Skocz do zawartości

Warka AIPA wódą wali. Przejdzie jej?


zbynieks

Rekomendowane odpowiedzi

Uwarzyłem http://www.piwo.org/...dobro-podlasia/, warka nr 11 AIPA i pokosztowałem. I jak w temacie: Wódą wali! Jest chmiel, są słody, barwa i klarowność, piana cudności. Ale właśnie: jakbym tam 50 gram dolał. Cofać się to będzie, układać, czy może dać to proletariuszom na zakończenie roboty przy remoncie drogi? Ma ktoś doświadczenie?

Edytowane przez zbynieks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż, wielkiego doświadczenia nie mam, ale warka, którą ostatnio przelewałem [autorska receptura] tak właśnie waliła. przy rozlewie ciezko bylo to spróbować, by się nie krzywić. minęły 2 tygodnie - właśnie skończyłem testowe piwko z tej warki - smak zanika, chociaż wciąż dominuje. będzie to raczej piwo, które wypije na bezpiwiu.

ale...

moja warka była zakażona, wg tego co wyszukałem najprawdopodobniej pediococcus, podobne zdjęcie w "piwowarze - jesień 2012" artykuł strona 14 - zdjęcie na stronie 15, prawy dolny róg. Przepasteryzowałem piwo i puściłem w nie drożdże ze swoich gęstwowych zasobów z odrobiną jedzonka z glukozy i na chwilę znów zamknąłem w baniak. Dopiero po tym butelkowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie OG i FG? No i jaka temperatura fermentacji? No i czy w smaku czuć po prostu alkohol, czy raczej fuzle?

Na te pytania musisz w pierwszej kolejności odpowiedzieć, a z doświadczenia wiem, że AIPA, to piwo, które potrafi zmienić się diametralnie w ciągu tygodnia. Nie panikuj, butelkuj i czekaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszło z 15 do 4 z kawałkiem, posmak jest być może lekko bimbrowy, ale na pewno nie jakoś skrajnie. Fermentowane było w 21 stopniach. Może być kwestia przechowywania butelek, bo też w 20 stopniach cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszło z 15 do 4 z kawałkiem, posmak jest być może lekko bimbrowy, ale na pewno nie jakoś skrajnie. Fermentowane było w 21 stopniach. Może być kwestia przechowywania butelek, bo też w 20 stopniach cały czas.

 

A ile drozdzy uzyles?

 

PS

Czy moglbys wyedytowac temat tego watku na cos bardziej precyzyjnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21°C to temperatura fermentacji, czy otoczenia? Jeśli fermentacji, to chyba nie jest jeszcze jakoś specjalnie wysoko by otrzymać fuzle, choć ja przy planowanych warkach na US-05 raczej będę się starał utrzymać temperaturę w okolicach 18°C. Jeśli otoczenia i intensywnie drożdże ruszyły (w twoich zapiskach piszesz, że to była gęstwa po harcerskim) to temperatura fermentacji mogła być sporo wyższa, w górnych granicach.

 

Ja bym trzymał i co dajmy na to tydzień sprawdzał czy jest coś lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drożdży użyłem standardowo paczkę 11 g, zrehydratyzowaną. Tytułu nie potrafię wyedytować, sorry. Podpowiesz?

 

Hmm w sumie powinno być dość drożdży w paczce 11g by przeprowadzić fermentację prawidłowo. Ale bez mikroskopu nigdy nie masz 100%, że wszystkie drożdże przeżyły przechowywanie i transport. Generalnie posmaki alkoholu jest spowodowane problemami przy fermentacji. Może mocniejsze napowietrzenie brzeczki, albo niższa temperatura fermentacji by wyeliminowała ten problem. Niestety są bardzo małe szanse, by ta wada zniknęła podczas leżakowania, może troszkę się poprawi jak piwo się ułoży, ale bym nie oczekiwał cudów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.