Pierre Celis Opublikowano 12 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Po dwóch polskich altach przyszła kolej na kalibrację niemieckim klasykiem. Diebels, bo o nim mowa, to znany i lubiany przedstawiciel gatunku prosto z okolic Düsseldorfu, czyli kolebki altbiera. Nie będę się rozwodzić o samym stylu, bo robiłem to już dwukrotnie: tu i tu. Dzisiaj zatem przedstawię suche fakty. No, może nie aż tak suche. Diebels Altbier – Düsseldorf AltbierEkstrakt nieznany, alkohol 4,9% Wygląd: jasnobrązowe, pod światło miedziane, klarowne. Piana jasnobeżowa, początkowo potężna, ale sumarycznie niezbyt trwała. Aromat: słodu i chleba razowego, nieco karmelowy i ziemisty, podbity dobrze wyczuwalnym, choć nieco zakamuflowanym diacetylem. Wysycenie: średnie, perliste, przyjemne. Smak: słodowy, minimalnie przypalony, lekko kwaskowaty. Goryczka na poziomie najwyżej średnim. Trzeba przyznać, że szlachetna i bardzo udana, aczkolwiek zbyt łagodna. Odczucie w ustach: lekkie, o niskiej treściwości, nawet bym powiedział, że ciut wodniste. Nieźle orzeźwia dzięki dobrze dobranemu wysyceniu i fajnej goryczce. Wrażenie ogólne: Troszeczkę jestem zawiedziony. Spodziewałem się klasyka gatunku, który rozwali mnie na łopatki, tymczasem Diebels jest po prostu grzeczny, by nie powiedzieć nieco nudny i wodnisty. Fakt, jest dobrze zbalansowany, przyjemny i wybitnie pijalny. I to są jego niewątpliwe zalety. Nie jest natomiast całkiem stylowy i ma drobne wady w aromacie. Chociaż może się czepiam. Fajne codzienne piwko i tyle! Ocena: 6/10 Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się