Slonx Opublikowano 4 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2013 Muszę się wtrącić. Warzyłem już przed burzą i w trakcie, butelkowałem w trakcie burzy, nic się z piwem nie stało. przed burzą, w trakcie i po burzy wykonywałem masę innych czynności związanych z gastronomią. Kiszenie ogórków, przygotowywanie zakwasu, pospolite gotowanie zup, robienie ciast, kremów, sałatek i mnóstwa innych rzeczy. Wpływu burzy na jedzenie nie zaobserwowałem, chociaż mam świadomość, że niektórzy wierzą, iż od burzy kwaśnieją czy kisną różne produkty. Dla mnie zabobon, albo przynajmniej mnie on nie spotyka, bo w to nie wierzę i się tego nie obawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wik Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 przepraszam, że odświeżę wątek, ale dla tych, którzy poza piwem świata nie widzą wspomniany w dyskusji bozon higgsa został już jakiś czas temu namierzony http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,394535,czastka-z-cern-to-faktycznie-bozon-higgsa---potwierdzaja-naukowcy.html czy browary przemysłowe zatrzymują produkcję w czasie burzy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 6 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2013 może nie burza, ale tez jakis przesąd jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gwzd Opublikowano 10 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2013 Ostatnią warkę butelkowałem wczoraj pomiędzy dwiema burzami. Piwo nie wykazywało oznak zepsucia. Na wszelki wypadek postawiłem przy 24-godzinnym monitoringu, aby zweryfikować, czy zepsuje się od burzy, czy też od złośliwych skrzatów. Kolejna warka również przetrwała dwie burze, butelkowanie jutro. Stay tuned! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszO. Opublikowano 10 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2013 Skończcie juz drążyć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kazimierz_W Opublikowano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2013 Tak już poważnie kończąc temat i dając na nie odpowiedź chciałem napisać następującą rzecz. Jak nie trudno było się domyślić od początku, chodziło o wpływ warunków atmosferycznych na rozwój zakażenia w zabutelkowanym w piwie. Teza ta jak widać z odpowiedzi została odrzucona jako nie możliwa do udowodniania oraz zabobon. Ale czemu piwo po dwu miesiącach piwo szlag trafił bez żadnych wcześniejszych symptomów? Odpowiedź na to pytanie, w Żywcu, przyniósł kolega, który w zeszłym roku uczestniczył w elbląskim Forum Technologii Browarniczych. Otóż podczas jednego z wykładów pokazywany był wykres rozwoju zakażenia w czasie. Do dwu miesięcy linia jest constans, po tym czasie szybuje w górę. Ot i całe wytłumaczenie tajemnicy. Warto o tym pamiętać, by podejrzane piwo zawczasu wlać w gardło, a nie później w kanał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się