Biniu Opublikowano 18 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Wygotuj drut miedziany wsadź do fermentora przez otwór na rurkę. Drut zrobi się czarny, bo wytrąci się siarczan miedzi. Wtedy wyjmujesz drut czyścisz go i powtarzasz procedurę. W piwowarstwie nie stosowałem, ale w praktyce winiarskiej sposób działa w 100% zwłaszcza przy jabłkowym winie i cydrach, które ostro śmierdzą (duży dodatek pożywki też pomagał, ale to metoda zapobiegawcza). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raczek Opublikowano 18 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Jakby zapach nie ustąpił to zrobię tak na cichej Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 18 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 @ raczek. W czwartek zadałem do wita gęstwę forbidden fruit, dawało siarkowodorem, że hej. Dziś po zapachu ani śladu, piękny aromat pomarańczy. Głowa do góry, drożdże "walą", czym chcą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raczek Opublikowano 18 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Ja tam się specjalnie nie martwię. Ale dzięki za info zapach sam ustąpił czy drut miedziany stosowałes ? Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 18 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Sam ustąpił. Drutu nie używałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzyko Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Po dwóch tygodniach id zabutelkowania mój witek jest jak najbardziej ok. A że zawsze gustowałem w takich smakach, to naprawdę jestem zadowolony. Po przykrych zapachach ani śladu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawidb Opublikowano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Robiłem teraz pilsa i przy przelewaniu na cichą strasznie trąciło siarą, może to być spowodowane zbyt wysoką temp. fermentacji? jakieś 17C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pulsar Opublikowano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 W zeszłym tygodniu w połowie burzliwej witbier zaczął intensywnie wonić siarkowodorem, już miałem zatrute myśli, ale zostawiłem piwo w spokoju na kilka dni i się przeżarło. Z pszenicą też miałem na samym początku atrakcje z kwasem, ale też wyszło dobrze. Cierpliwość i trochę wiary się przydają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrian1024 Opublikowano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2013 No właśnie panowie ,będę robić teraz przeniczniaka i się zastanawiam co z fermentacją cichą. Robić czy nie? Pierwsze piwo z puchy niby pszenica robiłem bez i przez pierwsze 3-4 tygodnie w butelkach byl mocno wyczuwalny zapach drożdzowy ,pozatym sporo osadów na dnie butelki. Drugie piwo już zacierane trzymalem 6 dni na cichej (po samej burzliwej bardzo mocny zapach siarki) i w zasadzie po kilku dniach od butelkowania "czysty" zapach bez siary,drożdzy ,zdecydowanie mniej osadow. Piwo nieporówywalnie lepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2013 A może po prostu się przyzwyczaiłeś do tego smaku i już go nie czujesz? Z pierwszym miałem to samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekWG Opublikowano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2013 (edytowane) W tej chwili jestem na świeżo po przelaniu Witbiera na cichą. Przez pierwsze dni 5-6 dni bardzo intensywnie dawał siarkowodorem, tak że żona chciała mnie wyrzucić z kuchni razem z fermentorem Przy przelewaniu na cichą, czyli po 11 dniach zauważyłem że zdecydowanie intensywnosc tego zapachu zmalała. W smaku na ten moment "siara" też za bardzo się nie wybija, (niektórzy pisali że nie mogli pozbyć się tego smaku z ust, że aż wykrzywia twarz). Zakładam że po cichej planowej na ok. tydzień zniknie zupełnie. Ponadto włożyłem kawałek zdezynfekowanej miedzianej rurki i zobaczymy czy to coś da... Edytowane 5 Czerwca 2013 przez tommy567 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obywatelLC Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 (edytowane) Tak czytam i czytam o tym siarkowodorze i zastanawiam się czy z moim powonieniem wsio w porządku Narazie zrobiłem 5 witków - 2 ostatnie jeszcze w fermentorach więc jestem na bieżąco i żadnego zapachu choćby zbliżonego do zgniłych jajek nie wyczułem. Drożdże - BrewfermBlanche i BelgianAbbey. Zresztą, po doświadczeniach z winem żurawinowym (zapach terpentyny przez przez dobry miesiąc ) nie przywiązuje wagi do tego co produkują drożdże. O ew infekcji (odpukać) więcej mówi próba smakowa niż zapachowa, przynajmniej mi Edytowane 6 Czerwca 2013 przez obywatelLC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukko Opublikowano 16 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2013 (edytowane) W tej chwili jestem na świeżo po przelaniu Witbiera na cichą. Przez pierwsze dni 5-6 dni bardzo intensywnie dawał siarkowodorem, tak że żona chciała mnie wyrzucić z kuchni razem z fermentorem Przy przelewaniu na cichą, czyli po 11 dniach zauważyłem że zdecydowanie intensywnosc tego zapachu zmalała. W smaku na ten moment "siara" też za bardzo się nie wybija, (niektórzy pisali że nie mogli pozbyć się tego smaku z ust, że aż wykrzywia twarz). Zakładam że po cichej planowej na ok. tydzień zniknie zupełnie. Ponadto włożyłem kawałek zdezynfekowanej miedzianej rurki i zobaczymy czy to coś da... Zapewne użyłeś drożdży Brewferm Blanche - siarkowodór to u nich typowe zjawisko Edytowane 16 Czerwca 2013 przez ukko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekWG Opublikowano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 Zapewne użyłeś drożdży Brewferm Blanche - siarkowodór to u nich typowe zjawisko tak dokładnie tego szczepu użyłem, piwko zabutelkowane czekam na nagazowanie i w czwartek przenoszę do piwnicy. Liczę że jak wrócę po urlopie to będzie już dało się posmakować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się