crosis Opublikowano 14 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2012 Głównie dlatego, że bulkanie nie musi być oznaką samej fermentacji. Przykładem może być wino - mi ostatnio zachwiał się poziom wody w rurce wetkniętej do balonu z zasiarkowanym winem Także nie polegałbym na bulkach, ale na wskazaniach sprzętu bulkać sobie może, szczególnie jak ktoś przenosi piwo z miejsca w miejsce - wydzielanie CO2 itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 15 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2012 (edytowane) Głównie dlatego, że bulkanie nie musi być oznaką samej fermentacji. Przykładem może być wino - mi ostatnio zachwiał się poziom wody w rurce wetkniętej do balonu z zasiarkowanym winem Także nie polegałbym na bulkach, ale na wskazaniach sprzętu bulkać sobie może, szczególnie jak ktoś przenosi piwo z miejsca w miejsce - wydzielanie CO2 itd... Niby tak, ale chyba wszystkie moje piwa, które przetrwały kilka miesięcy w butelce, były lepiej nacycone CO2, niż powiedzmy w trzy tygodnie po butelkowaniu, czyli po czasie, jaki powinien wystarczyć na przerobienie cukru do refermentacji. Wygląda na to, że fermentacja powoli, bo powoli, ale jeszcze przez jakiś czas trwa. Edytowane 15 Września 2012 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Wiesz, zawsze jest coś do "dojedzenia". Dlatego wino po ustanej fermentacji się siarkuje, żeby definitywnie zabić drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bene Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Mineły kolejne dwa dni od próby reanimacji i dalej zima ... Blg ani drgnie a jest wysokie wynosi czy mam butelkować. Czy będzie to się nadawać do czegoś czy dorobię się 40 granatów ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Jak teraz masz 4 albo mniej i się nie rusza, to spokojnie butelkuj. Puszki tak mają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bene Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 OK, dzięki. Poprostu dwa wcześniejsze puszkowce miały mniej i stąd mój niepokój. A tak na przyszłość czy istnieje górna granica Blg czy jeśli zakończyła się fermentacja to nie ma sensu zwracać na to uwagę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 16 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2012 Najlepiej to robić FFT i jak piwo ma podobny wynik, a fermentacja się zakończyła, to jesteś spokojny. Dotyczy to zwłaszcza piw zacieranych, tam w zależności od sposobu zacierania może zejść więcej lub mniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 W przypadku puszek - one generalnie nie schodzą bardzo nisko. Ale nie ma też z tym dramatu. Zawsze możesz robić FFT, jak pisze Olo. Górna granica nie istnieje - zależy od piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Górna granica nie istnieje - zależy od piwa. I od drożdży. Scottish ale, które chwaliłeś zeszło do nieco ponad 4. I było dobre:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Ja nie chwaliłem - pomyliłeś mnie z leszczem Ale tak, wyvern ma rację: zależy też od drożdży. Tylko, że przy puszce drożdże masz zazwyczaj "no-name" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Nie robiłem nigdy puszki. Tam na drożdżach nie ma nic napisane? A za pomyłkę przepraszam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Nie robiłem nigdy puszki. Tam na drożdżach nie ma nic napisane? A za pomyłkę przepraszam. Jest, drożdże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 Jest, drożdże Na paczuszce nawet tego nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 20 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2012 Scottish ale, które chwaliłeś zeszło do nieco ponad 4. I było dobre:) Ja nie chwaliłem - pomyliłeś mnie z leszczem Scottish ale są OK, ale faktycznie za głęboko nie schodzą, ale mam nadzieję, że nie mówisz o tym starterze, który dostałeś ode mnie, bo to były 1214 Belg. Abbey Ale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy05 Opublikowano 9 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 Nie widziałem puszki (bez dodatków typu miód, dark muscovado itp) lub dodatkowo kombinowanej, która by pozostała na 4 blg. Miewają 0-1, 2 to już ekstremum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 9 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 To zależy od OG, dodatkowych surowców (ekstrakt, cukier) i drożdży których się użyje. Nie widzę powodu, dla którego akurat puszka nie osiągnie FG na poziomie 4. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się