santa Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Witam wszystkich forumowiczów i przesyłam pozdrowienia z południowego Gdańska (i czasem Ostródy). Za mną pierwsza warka z puszki, WES Pszeniczne i druga WES Bursztynowe jeszcze w trakcie produkcji, rozlana wczoraj. Pierwsza wyszła pijalna, co mnie bardzo cieszy, choć mam nadzieję, że o kolejnych będę mógł powiedzieć coś więcej niż tylko „pijalne”. Moja żona i przyjaciel sami się dopominają o kolejne butelki obecnego tworu, także rokowania na przyszłość są dobre . Już po pierwszej procedurze doszedłem do pewnych wniosków, np. takich, że nie warto prowadzić fermentacji w pojemniku z kranikiem, rurka fermentacyjna nie jest niezbędna, a cukier do refermentacji wygodniej dozować w formie syropu. Jako, że wraz razem ze sprzętem zakupiłem dwie konserwy, przy drugiej mogłem zastosować uwagi, które nasunęły mi się w trakcie warzenia pierwszej. I tak pierwsze piwo warzyło się w fermentorze z kranikiem i rurką, rozlewane było wprost z kranika do butelek, do których wsypany został cukier za pomocą zwykłej łyżeczki. Druga fermentowała się w fermentorze bez kranika, przykrytego niedomkniętą klapą. Po fermentacji została przelana, za pomocą wężyka z fajnym zaciskiem, do pojemnika z kranikiem, w którym znalazł się syrop z cukru. Warka ta rozlewana była do butelek za pomocą bardzo wygodnej rurki z zaworkiem grawitacyjnym. Oczywiście bez lektury Piaskownicy, wielu z tych wniosków by nie było . Przy drugim razie wszystkie etapy warzenia poszły już dużo sprawniej i mam nadzieję, że ten trend się utrzyma. Dwa słowa jeśli chodzi o najbliższą przyszłość. Udało mi się dostać dosyć tanio 12,5 kg. ekstraktu słodowego WES, którego w kolejnych krokach mam zamiar sam nachmielić i wykorzystać kilka patentów kolegi Scoobiego, m.in. użycie słodów specjalnych. Wszystkie potrzebne składniki, łącznie z trzecim fermentorem, zostały przed chwilą zamówione. Jestem pewien, że z czasem (bliżej określonym oczywiście, posiadane skłądniki pozwolą mi na uwarzenie 4 warek z ekstraktów, a potem "do dzieła"!) dojdę do zacierania, ale póki co mam frajdę ze stopniowego zwiększania stopnia skomplikowania i, co najważniejsze, ten schemat postępów mi (i mojej rodzinie, z żoną na czele ) odpowiada. Aha, skąd zainteresowanie tematem? Po prostu lubię spędzać czas przy piwie, czy to w towarzystwie żony, czy przyjaciół. P.S. Myślę, że nie muszę tego głośno mówić, ale gorąco polecam sklep Pani Doroty, szczególnie za udzieloną mi pomoc merytoryczną. Pozdrawiam, Michał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasznet Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 W identyczny sposób zaczynałem rok temu, w chwili obecnej stawiam tylko na zacieranie. Jeśli skończą Ci się ekstrakty słodowe, to przy następnym zamówieniu zastanów się nad zestawem do zacierania. Następnym krokiem będzie zakup oddzielnie słodu i chmielu i tworzenie własnych receptor według standardów lub własnego upodobania. Powodzenia !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Witam na forum i życzę samych udanych warek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzyko Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Witam, witam! Ja też zaczynałem od konserw i uważam ten etap za dobre doświadczenie. Jednak piwowarstwo domowe zaczyna się doceniać od momentu decyzji o warzeniu z zacieraniem. Zyczę Ci, żebyś zaczął jak najwcześniej Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapak Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 I tak pierwsze piwo warzyło się w fermentorze z kranikiem i rurką Plastik Ci się nie stopił? Witam i powodzenia życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 (edytowane) Dziękuję wszystkim za przywitanie . Jeśli skończą Ci się ekstrakty słodowe, to przy następnym zamówieniu zastanów się nad zestawem do zacierania. Właściwie przewidziałem to już przy pierwszych zakupach, skonsultowałem co nieco z Panią Dorotą i w tej chwili brakuje mi jedynie garnka oraz filtratora - a to właściwie da się zdobyć "od ręki". Pobawię się jeszcze chwilę ekstraktami i przejdę poziom wyżej. Plastik Ci się nie stopił? Zrozumiałem aluzję . W swojej wypowiedzi przyjąłem tą szerszą definicję warzenia (była gdzieś o tym burzliwa dyskusja na forum). W przypadku tej węższej, faktycznie, plastik mógłby się stopić . Edytowane 10 Marca 2013 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Witam krajana i życzę samych udanych warek! W najbliższy czwartek w Gdańsku będzie spotkanie, może wpadniesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 11 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2013 Witam krajana i życzę samych udanych warek! W najbliższy czwartek w Gdańsku będzie spotkanie, może wpadniesz? Dzięki! O jakim konkretnie spotkaniu mówisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się