majkelina

Black IPA (majkelina/SoBREW?)

Mocne nagazowanie, przy nalewaniu pojawia się mocna, beżowa piana, drobno i średnio pęcherzykowa, redukująca się z czasem do niskiego kożuszka. Odrobinę zostaje na ściankach.
Piwo ciemno brunatne i nieprzejrzyste.
Lekki aromat chmielowy, ale niezbyt wyraźny, miesza się z aromatem ciemnych słodów. W smaku przyjemny smak ciemnych słód, lekka goryczka chmielowa i paloność.

Trochę mało chmielu jak na mój gust, brakuje mi goryczki i aromatu chmielowego. Odrobinę za duże nagazowanie, ciężko było pozbyć się piany, żeby coś wywąchać.
Poza tym dobre piwo, bez wad, dobry balans ciemnych smaków i aromatów.

Cieszę się że smakowało. Dzięki za recenzję :-)
 
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

AIPA od dpiast
 

 
Po otwarciu ładny, długi syk. Po powąchaniu klasyczne nuty owoców tropikalnych (aż taki sok multiwitamina) i cytrusów (grejpfrut). Po nalaniu ukazuje się ładna biało-bursztynowa piana. średnioprzechykowa. Raczej nie schodzi do 0. Pozostawia lekki lejsing. Piwo ma ładny aromat, podobny jak wyczuty z butelki, ale naturalnie mniej intensywny. Barwa jasnobursztynowa. Piwo mętnawe, nieprzejrzyste. Ale totanlnie mi to nie przeszkadza, nie czuć w piwie osadu drożdżowego. Co do smaku, klasyczna AIPA. Na początku łagodny, słodowy (słodkawy aż?) smak, który szybko przechodzi w charakterystyczną lekką goryczkę. Goryczka zostaje na języku, ale szybko znika. Stopień nagazowania dla mnie idealny! Szczerze, nic dodać nic ująć. Piwo bardzo pijalne i smaczne. Szybko znika łyk po łyku, może ze względu na niezbyt dużą goryczkę. Osobiście lubię więcej goryczy, ale moim zdaniem goryczka wystarczająca, może zbyt mała jak na ten styl piwa. Ale zaznaczam to może być tylko moje zboczenie Piwko bez zarzutów.   Coffee Milk Stout od Yonass     Lekki syk po otwarciu butelki, od początku mi zaleciało octem, aromat ciężko wyczuć kawowo-palony. Piana ładna, drobnopęcherzykowa, beżowa. schodzi po 30 sek, bez lejsingu. Piwo o barwie ciemnobrązowej do czarnej, przy pianie przechodzi w ładny brąz.  Niestety co do smaku, tak jak myślałem przy otwieraniu. Piwo zakaziło się kwaśne w smaku, apteka. Stopień nagazowania dosyć mały. Czuć goryczkę, ale niestety wszystko przyćmiewa apteczny smak i pozostający długo utrzymujący się kwaśny posmak. Zero posmaku laktozy (pewnie bakterie zjadły) i kawy. Tylko goryczka z palonych słodów plus apteka. Niestety piwo do wylania   Zaznaczam, że ekspetem nie jestem. Dziękuje za możliwość spróbowania piwek  

