Fester Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Witam, Po winach, miodach, nalewkach, wędlinach, dest... i innych ...ach wzięło mnie na piwa. Na razie opieram się na gotowych zestawach słodów, ale już korci mnie do eksperymentów. Popełniłem 3 warki, temat mnie wciągnął i postanowiłem się zarejestrować, bo w kupie raźniej i o pomoc łatwiej. Pierwsza warka - Hefeweizen. I jak to za pierwszym razem, zrobiłem parę szkolnych błędów. - Podbicie, to jednak nie wymysł poetów, a samą filtrację zaczynamy po ułożeniu złoża. Czyli jednym słowem walka z zatkanym filtratorem - Pozostały w butelce roztwór glukozy do refermentacji wylewamy lub wypijamy, a nie dopełniamy resztką piwa z dna "bo mało zostało, a butelka wytrzyma", niestety nie wytrzyma. Bilans, 1 butelka granat zniszczyła: 8 butelek piwa, pusty balonik szklany 5L (malowniczo przestrzelony odłamkiem), pełny balonik 5L z wermutem (poległ w boju). Do tego, gratis, niewątpliwa radocha z trzygodzinnego sprzątania piwnicy i dziwne pytania sąsiadów o źródło "smakowitych" zapachów;) Pomimo "problemów" piwo wyszło pijalne, i zgodne z profilem (z wyjątkiem większej mętności). Niestety zostały już tylko 3 butelki. Druga warka - Pils Tutaj poszło bez kłopotów, piwko właśnie w lodówce kończy cichą fermentację i na dniach będzie butelkowane. Trzecia warka - Koelsch Też raczej książkowo z małym wyjątkiem. Fermentacja burzliwa, przy temperaturze w granicach 17-19°C, trwała niecałe dwie doby. 8) Nastaw z początkowego Blg 13* odfermentował do 3,5*, chyba drożdże miały ADHD To tyle, jeśli chodzi o dotychczasowe wyczyny, jeśli pojawią się "trudne pytania" pozwolę sobie nękać szanowne grono. Pozdrawiam Fester Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Witam na forum :] Rozumiem że używasz "kadzi filtracyjnej " ? to popełniasz błąd - zrób sobie filtr z oplotu - http://www.wiki.piwo...lotu_(Jejski) - brak problemów z filtracją - a klarowność wydajność lepsza zamiast sypania glukozy do butelek użyj metody z syropem glukozowym - http://www.wiki.piwo....org/Rozlew i powodzenia w dalszych bojach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magneto Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Witaj! Ja na szczęście do tej pory granatów się ustrzegłem, ale w wyobraźni mam widok z filmów wojennych tryskającej krwi z rozciętej tętnicy szyjnej. Brrrr... trza uważać. :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Cześć! Czy zbieżność z nickiem z forum wino.org jest przypadkowa? Bo pamiętam Festera z tamtego forum od wina truskawkowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fester Opublikowano 16 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Czy zbieżność z nickiem z forum wino.org jest przypadkowa? Nie jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 To witamy doświadczonego winiarza i zarazem początkującego piwowara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarzyn_waleczny Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 Hej Ten "granat" to chyba przeciwpancerny był takich szkód narobił... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fester Opublikowano 17 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 Hej Ten "granat" to chyba przeciwpancerny był takich szkód narobił... Ano był. Po butelkowaniu zostało mi około 200ml rozrworu glukozy do refermentacji (czyli dawka na 10 butelek 0,66), i w porywie zaćmienia umysłowego dolałem do tego roztworu jakieś 150ml piwa z dna gąsiora i zakapslowałem. Po paru dniach - armagedon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 20 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 No , to najgorsze masz za sobą Teraz tylko do przodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzyncio Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Jak miło dostrzec kogoś z Kołobrzegu :)Pozdrawiam. Jesli chodzi o granaty kilka się niestety zdarzyło. Co ciekawe zawsze to była tylko jedna butelka z danej warki. Ostatni granat jaki mi wybuchła to w samym środku nocy w pokoju w którym spałem. Niezapomniane przeżycie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się