kristof1984 Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Używam drożdzy suchych s-33, ostatnio robiłem warke 10ltr i została mi połowa drożdzy, wsypując odciąłem rog torebki, a potem zakleiłem taśmą klejącą tak by były hermetycznie szczelne, przechowywałem w temp. pokojowej 2 tyg., do następnej warki dodałem reszte drożdzy, wyszedł kwas!! Myślicie, że z powodu drożdzy?? I jeczcze kilka pytań o zakażenie: Jak często się zdarza? Czy mimo sterylności to po prostu przypadek czy każda zakażona warka "miała jakiś powód" do tego by się zakazić?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Używam drożdzy suchych s-33, ostatnio robiłem warke 10ltr i została mi połowa drożdzy, wsypując odciąłem rog torebki, a potem zakleiłem taśmą klejącą tak by były hermetycznie szczelne, przechowywałem w temp. pokojowej 2 tyg., A dlaczego nie w lodówce? do następnej warki dodałem reszte drożdzy, wyszedł kwas!! Myślicie, że z powodu drożdzy?? Wykluczyć tego nie można, aczkolwiek biorąc poprawkę na porę roku, to nie sądzę. Przy dzieleniu saszetki dobrze zdecydować się na robienie starteru. Wtedy objawy zakażenia mogłyby się już w nim ujawnić. Jeżeli zapach byłby nie teges, to po prostu nie dajesz tych drożdży. A jak było ze startem fermentacji? Bez problemów? I jeczcze kilka pytań o zakażenie: Jak często się zdarza? Jednym częściej, drugim rzadziej, albo wcale. Czy mimo sterylności to po prostu przypadek czy każda zakażona warka "miała jakiś powód" do tego by się zakazić?? No jakaś przyczyna zawsze musi być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Jak często się zdarza? Czy mimo sterylności to po prostu przypadek czy każda zakażona warka "miała jakiś powód" do tego by się zakazić?? Zawsze w kurzu znajdującym się w pokoju podróżuja dzikie drodże, lactobaccilus, pediococcus itp. A ile ich pasożytuje na słodzie, ile uwalnia sie w trakcie śrutowania! Trzeba się bardzo starać, zeby jak najmniej ich się dostało do fermentacji, a szczególnie do startera. Ja np. wszelkie manewry z drożdżami, gęstwami, starterami itp. wykonuję obok zapalonego palnika kuchenki, wtedy kurz unosi się w górę i raczej nie ma szans osiąść na drożdżach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się