AIPA od dpiast
 

 
Po otwarciu ładny, długi syk. Po powąchaniu klasyczne nuty owoców tropikalnych (aż taki sok multiwitamina) i cytrusów (grejpfrut). Po nalaniu ukazuje się ładna biało-bursztynowa piana. średnioprzechykowa. Raczej nie schodzi do 0. Pozostawia lekki lejsing. Piwo ma ładny aromat, podobny jak wyczuty z butelki, ale naturalnie mniej intensywny. Barwa jasnobursztynowa. Piwo mętnawe, nieprzejrzyste. Ale totanlnie mi to nie przeszkadza, nie czuć w piwie osadu drożdżowego. Co do smaku, klasyczna AIPA. Na początku łagodny, słodowy (słodkawy aż?) smak, który szybko przechodzi w charakterystyczną lekką goryczkę. Goryczka zostaje na języku, ale szybko znika. Stopień nagazowania dla mnie idealny! Szczerze, nic dodać nic ująć. Piwo bardzo pijalne i smaczne. Szybko znika łyk po łyku, może ze względu na niezbyt dużą goryczkę. Osobiście lubię więcej goryczy, ale moim zdaniem goryczka wystarczająca, może zbyt mała jak na ten styl piwa. Ale zaznaczam to może być tylko moje zboczenie Piwko bez zarzutów.   Coffee Milk Stout od Yonass     Lekki syk po otwarciu butelki, od początku mi zaleciało octem, aromat ciężko wyczuć kawowo-palony. Piana ładna, drobnopęcherzykowa, beżowa. schodzi po 30 sek, bez lejsingu. Piwo o barwie ciemnobrązowej do czarnej, przy pianie przechodzi w ładny brąz.  Niestety co do smaku, tak jak myślałem przy otwieraniu. Piwo zakaziło się kwaśne w smaku, apteka. Stopień nagazowania dosyć mały. Czuć goryczkę, ale niestety wszystko przyćmiewa apteczny smak i pozostający długo utrzymujący się kwaśny posmak. Zero posmaku laktozy (pewnie bakterie zjadły) i kawy. Tylko goryczka z palonych słodów plus apteka. Niestety piwo do wylania   Zaznaczam, że ekspetem nie jestem. Dziękuje za możliwość spróbowania piwek  

AIPA od dpiast
 

 
Po otwarciu ładny, długi syk. Po powąchaniu klasyczne nuty owoców tropikalnych (aż taki sok multiwitamina) i cytrusów (grejpfrut). Po nalaniu ukazuje się ładna biało-bursztynowa piana. średnioprzechykowa. Raczej nie schodzi do 0. Pozostawia lekki lejsing. Piwo ma ładny aromat, podobny jak wyczuty z butelki, ale naturalnie mniej intensywny. Barwa jasnobursztynowa. Piwo mętnawe, nieprzejrzyste. Ale totanlnie mi to nie przeszkadza, nie czuć w piwie osadu drożdżowego. Co do smaku, klasyczna AIPA. Na początku łagodny, słodowy (słodkawy aż?) smak, który szybko przechodzi w charakterystyczną lekką goryczkę. Goryczka zostaje na języku, ale szybko znika. Stopień nagazowania dla mnie idealny! Szczerze, nic dodać nic ująć. Piwo bardzo pijalne i smaczne. Szybko znika łyk po łyku, może ze względu na niezbyt dużą goryczkę. Osobiście lubię więcej goryczy, ale moim zdaniem goryczka wystarczająca, może zbyt mała jak na ten styl piwa. Ale zaznaczam to może być tylko moje zboczenie Piwko bez zarzutów.   Coffee Milk Stout od Yonass     Lekki syk po otwarciu butelki, od początku mi zaleciało octem, aromat ciężko wyczuć kawowo-palony. Piana ładna, drobnopęcherzykowa, beżowa. schodzi po 30 sek, bez lejsingu. Piwo o barwie ciemnobrązowej do czarnej, przy pianie przechodzi w ładny brąz.  Niestety co do smaku, tak jak myślałem przy otwieraniu. Piwo zakaziło się kwaśne w smaku, apteka. Stopień nagazowania dosyć mały. Czuć goryczkę, ale niestety wszystko przyćmiewa apteczny smak i pozostający długo utrzymujący się kwaśny posmak. Zero posmaku laktozy (pewnie bakterie zjadły) i kawy. Tylko goryczka z palonych słodów plus apteka. Niestety piwo do wylania   Zaznaczam, że ekspetem nie jestem. Dziękuje za możliwość spróbowania piwek  

Fajnie, że coś minimalnie ruszyliśmy ten depozyt

US West Coast Yeast
 

Drożdże suche odpowiednie do piw w amerykańskich stylach, zapewniające wyjątkowo czysty smak dla podkreślenia chmielowego charakteru.


 

Opis szczepu



Ze względu na fakt, że Stany Zjednoczone są liderem w piwowarstwie domowym, pojawiło się zapotrzebowanie na drożdże, które podkreślają wyraziste smaki chmielowe użytych odmian.


