Opóźniony start dolnej fermentacji

[karczmarz]

W sobotę uwarzyłem pilsa (25l) i zadałem starterem (Pilsner Urquell), niestety do dziś rano fermentacja nie zaczęła się. Brak bąbelków CO² na powierzchni brzeczki. Temp. ~13 st. C. Starter trzymałem również w podobnej temp. Gęstość wyszła mi trochę wyższa niż planowałem 16 BLG. Jak myślicie, czy mogę jeszcze liczyć, że te drożdże wystartują?

[anteks]

Myślę że ruszą

[olo333]

A w starterze pracowały?

[karczmarz]

Pracowały.

[olo333]

No to jak nie zadałeś ich w zbyt wysokiej temperaturze to pewnie ruszą. Dziwne, że się tak ociągają - 13°C to calkiem wysoka temperatura, jak na ich możliwości.

[karczmarz]

Zadałem je w 17°C jako że to moja pierwsza warka z dolnej, chciałem by gwałtowniej rozpoczęły burzliwą i spokojnie po 24h spadła do tych 13°C, do kiedy Waszym zdaniem powinienem czekać?

[bogdan62]

Zrezygnowałem z zimnych startów przy pierwszym użyciu drożdży, fermentacja ruszała nieraz po paru dniach, kosztowało to mnie wiele nerwów. Przy pierwszym użyciu drożdży zaszczepiam starterem brzeczkę w temperaturze pokojowej, a po pierwszych oznakach fermentacji wstawim do zamrażarki w temperaturę docelową. Przy kolejnych warkach na tych drożdżach stosuję zimne starty, gęstwa gwarantuje rozpoczęcicie fermentacji bardzo szybko.

[bogdan62]

do kiedy Waszym zdaniem powinienem czekać?

Zdarzyło się, że czekałem na początek fermentacji 5 dni.

[karczmarz]

Zdarzyło się, że czekałem na początek fermentacji 5 dni.

 

Zatem dam im czas do środy.

[zgoda]

"Wolne starty" dolniaków zwykle są spowodowane małą ilością komórek drożdży. Starter 1L, a nawet 2L to raczej mało, żeby start był w miarę szybki (<48h). Jak się zada całą gęstwę z poprzedniego piwa, wtedy startują już w normalnym tempie.

 

Dlatego lepiej na początek robić jakieś lekkie piwko 10°Blg, żeby się namnożyły porządnie, a solidne robić jako kolejne.

[ijon]

Ja w tym sezonie miałem podobny problem. Zadałem starter z drożdży Pilsner Urquell 3L. Długo próbowały ruszyć, następnie pojawiła się oznaki fermentacji ale drożdże stanęły. Zadałem gęstwą S23 ale niestety było za późno - 100% apteka. Może to jakaś felerna partia ? Jaki producent tych drożdży?

[bielok]

Cześć

No to jak nie zadałeś ich w zbyt wysokiej temperaturze to pewnie ruszą.

 

Drożdże umierają grubo w ponad 40°C.

[skybert]

W tym sezonie na urquellach uwarzyłem 5 warek.

Starter kręcony na mieszadle w 2,5L kilka ładnych dni a i tak pierwsza warka z 10,5 odfermentowała do 2,5 także niezbyt głęboko. Ogólnie jestem zadowolony z tych drożdży, ale powoli fermentują i ciężko zejść na nich poniżej 3,5 BLG przy wyższej gęstości początkowej.

Poczekaj jeszcze, bo te drożdże są b. leniwe. Nie mają ochoty nawet opaść na dno po fermentacji. Pływają po wierzchu po 3 tygodniach jak górniaki.

[bielok]

Cześć.

 

Ja fermentowałem dwa sezony na urquelach. Warka nigdy nie zatrzymała się powyzej 2,5 blg (mówię o standartowych lagerach powiedzmy do 14 blg). Piwa także świetnie się klarowały.

[Zwiazkowiec]

Ja w tym sezonie miałem podobny problem. Zadałem starter z drożdży Pilsner Urquell 3L. Długo próbowały ruszyć, następnie pojawiła się oznaki fermentacji ale drożdże stanęły. Zadałem gęstwą S23 ale niestety było za późno - 100% apteka. Może to jakaś felerna partia ? Jaki producent tych drożdży?

 

Hmm ...mnie w tym sezonie Urquelle też nie ruszyły. Activator sporo przed terminem ale niestety słabo mu szło z 17L brzeczki z blg 10,5. Po 60 godzinach dodałem S-33.

 

Lukasz

[karczmarz]

Hmm ...mnie w tym sezonie Urquelle też nie ruszyły. Activator sporo przed terminem ale niestety słabo mu szło z 17L brzeczki z blg 10,5. Po 60 godzinach dodałem S-33.

 

Lukasz

 

Ruszyły wtedy tylko górniaki?