Skocz do zawartości

[piwolog] P.A.P.A. Czesi odkrywają Amerykę


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

P.A.P.A. Permon American Pale Ale

Pozostaję dzisiaj w klimatach amerykańskich i przedstawię wam kolejne, po Pacific Pale Ale piwo nachmielone materiałem zza oceanu. Piwo ma swojsko brzmiącą nazwie P.A.P.A. Permon American Pale Ale, ale w sumie nie ma się co dziwić, bo pochodzi od naszych czeskich sąsiadów.

Browar Permon to mikrobrowar z okolic miejscowości Sokolov. Z lektury strony browaru można stwierdzić, że pomimo małych mocy produkcyjnych piwowar jest bardzo płodny. W ofercie naliczyłem 17 rodzajów piwa – od klasycznych jasnych leżaków, poprzez piwa smakowe, po piwa górnej fermentacji. Oby ilość szła w parze z jakością.

Piwo jest naturalne, czyli niepasteryzowane i niefiltrowane. Zawiera wyraźny osad drożdżowy na dnie butelki i charakteryzuje się stosunkowo krótkim terminem przydatności.

Permon American Pale Ale – american pale ale
Ekstrakt: nieznany, alkohol 5%
Skład: woda, dwa słody, dwa chmiele (dość tajemniczo)

Wygląd: ciemnozłote, lekko opalizujące, z drobną zawiesiną (chmiel?). Piana biała, gęsta, drobna, średnio obfita, stosunkowo trwała.

Aromat: dość wyraźny, chmielowy, kwiatowo-trawiasto-metaliczny, ale też lekko żywiczny i owocowy, choć na próżno szukać tu tropikalnej amerykańskiej bomby. Jest też wyraźny diacetyl (masełko), który niestety nie chowa się za innymi aromatami.

Wysycenie: umiarkowane, lekko w kierunku wysokiego, właściwe dla stylu.

Smak: owocowo-chmielowy, lekko słodowy, słodkawy. Goryczka żywiczna, grejpfrutowa, stonowana, przyjemna, utrzymująca się przez chwilę na końcu języka.

Odczucie w ustach: treściwość jest nieco poniżej średniej. Piwo jest gładkie, niezbyt wysoko wysycone. Goryczka lekko szorstka, nieco dominująca. Sumarycznie wytrawne, sesyjne, pobudzające pragnienie i … apetyt.

Wrażenie ogólne: P.A.P.A. do złudzenia przypomina niektóre czeskie pilznery. Jest trawiasta, z wyraźnym diacetylem i niezłą goryczką. Niestety mało ejlowa i mało amerykańska. Estrów jak na lekarstwo, aromatu owoców tropikalnych także tu nie znajdziemy. Jest nieco żywicy i to wszystko. Ostatecznie piwo nie jest jednak złe. Jest dobrze skomponowane, wysoce pijalne, lekkie i przyjemne. Gdyby zredukować diacetyl i nazwać je CZ.A.P.A., to wszystko by się zgadzało. Jak ktoś lubi czeskie klimaty, to powinno mu smakować. Miłośnikom amerykańskich aromatów zdecydowanie odradzam.

Ocena: 5.5/10


2163 b.gif?host=bimbelt.wordpress.com&blog=17

Wyświetl pełny artykuł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.