Sojer Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Jednego razu rozrobiłem roztwór i wstyrzykiwałem do butelek określoną ilość. A to dlatego, że fermentowałem w fermentorze z kranem i zrezygnowałem z cichej. Lałem bezpośrednio po zakończeniu fermentacji. Trochę jest zabawy ze strzykawką, ale odchodzi mniej czy bardziej ryzykowne przelewanie i napowietrzanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Każdy z nas robi inaczej, każdy uważa, że jego metoda jest dla niego najlepsza, spróbuj jednego i drugiego a zobaczysz co Ci bardziej pasuje. Do butelek jest "szybciej", ale jak pisze kolega wyżej, łatwo o pomyłkę (sypniesz dwa razy bądź w ogóle). Do fermentora schodzi trochę dłużej gdyż wcześniej trzeba rozpuścić cukier/glukozę w około 0,2-0,5l wody (w gorącej wodzie i ostudzić trochę) i na to wlać piwo - oba płyny powinny się dobrze zmieszać więc nagazowanie w każdej butelce będzie prawidłowe. Zapomniałem o najważniejszym, jest jeszcze jedna metoda. Do refermentacji używam brzeczki (odzyskuję ją z chmielin po gotowaniu). Potrzeba około 1-2l brzeczki w zależności jakie chcę osiągnąć nagazowanie. Zależy jak duża jest warka Dlaczego trzeba ostudzić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się