Pierre Celis Opublikowano 8 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2012 Pora coś upichcić, a konkretnie zużyć fenkuły, które kiedyś kupiłam będąc w WIELKIM MIEŚCIE. I teraz co tu z tym rarytasem uczynić... Droga zawiana, więc musiałam skorzystać z tego, co akurat było w domu. A był bundz. Taki prawdziwy, swojski, wędzony, owczy (podobno). Czytaj całość na blogu autora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się