 

US West Coast Yeast jest głęboko odfermentującym szczepem górnej fermentacji, o wysoko neutralnym charakterze pracującym w szerokim zakresie temperatur i ekstraktywności. Wnosi średniowysoki poziom kwasowości, który pozwala na wyeksponowanie pikantnych cytrusowych aromatów pochodzących z chmielu podkreślając jednocześnie słodowe nuty ciemne i tostowe. Jeżeli zamierzasz użyć odmian chmielu pełnych cytrusowych i tropikalnych aromatów, drożdże te będą doskonałym wyborem.


 

Parametry:



Klasyfikacja szczepu: Saccharomyces cerevisiae



Rekomendowany zakres temperatur pracy: 18-23°C



Odfermentowanie: 4



Flokulacja: 4



Zbijanie/sedymentacja (compaction): 3


 
 

Obserwacje z przebiegu fermentacji



Szybki start i przebieg fermentacji pozwoli przeprowadzić fermentację burzliwą i cichą nawet w ciągu 2 tygodni. Piana będzie gęsta i kremowa, czasami obfita. Cierpliwość w leżakowaniu zostanie nagrodzona przyjemnie wytrawnym, neutralnym piwem.


 

Zaobserwowane cechy


 

Charakterystyka aromatu



Bardzo neutralny szczep nawet kiedy fermentuje piwa wysokoekstraktywne w wyższych temperaturach. Pikantne cytrusowe i sosnowe aromaty pochodzące od chmielu jak również tostowe, karmelowo-czekoladowe smaki słodowe będą wyeksponowane.


 

Charakterystyka smaku



Piwa fermentowane na tych drożdżach będą wytrawne. Ten szczep jest najlepszy w przypadku popularnych amerykańskich piw w stylu ale. Bardzo jasne ale mogą być lekko wodniste lub ściągające jeżeli zacieranie przeprowadzi się „na wytrawnie” (62-65 stopni). Kwasowość będzie na średniowysokim poziomie, eksponując w ten sposób smaki chmielowe i dając krótki finisz.


 

Piwa o wyższej zawartości alkoholu



Będąc bardzo neutralnym i balansując alkohol kwasowością, szczep ten przoduje w przypadku mocnych piw typu ale z prostym zasypem słodowym. Alkohol będzie dominował w smaku i zapachu i może być dość rozgrzewający ale nie ostry.

Dowiedz się skąd masz wodę, na pewno gdzieś znajdziesz dokładny raport, ja mam do Wrocka kilka kilometrów, prawdopodobnie wodę z innego ujęcia i twardość ponad 15 niemieckich. Goryczka wydaje mi się średnio przyjemna, nieco szorstka, w prawie każdym swoim piwie próbowałem modyfikować wodę "na pałę" bo w raporcie, który ja otrzymałem nie ma nic przydatnego poza pH i chyba najlepiej wychodzi dodając trochę chlorku wapnia, wszystko nieco wygładza i zaokrągla, gipsu już chyba nie ma co dosypywać bo jest jeszcze gorzej ale to moje subiektywne zdanie i pewnie niemające przełożenia 1:1 w stosunku do wody, którą Ty posiadasz.

Bella IPA z bergamotką z browaru LoveChmielove
 
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to bardzo duży, kilkucentrymetrowy osad drożdżowy.

Po otwarciu od razu wyczuwalny zapach bergamotki i aromaty korzenno-ziołowe (anyż ?)
Piana niewielka, kolor złocisty, trochę mętne.

Pierwszy łyk i .... etykieta nie kłamie - potężna goryczka, prawdopodobnie spotęgowana przez dużą ilość bergamotki.
Kubki smakowe wariują, całość kompletnie przygniata. Jeszcze dwa, trzy łyki i wystarczy - niestety, nie dałem rady tego wypić.
W smaku przypomina mi to jakieś leki na ból gardła, zdaje sie że któreś ziołowe tabletki do ssania mają podobny, gorzko-korzenny smak.
 
Niestety, piwo niepijalne moim zdaniem, ale plus za inwencję i ładną etykietę.
Ile było dane bergamotki ?