Jacenty Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Wpadł mi w oko przepis na żydowski czulent. Jako, że lubię fasolę spodobał mi się. Zastanawiają mnie tylko jajka w całości ułożone na wierzchu. Wie ktoś po co one, czy potem się je zjada, czy do czegoś innego służą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Wpadł mi w oko przepis na żydowski czulent. Jako, że lubię fasolę spodobał mi się. Zastanawiają mnie tylko jajka w całości ułożone na wierzchu. Wie ktoś po co one, czy potem się je zjada, czy do czegoś innego służą? A do czego miałyby służyć Do zjedzenia oczywiście. Przepis Makłowicza: http://kulinaria79.blox.pl/2009/11/Pipek-i-czulent.html Sojer 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Żeby się jajka zmarnowały?? Przepis zapowiada się smakowicie. Może raz zaszaleję w wolnej chwili? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Żeby się jajka zmarnowały?? Przepis zapowiada się smakowicie. Może raz zaszaleję w wolnej chwili? Przydałby się do tego odpowidni piec, który całą noc jest ciepły. Czulent wstawiało się w piątek i rano w sobotę był gotowy, można było cały dzień jeść gotowe danie i jednocześnie nic nie robić w sabat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2012 olo, do tego koszerna wolowina... Duzo by sie przydalo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2012 (edytowane) A do czego miałyby służyć Do zjedzenia oczywiście. Przepis Makłowicza: http://kulinaria79.b...-i-czulent.html Myślałem, że może przez lewe ramię się je rzuca potem Piec chlebowy byłby najlepszy, ale wędzarnia też może być. Moja ciągle w fazie projektu jest, koniecznie muszę coś w stylu szabaśnika w niej zbudować. Przepis Makłowicza jest podobny, ten który ja mam bardziej mi się podoba jednak- 0,5 kg kaszy pęczak, 1 kg mięsa wołowego, 1 główka czosnku, 0,5 kg cebuli, 1 kg fasoli czerwonej, 1 kg fasoli białej, jaja w zależności od potrzeb, sól, pieprz, czerwona mielona papryka, gęsi lub kaczy tłuszcz. Edytowane 11 Sierpnia 2012 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się