycznia 2012 przez rosek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się